Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Zablokowany
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11750
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Ewuś ale dałaś z rana po oczach:) Azalia ta żółta zakochałam się ;:167 Znasz odmianę?
O widzę w oddali doniczkę przygotowana do sadzenia?
Hosty są naprawdę łatwe w uprawie,najlepiej lubię jak po zimie wysuwają te swoje śmieszne nosy ;:215
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

:wit Ewciu, zdjęcia się same robią :;230, to poproszę jeszcze kilka takich pięknych ujęć.
Dużo pracy wkładasz w swój ogród, ale on odpłaca Ci się i jak widać wszystko i wszyscy są bardzo zadowoleni.
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Ewuś, chociaż jakiegoś potwora nie mamy. ;:138 Bruzdownica sieje zniszczenie. :evil: Dziś na dzikiej róży zabiłam 8 sztuk. :evil: Zwiot również grasuje mimo oprysków. :evil:
Żałobny ładnie wyszedł na focte, w rzeczywistości wcale go nie widać. Szkoda, ze to takie maleństwo.
Bardzo współczuję kolanka. :( Łączę się z Tobą w bólu. Mój kręgosłup też mi doskwiera. Wczoraj malowałam ławkę i już nie mogłam się wyprostować Chodzę jak stara babinka. :roll:
Jest ciepełko, to mam nadzieję, że nam przejdzie. ;:215

Anuś, a kto o tej porze siedzi na FO, poranny ptaszku? :D Lubię długo pospać, to grasuję po nocy, żeby rano było na co zerknąć.
Żółta to Golden Sunset, bardzo odporna odmiana. Lekko pachnie. Pięknie i obficie kwitnie.
Rankiem rozwinęły się czerwone Parkfeuer i Nabucco, ale przez ten upał kwiaty zwiędły, mam nadzieję, że nie odpadną. ;:145
Ta doniczka, to wędrująca z liliami jest. Za chwilę zaparkuje w koszu z jednorocznymi. :D
Hosty w tym roku tak wystrzeliły, że nie zdążyłam się nacieszyć noskami. :D

Majeczko, na razie nudy. Kwitnie wciąż to samo. Jak mi się uchwyci coś fajnego to zaraz wstawię. Czekam aż lilie wyjdą i pokażą na co je stć. I mam już ogromne pąki na Louisie i Colette. Jak tak dalej pójdzie to zakwitną w maju, czego najstarsi górale nie pamiętają. U mnie róże kwitną na początku lipca. :roll: Szaleństwo jakieś. :heja
No, troszkę latam po ogrodzie. Trochę to przypomina obłęd. :;230
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

:wit Ewciu, na Colett są już grube pąki ;:oj
masz rację, to jakieś szaleństwo pogodowe. Niby dobrze, że tak szybko ale jakoś nienormalnie. ;:185
Jadę dziś podlać roślinki, zobaczę czy moja ma już pączki. Na pewno nie ma grubaśnych :;230
Mam też Louiskę, ale młodziutka, może zakwitnie w lipcu. ;:333
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Teraz skubię pąki róż, na które tak długo czekałam :evil: Bestie się wgryzają do środka pędu i trzeba się jakoś ratować. Mszyce opryskałam wczoraj znowu, bo wyglądało, jakby nigdy ich nikt nie likwidował. Gorąco, zaczynam podlewać róże.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Majeczko, zobaczysz jak wszystko porosło, szok normalnie. :D
Twoje też na pewno będą mieć pąki, a Louisa kwitnie od pierwszego roku. Miłego pobytu na działce.

Ewuś, ale zrobiłaś mi niespodziewankę. ;:138 Paczuszka dotarła, a w niej same cudne roślinki. Uwielbiam dzwonki, dziękuję Ci bardzo. ;:138 Wszystko już posadzone, bo pogoda zelżała i zapowiadało się na burzę. Szkoda, że przeszla bokiem, czyli nici z deszczu, trzeba podlewać. :roll:


Miałam dziś cudny dzionek. Przyszła też druga paczuszka z różyczką od Ewuni/Gloriadei - Comte de Chambord, z wielgachnymi pączkami i cudna hortensja Anabell. Dziękuję. ;:196 ;:138
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

To Ewa ma Comte? to ja w takim razie mam calkiem stara oferte :roll:
A gdzie Taczunia foty, co? :twisted:
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Ewunia Taczunia zapomniała się i nie zrobiła fot. ;:222 Nie wiedziałam że Ewa Gloriadei ma jeszcze jakieś róże i hortensje. :roll: A od Ewuni majowej też dostałam paczuszkę z dzwonkami, różami i takimi tam. Właśnie sadzę ale tak zimno przez te wietrzysko że przyszłam się ogrzać kawą.

Dobrze że ominęły Cię te przymrozki bo szkód narobiły co nie miara, kilka róż dostało po pąkach i oczywiście wszystkie które standardowo marzną w takich sytuacjach.
Azalie masz śliczne a ta pierwsza mocno różowa to co za cudo ;:167 No i hostusie śliczne liściory, dziwię się każdego dnia bo tak sucho a one rosną w najlepsze a rozmiar liści jest chyba największy jaki pamiętam. ;:oj
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Julka, stara oferta bo zamówienie stare, z marca. :D Chciałam zaczekać, dużo swojego sadzenia miałam i pogoda w kratkę. Teraz dostałam śliczną różyczkę do posadzenia. A Anabell to taka niespodzianka od Ewuni. ;:168
Foty zrobione i zaraz wstawiam. :D Bez nerwacji, proszę. :;230

Majeczko, zrobiłam fotki. Po prostu dziś dużo pracy miałam, a ze zdjęciami to mam nie tak hop siup. Zgrać, zmiejszyć, posortować, nazwać. :;230 Nie wiem czy Ewunia jeszc ze coś ma, to znaczy na pewno ma róże w doniczkach. :D
Oj zimno się zrobiło. Słońce grzeje jak szalone, a wiatrzysko zimne. Zwariować można. :twisted:
Ja się bardzo cieszę, że choć raz coś mnie ominęło.
Mocno różowa to Homebush, cukiereczek, prawda. Moja ulubiona azalka. :D
No właśnie, co się wydarzyło z hostami, moje też jakieś gigandziory porosły. Nawet te dopiero posadzone już są dość duże. Może to efekt tego ciepła?

Obiecane fotki roślinek od Ewci Majowej i Gloriadei.
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

I niespodzianka. ja tu oglądam Louisę a kawałek dalej .....Blanc Double de Coubert ;:138

Obrazek
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Tę różę ma też Majka-edulkot, przepięknie kwitnie ;:oj Teraz będę rozpaczać, że jeszcze jej nie kupiłam.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11750
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Ewuś super zakupy ;:138

Comte de Chambord ma u mnie w tej chwili sporo pąków,jest zdrowa,już nie mogę się doczekać aż zakwitnie:)
Będziesz z niej na pewno zadowolona ;:108
Kotek schowany pod paprocią super fotka ;:108
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Ewuś, właśnie zaczyna kwitnąć. :D Ja nie jestem z niej tak do końca zadowolona bo straciła liście na dolnych pędach, zdrewniała i taka trochę miotłowata jest. I mało ma kwiatów, pewnie jej za sucho. Zastanawiam się czy jej mocno nie przyciąć po kwitnieniu, ale znów będzie maleństwem. Bardzo długo rośnie. :roll:
Widziałam ją u Majki, piękna. Poszukam kto jeszcze ją ma i czy to jej cecha stała czy tylko u mnie łysa.

Anuś
, też się cieszę. ;:138 Wszyscy polecają Comte, zobaczymy jak się sprawdzi u mnie. Mam dla niej fajne miejsce, przy ławeczce i kocimiętce. Będzie bardzo romantic. :;230
Kotek się chowa przed upałem w paprocie. :D I nie wiem czy się na niego denerwować czy go chwalić. Bardzo łowny jest, ale strasznie depcze rośliny, bo wszędzie myszkuje. Nazywa się Myszek. :D
Przedwczoraj mieliśmy taką akcję. Siedzimy w domu wieczorem. Mój M mówi: słuchaj, coś myszowatego biega po tarasie. Może to ta twoja nornica. Włosy mi stanęły dęba, moje lilie!!!! ;:202 Nawet jeżeli nie nornica, to myszowate w pobliżu domu nie za bardzo lubię.
Otworzyłam drzwi od tarasu i mówię: Myszek, bierz szkodnika! :D
Wyszedł i od razu coś mu nie pasowało. Po kilku minutach przyniósł swoją zdobycz. ;:215 Taką myszę z długim pyskiem, nigdy nie jestem pewna czy to nornica czy coś innego? Rano zobaczyłam inne skutki polowania-połamaną ostróżkę. :roll:
Jak go nie kochać, jak on taki pomocnik?

Obrazek

Obrazek

Jak to w lesie bywa, zierząt pod dostatkiem i niespodzianek również. :D
Mam nowych lokatorów, mogę ich liczyć w tysiące, miliony? I mam problem, bo znalazly sobie niezbyt odpowiednie miejsce. :roll:
Teraz ich czeka przeprowadzka.
Przedstawiam mrówki rudnice leśne. :D Bardzo pożyteczne owady, budujące kopce 1,5m wysokości i dużej szerokości. :roll: Mrowiska pod ochroną. Uznały, że u mnie będzie im najlepiej, bo jest dużo słońca i mszyc. :twisted:
Obrazek

Zbudowały sobie mały kopiec po płotem. Ok. Nic mi do tego. Ale któregoś dnia jakoś tak się mocno uaktywniły i dawaj, latać mi po chodniku przed domem, w te i nazad. Ok. Niech chodzą. Ale dokąd one niosą te białe jajeczka?
Poszłam za nimi, przez chodnik, rondo, do ogniska, tam gdzie sterty igliwia do spalenia i zamarłam. Na wielkiej pryzmie igliwia, ogromne mrowisko, takie już prawie gotowe. ;:223 Miejsce trochę niefortunne wybrały, przy samym domku gospodarczym, gdzie się pali jesienią ogniska. :roll:

Obrazek Obrazek

Znalazłam na szczęście opis jak się przenosi mrowiska na obszarach leśnych opracowane przez Lasy Państwowe. Będzie trochę zabawy, ale może się uda je wyeksmitować w bezpieczne miejsce, do części leśnej. ;:333 Będę mieć nową atrakcję dla zwiedzających. :;230
Fotorelację oczywiście pokażę po przenosinach. :D
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11750
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Ewuś Myszek zapracował na dobrą rybkę ;:108 Dobrze,że złapał wstrętną mysz tudzież nornicę,pilnuje liliowego raju a co ;:224
Fajnie wygląda leniwie spacerując po trawniczku ;:224
Jak ja nie cierpię mrówek,wędrują po moim balkonie,włażą na kwiatki i powojniki.
Muszę się z nimi uporać.Tak jest co roku.Ewuś podziwiam Cię,że z takim spokojem o nich piszesz ;:131
Jesteś kochana ;:196
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Ewuniu, mrowiska współczuję, ale lasu zazdroszczę... ;:131 laweczka w oddali zachęca do wypoczynku i kontemplowania otaczającej przyrody... ;:170
Lilie wschodzą, dwie już spore, jedna malusia, ale dwie śpią ;:218
Tuberozy też nie widać, u Ciebie już wyłażą?
Pozdrowionka :wit
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”