dzień dobry Marysiu
jak tam zdrówko?
Ja wczoraj chciałam iść do lekarza, wydzwaniałam od samego rana i ciagle było zajęte a gdy się dodzwoniłam to usłyszałam od miłej Pani w rejestracji, przykro nie ma już miejsc
dziś będę próbować...
Taka Mnie naszła refleksja odnośnie fauny.Nie chcę kurek,ani kozy.Ja bym wolał mrówkojada.pożywienia bu mu nie brakowało.Może by przy okazji zasmakował w mszycach
Proponuję, żeby jeszcze był ślimako- i komarożerny. Czy jeże jedzą mrówki, nie wiecie przypadkiem? Bo jeż doskonale by się nadawał. Gdyby nie był pod ochroną. Czy jest na forum jakiś zoolog, który mógłby udzielić światłej rady?
Marysiu, co nowego? Czy szkody mrozowe jeszcze bardzo widoczne? No i jak zdrowie?
Marysiu, piękne roślinki, tylko zieleń inna niż moja,, od razu widać, że jesteś właścicielką kureczek i tego złota nie żałujesz roślinkom, bo azotu to im nie brakuje.
Ja niestety muszę do sklepu a tam nie jestem pewna co kupuję.
Wiele roślin mamy takie same ale Ty masz trochę ciekawostek,
Zaglądam, a tu jakoś tak smutno bez gospodyni.
U mnie susza jak diabli, a u siostry gdzie ma mokrą działkę przeszła ulewa i woda stała godzinę. ja się tak nie bawię
Zosiu kurzy obornik dopiero będę używać, bo rezydentki są od półtora miesiąca. Kupiłam pierwszy raz koński obornik i eksperymentuję. Każdy z nas ma jakieś ciekawostki!
Olu trzeba będzie się zaopatrzyć
Marzenko trochę musiałam pozałatwiać różne sprawy, bo w sobotę mam gości. Sucho jak d.... niebo niebieściutkie czuję, że w sobotę zależy mi na ładnej pogodzie to będzie lało brrrr
Maśku, mam nadzieję, że słonko się utrzyma na weekend; to by była naprawdę wielka niesprawiedliwość, gdyby lunęło akurat na zaplanowaną imprezę... Z drugiej strony - przy dobrej gospodyni nawet w strugach deszczu nie można się nudzić Najwyżej będzie kalosz-party
Aniu rok temu tak miałam i musiałam wnosić stół ogrodowy do domu, bo ludziska dopisali. Ale za to siedzieli do późnych godzin i śpiewom akademickim (wspomnienia) ni było końca. Moje towarzycho to w dużej mierze leśnicy więc swoje hymny mają! Uch! W planie mam nadanie imienia mojemu ogrodowi.