Na zachód od Wisły

[Bufo-bufo]

Marylko największą część ogrodu zajmuje trawnik M i tzw. część robocza (m.in wjazd i dojazd). Ja najchętniej nasadziłam o wiele więcej krzewów (drzewko na środku trawnika ) ale trawnik to hobby M..Derenie to spore krzaczki, mam za płotem derenia (pospolitego) , który zaczął puszczać rozłogowe pędy po tym jak zaczął być przycinany (usuwane stare pędy). Do tego roku cięłam tawułę wczesną wiosną aby ładnie kwitła, ale w tym roku nie cięłam i chyba już nie będę, a na pewno nie co roku jak do tej pory.

Małgosiu bardzo mi miło że pomogłam Te czosnki są chyba dość wymagające w stosunku do gleby i ilości wody. Gdy był młody to nie zasychał (zdjęcia na stronie 25 i 27), dopiero później.

Jeszcze raz czosnki, ale więcej (aflatuneński, gladiator i karatawski). Odradzające się rośliny: ognik, tamaryszek i winobluszcz (w międzyczasie wypadł chyba niedawno jeden klematis, który zdążył już tej wiosny troszkę podrosnąć). Młodziutkie grzywacze i puste gniazdo po sierpówkach (parę dni temu jeszcze siedziały na na gnieździe, ale zaczęły się kręcić w okolicy sroki..)

[Bufo-bufo]

Dzisiaj odwiedziłam ogród dendrologiczny i zastałam tam festiwal azalii i różaneczników. W oko wpadł mi między innymi dąb o czerwonawych liściach i paszkot goniony przez małą dziewczynkę.

A w ogrodzie panuje susza

[drewutnia]

Taki dąb to rarytas,bardzo mi się zdjęcia podobają,potrafisz czarować tymi fotami

[megi1402]

Mam jeszcze jeden czosnek nn, ma dopiero malutki pączek. Temu nie żółkną liście, za to pokładają się brzydko na ziemi. Rh i azalie mają piąkne kolory. Gdybym miała więcej miejsca w ogrodzie, posadziłabym chętnie jeszcze kilka.
Fajne zdjęcia ptaków zrobiłaś. Ja miałam okazję sfocić wczoraj młode sikorki

[imer]

Witaj Olu,

jak pięknie u Ciebie, czosnki wyglądają ślicznie, ja na wiosnę posadziłem kilka ząbków czosnku Ostrowkiego i chyba już 2 kiełkują.
W gdzie byłaś w tym ogrodzie dendrologicznym? Gdzieś u nas na północy?
I muszę się "pochwalić", że mój bób przeżył inwazję! Dzięki podpowiedziom z FO został dwukrotnie spryskany "Karate" i mszycy nie widać, natomiast bób ruszył. Co prawda jest dużo mniejszy niż powinien ale rośnie

[Bufo-bufo]

Ewa, też jestem zdania że takie drzewo to klejnot w ogrodzie, ale trzeba mieć nie mały ogród aby sobie na nie pozwolić, do tego dęby nie rosną szybko. Co do zdjęć to dziękuję, faktycznie aparat to takie szkiełko które może zarazem coś podkreślić jak i ukryć.

Małgosiu dzisiaj zauważyłam kolejny czosnek, od razu go podlałam bo wyglądał na zmęczonego. Straszna susza u nas, tak że nawet krzewy więdną...Azalie różaneczniki bardzo mi się podobają, ale położenie mojego ogrodu nie sprzyja ich uprawie. Wiem że U Ciebie Małgosiu czułyby się dobrze, ale faktycznie są to w większości większe/średnie krzewy. U nas w budce lęgowej też jest sikorka - bogatka. Mało ostrożne te ptaki, na moich oczach wleciał do budki, podczas gdy inne ptaki robią wiele aby nikt nie zauważył gdzie mają gniazdo.

Remi witaj. Dziękuję. Nie znałam czosnków Ostrowskiego całkiem przyjemny i pewnie z racji że mniejszy nie zasychają mu liście?
Azalie ze zdjęć rosną w Wirtach, wybierając się tam nie zapomnij o odstraszaczu komarów. Ja pryskałam także już bób przeciw mszycom ale silne rozwodnionym mydłem ogrodniczym potasowym o zapachu czosnku z dodatkiem florowitu.

[Ignis05]

Olu to prawda, że zakupy internetowe są czasami takie do oglądania przez lupę. Ale ostatnio na Renku też niektórzy sprzedawcy mieli sadzoneczki bylin i trawek bardzo mikre, tak , jakby je dopiero co przygotowali.
Kupiłam taką mikruskę trawę red baron a później w Auchanie spotkałam taką pięknie rorośniętą. I pewnie nie była dużo droższa od tej kupionej przeze mnie.

[Bufo-bufo]

Krysiu to były moje pierwsze zakupy roślinne (nasion nie wliczam) przez internet. Być może poza siecią nie kupiłabym tych roślin a tak rosną sobie ładnie w ogródku mimo okropnej suszy. Ale że maluteńkie to fakt, chory lub przemarznięty cis w fatalnym stanie, to dyskwalifikacja dla sprzedawcy.. Swoją drogą kupiłam rok temu we Franku berberysa buxtifoilia nana, niestety też miał jakieś grzybowe plamy na liściach, męczył się ale robił się coraz ładniejszy, mimo to nie przeżył zimy. Ostatnio byłam w tek szkółce i widziałam te berberysy, ale nie kupiłam.
Red Baron to ładna trawa, ja po tej zimie wycofuję się z tego rodzaju roślin, zdążyłam wczesną wiosną zaopatrzyć się w dwa miskanty i mam teraz zagadkę co do ich przyszłości. Jednak z centralnego miejsca przesadzam je na tyły..za długo trzeba na nie czekać wiosną (jeśli w ogóle)

[imer]

Olu, czosnek Ostrowskiego kupiłem całkiem przez przypadek w Biedronce, gdy kupowałem lilie. Zgadza się jest taki mały i drobny, ale jako że sadziłem go wiosną to dopiero zaczął kiełkować. Tak w ogóle to wziąłem go na próbę, bo czosnki podobają mi się (czy dobrze myślę, że na zimę można go zostawić w gruncie?). Nigdy wcześniej go nie miałem (miałem tylko taki drobny żółty, posadzony w szafirkach dla kontrastu) ale w tym roku jeszcze mi nie wyszedł. Boje się, że szafirki go zagłuszyły
W ogóle jakiś ten rok sprzyjający dla czosnku, bo taki zwykły jadalny, sadzony jesienią bardzo ładnie mi rośnie (mam 2 "wielkości" kupone na rynku bardzo duże główki, w tej chwili liście mają ok. 40-50 cm i taki drobniejszy - nadwyżki od sąsiadki, nieco niższy ale tez pięknie rośnie).

[Sure]

Olu, dzięki za info o tych dereniach, nareszcie wyjaśniła się zagadka! A ja nadal nie wiem, jakie rosną u mnie, bo nie pamiętam koloru młodych listków, chyba bardziej brązowawe były...

[Bufo-bufo]

Remi za to u mnie czosnek jadalny sadzony na jesieni nie popisał się. Także kilka odmian czosnków ozdobnych nie wzeszło wcale (przypuszczam ze wymarzły tak, jak prawie wszystkie: żonkile, hiacynty i krokusy botaniczne).

Agato trochę za późno natknęłam się na tę informację (po wczesnej wiośnie), ale wydaje mi się że źle typowałam jednego z moich którego kupiłam nie znając jego nazwy (nie Spaethi, a Gauchaultiii).

Kwitną wysokie irysy bródkowe


Kiedyś zastanawialiśmy się nad tym: czy bratki się krzyżują? I wygląda na to że tak - takich kolorów nie miałam (a podobają mi się )


A to moje ostatnie nabytki: niski zawilec i bylina, której nazwy nie znała pani pracująca w szkółce Frank, a nie była też oznaczona.

Właściwie pojechałam tam rozejrzeć się w ofercie żywopłotowej (iglaki) i nie jestem zadowolona specjalnie. Szukałam też kolumnowych jałowców, wybór był bardzo słaby. Zawilca miałam już kiedyś, ale wypadł po jednej z zim.

Młode grzywacze opuściły już gniazdo.

[drewutnia]

Nieźle Ci pozują grzywacze
Gdzie byłaś w szkułce?Ja nie lubię jeździć po szkółkach co prawda rośliny większe ale ceny kosmiczne.

[Lusia 57]

Olu narobiłyście mi smaku na Franka. Marysia z Grażynką były i chwaliły. Teraz czytam , że Ty również tam byłaś. Chyba skuszę się na wyprawę do nich chociażby po to aby odwiedzić ich ogrody.

[Bufo-bufo]

Ewa - to szkółka we Franku - trasa w kierunku Zblewa. Naprawdę uważasz że w szkółkach jest drogo? To gdzie szukasz tanich roślin (he he chyba wiem )? Fakt, że u nas jest mało interesujących szkółek (chyba), a takich które obecne byłyby w sieci i na żywo to chyba prawie wcale.

Lusiu no ja to chyba nie narobiłam apetytu swoim wpisem po ostatniej wizycie (słaba oferta), ale jeśli nie byłaś, a będziesz miała okazję to czemu nie?

[imer]

Byłem wczoraj podlać działkę, bo sucho straszliwie, czosnek gigant dalej rośnie, ale za to zaczął mi kwitnąć bób, dosyć niski jest na razie, ale mam do Ciebie pytanie: czy bób trzeba czymś podeprzeć (przywiązać) czy jest na tyle sztywny że sam daje radę (czasem u mnie jednak wiatry wieją).
Śliczne te iryski, u mnie coś nie rosną :/