Chwilkę mnie nie było, poświęciłam sie w całości przygotowaniom do Pierwszej Komunii mojej średniej Łucji. Dzisiaj mam dzień urlopu na posprzątanie wszystkiego, ale czemu by nie zasiąść na chwilkę przy forum...z kawką...
Komunia udała się nad podziw! Tyle godzin prób i pracy dały wspaniały efekt, no jeśli pół kościoła przeciera oczy w czasie nabożeństwa, to chyba można mówić o ładnej uroczystości, nie?

I na przyjęcie komunijne, tak jak prorokowałam, sie nam zakwitło...




To oczywiście dopiero początki, ale zawsze miło


Na "skalniaku" przy wejściu pojawiło sie takie cóś ;-)

Ewus - nie prowadzą sprzedaży internetowej, nie mają do tego zasobów, praca tam wre od rana do wieczora. To jest mała rodzinna firma, prowadzona przez ludzi z wielką pasją.
Elu - witam krajankę u mnie!
Riane, moja Krasawica też w zeszłym roku niewiele miała do pokazania. Złożyłam to na karb tego, że młode toto i płoche ;-) Zobaczymy, jak będzie w kolejnych latach. Ale pachnie oszałamiająco, i to z daleka...
Oliwko, Versicolor i łoboda to, jak widzę, roślinki, które sobie nieźle radzą. Pewnie za chwilę zdominują kawałek ogrodu, ale ja wychodzę z założenia, że plewić nadmiary jest jednak łatwiej, niż utrzymać wrażliwe roslinki.
Pozdrawiam serdecznie!