Elu 
 
 Sprawa werandy, to mój pomysł i w tajemnicy przed M, wykonali fachowcy od dachu.Przedłużyli dach, na moja prosbę.M zabrałam na ten czas do miasta, jak wróciliśmy dach był przedłużony i.....sobie nagrabiłam 

 Mnie się oberwało i fachowcom 

Wylewkę pomogły zrobić dzieci, stare drewniane okna balkonowe zamontował zięć, które  zwlekłam z miasta. 
Za "karę" lokatorzy którzy wynajmowali nasze mieszkanie musieli się wyprowdzić a my wróciliśmy na 9-piętro na zimę, by zemsty było mało, M w mieście podpisał umowę na następna TV cyfrową więc w rezultacie mieliśmy 
3-tv :-A co nie mogę, wolno mi mieć kaprysy 

.Reszta nie nadaje się do opisu.....
Jest tu ze mną, bo jak twierdzi jest "skazany" na moją pomoc, ale gdyby to od niego zależało uciekł by na 9-pietro.Nie potrafi niczym sie cieszyć......
Teraz pergolę zrobiliśmy
oboje M nie widzi wiele nie dał by rady sam.Nauczyłam się więc obsługiwać wiertarko-wkrętarkę 
 
Wystarczy 
 
________________________
Z 
agawą zamieszkał   
  szczawik
