Stary świerk podcięte korzenie. Jak uratować?

[bobsztajn27]

Witam, mam ogromny problem z moim 25-letnim świerkiem pospolitym... Ktoś podciął mu zeszłego lata bardzo mocno korzenie, te wystajace i przy samym pniu, są to głebokie rany Jednak swierk rósł sobie sppkojnie dalej, posiada piekne tegoroczne przyrosty. Miejscami pojawiają się martwe gałęzie. Czytałem, że nic nie moge juz zrobić i w ciągu kilku lat świerk umrze... Szkoda mi go, bo to bardzo piękny świerk. I jeszcze na dodatek wczoraj zaobserwowałem kilka nowych nacięć. Czy jest szansa, że drzewo nie umrze? Z góry dziękuję za wszelka pomoc.

[marcinpruszcz]

A może wkleisz kilka zdjęć?

[bobsztajn27]

oczywiście, ale dopiero w weekend będę miał szansę, z góry dziękuję za azinteresowanie:)

[maryann]

Wycięte korzenie są przez kopanie rowu z jednej strony, czy wszystkie płytkie, wystające? Fakt, nie możesz wiele zrobic, ale najgorsze to się martwić- po pierwsze nic nie da, a po drugie najpewniej niepotrzebnie. Myślę, że wzorem innych roślin podgryzionych przez mysiory dobrze by mu zrobił okład z kompostu albo podlewanie gnojówką. Bo mikoryzy to już sobie sam nałapał...

[X-A-9]

U mnie budowano nowe bloki, podcięto przy tym kilka korzeni staremu świerkowi i w tym roku usechł... więc nie wiem czy da się coś zrobić. Pod blokiem znowu jeden z świerków cały usechł ale na końcach wypuścił nowe przyrosty komicznie to wygląda cały łysy tylko końcówki zielone.

[bobsztajn27]

przesyłam zdjęcie podcietego pnia... ten widok zastałem rano i w posmarowałem te rane maścią ogrodniczą z żywicą bo nie wiedzialem co zrobić...

-- 22 maja 2012, o 22:07 --

http://imageshack.us/photo/my-images/16 ... 0217c.jpg/

[marcinpruszcz]

Wygląda na to, że ktoś w twojej najbliższej okolicy ma zupełnie inne zdanie odnośnie obecności tego świerka... Kiedyś ludzie właśnie w ten sposób podsuszali drzewa. Jeśli ta rana jest wkoło pnia, to już raczej możesz zacząć się z nim żegnać...

[maryann]

Nie nazwał bym tego podcięciem korzeni... to raczej podcięcie tętnicy szyjnej. Przez kilka miesiesięcy korzenie będą pompować soki w górę, ale nic za to nie dostaną od liści. I obumrą.
To taka metoda na zaoszczędzenie (chyba) 35 zł. Na wycięcie takiego drzewa potrzebne zezwolenie- dopóki żyje. Na wycięcie suszka chyba już nie trzeba zgody.

[bobsztajn27]

aha, dziękuję, niestety korzenie tez sa podciete tylko nie wstawiłem zdjecia... czyli nic nie da sie zrobić. Szkoda:(

[X-A-9]

Na wycięcie uschniętego chyba też trzeba zgodę był tu wątek gdzie o tym pisano.