
Siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2016
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Ja sadziłem swoje popołudniami, też miałem obawy, czy takie upalne słońce ich nie popali. Ale na żadnym krzaczku nie widzę oparzeń słonecznych. Chyba faktycznie za słabo albo za krótko je hartowaliście 

Pozdrawiam, Maciek.
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Możliwe Maćku, ja chyba zrobiłam największy błąd biorąc je do domu na te mrozy i nie robiąc potem porządnego hartowania nr 2. Po ponad 2 tygodniach hartowania, czy słońce czy deszcz, spędziły dobrych parę dni w domu. Potem były tylko przez piątek na słońcu, które nie operowało aż tak silnie jak w sobotę, niedzielę i dziś. No i efekt jest jaki jest.
Pozdrawiam, Dorota
- pomidorowka
- 100p
- Posty: 108
- Od: 22 mar 2012, o 15:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa Targówek
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
forumowicz pisze:Odżyjepomidorowka pisze: odżyje?
Dziękować

Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
To nie optymizm, tylko wiedza poparta doświadczeniem i praktyką. Nikt nie potrafi tak dokładnie przypalić, przesuszyć, przelać i zagłodzić pomidorów jak ja. I zawsze jakoś same z tego wychodziły na prostą.cantati pisze:Krzysiu, dzięki za te optymistyczne "nowe liście"
Pozdr:)
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
I właśnie tym bardziej dzięki11krzych pisze:To nie optymizm, tylko wiedza

Bo jak zobaczyłam wczoraj te "skwarki" na grządkach, to był moment, że miałam ochotę je wykopać i z powrotem do domu przynieść.
Pozdrawiam, Dorota
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Jeżeli stoją a nie leżą i widać na czubku jakieś zielone, to na 100% odbiją.
PS. Jak napisałem wiedza, to nie miałem na myśli wiedzy ogrodniczej, bo takiej nie posiadam. Miałem na myśli wiedzę, którą posiadłem niszcząc rokrocznie swoje uprawy.
PS. Jak napisałem wiedza, to nie miałem na myśli wiedzy ogrodniczej, bo takiej nie posiadam. Miałem na myśli wiedzę, którą posiadłem niszcząc rokrocznie swoje uprawy.
- ewa2019
- 1000p
- Posty: 1167
- Od: 6 sty 2012, o 21:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Pozdrawiam Ewa
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Jak się już nie spodziewasz mrozu to wysadź, zobaczysz że zaraz będą lepiej rosnąć. Moje wysadziłam w sobotę i niektóre też były takie małe i już widać jak rosną. Ale jeżeli to możliwe to zrób im daszek. Moim robię takie "czapeczki" aż podrosną. Cztery patyczki do ziemi i na to pzrzezroczysty plastikowy worek. Tylko prosze nie aż do ziemi bo ich ugotujesz. 

Pozdrawiam
Ewa
Ewa
- agaM
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1344
- Od: 23 kwie 2008, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrołęka
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4


Reszta rozdana 'w dobre ręce' czyt. pół wsi obdarowane ;) hihi

Miniaturki do skrzynek idą do Teściowej na balkon. Podpisane, także mam nadzieję, że wysępię kilka na nasionka.
Black Japanese Trifele sam się zasiał (poznałam oczywiście po liściach), więc mam zdublowany. A o koraliku nie wspomnę - miałam co rozdawać. Poszedł poza folię, bo taki odporny i krzaczasty, po co ma zajmować miejsce innym? ;) Jeszcze mam jedną samosiejkę.. wyrosła tam gdzie megagroniasty więc obudziła we mnie nadzieję na jeszcze jeden krzaczek 14 ;)
Dziś zmuszona byłam już poprzywiązywać sznurki, bo kilka z pierwszego sadzenia zaczęło się kłaść. Może to od wczorajszego nawożenia gnojówką? ale i tak był już czas na sznurki - zwlekałam w razie jakby trzeba było jeszcze użyć agrowłókniny

Na malinowym olbrzymie ożarowskim zrobiły się baranie rogi

- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1548
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Na wstępie witam wszystkich!
Też postanowiłem pouprawiać pomidory ale pojawiły się pierwsze problemy i potrzebuję pomocy.
Przesadziłem je ze 3 tygodnie temu do tunelu, pomidory ładnie rosną, tydzień temu podlałem gnojówką z pokrzyw (wyczytałem na forum, że tak można) i chyba za dużo jakiegoś pierwiastka dostały - według podobnych wątków na forum to chyba azot.
Mają ciemnozielone liście, które są poskręcane i duże, łodygi też zrobiły się strasznie grube, co o tym sądzicie:


I teraz pytanie jak dawać im naturalny nawóz aby nie miały takich objawów? Nastawiłem już nową gnojówkę ale teraz ze skrzypem, stanowi ok. 2/3 zawartości, 1/3 to pokrzywy, mogę tym podlewać?
Z góry dzięki za pomoc...
Pozdrawiam,
Tomek
Też postanowiłem pouprawiać pomidory ale pojawiły się pierwsze problemy i potrzebuję pomocy.
Przesadziłem je ze 3 tygodnie temu do tunelu, pomidory ładnie rosną, tydzień temu podlałem gnojówką z pokrzyw (wyczytałem na forum, że tak można) i chyba za dużo jakiegoś pierwiastka dostały - według podobnych wątków na forum to chyba azot.
Mają ciemnozielone liście, które są poskręcane i duże, łodygi też zrobiły się strasznie grube, co o tym sądzicie:


I teraz pytanie jak dawać im naturalny nawóz aby nie miały takich objawów? Nastawiłem już nową gnojówkę ale teraz ze skrzypem, stanowi ok. 2/3 zawartości, 1/3 to pokrzywy, mogę tym podlewać?
Z góry dzięki za pomoc...
Pozdrawiam,
Tomek
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Ja swoje pomidory posadziłem w doniczkach i zrobiłem im takie osłonki, bo na 12 piętrze trochę wiatr hula.
Od góry są spinane agrafką i mają dostęp powietrza. Czasami osłonki podnoszę do góry i je wietrzę.
Mam je zostawić czy może je zdjąć?

a tu kilka zdjęć do nich. Mam nadzieję, że coś z nich będzie bo to moja pierwsza przygoda z pomidorami. Nie wiem, czy im coś obrywać czy na razie zostawić niech sobie rosną.





Od góry są spinane agrafką i mają dostęp powietrza. Czasami osłonki podnoszę do góry i je wietrzę.
Mam je zostawić czy może je zdjąć?

a tu kilka zdjęć do nich. Mam nadzieję, że coś z nich będzie bo to moja pierwsza przygoda z pomidorami. Nie wiem, czy im coś obrywać czy na razie zostawić niech sobie rosną.





- x_M-l
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 142
- Od: 5 lip 2010, o 15:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Witammassur pisze:Na wstępie witam wszystkich!
Też postanowiłem pouprawiać pomidory ale pojawiły się pierwsze problemy i potrzebuję pomocy.
Przesadziłem je ze 3 tygodnie temu do tunelu, pomidory ładnie rosną, tydzień temu podlałem gnojówką z pokrzyw (wyczytałem na forum, że tak można) i chyba za dużo jakiegoś pierwiastka dostały - według podobnych wątków na forum to chyba azot.
Mają ciemnozielone liście, które są poskręcane i duże, łodygi też zrobiły się strasznie grube, co o tym sądzicie:
I teraz pytanie jak dawać im naturalny nawóz aby nie miały takich objawów? Nastawiłem już nową gnojówkę ale teraz ze skrzypem, stanowi ok. 2/3 zawartości, 1/3 to pokrzywy, mogę tym podlewać?
Z góry dzięki za pomoc...
Pozdrawiam,
Tomek
Grube łodygi i duże liście to normalna oznaka zdrowego rozwoju roślin

Poskręcane liście to może być oznaka:
- szybkiego wzrostu przy dużym nasłonecznieniu (czasowo może to występować przy pierwszych upałach wiosennych)
- początku rozwoju chorób grzybowych
Dla pewności opryskaj czymś grzybobójczym, poza tym nie ma powodu do niepokoju.
Dalsze nawożenie jak najbardziej wskazane.
Ja zawsze hoduję pomidory na jak największe krzaki i mam spor plony.
Pozdrawiam.
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Mam pytanie o wyrywanie
( ale sie zrymowało )
A więc, mam Czernotulskiego (Black from Tula) i Purple Calabash i już jestem cała pokręcona, bo tu czytam na paczce tylko na jeden pęd a tu na tej stronie na której kupiłam, że można na więcej pędów albo nawet PC na samopas... Ma ktoś jakieś doświadczenia z tymi?
A co z Maskotką? Wiem że ktoś już na forum o tym pomidorze pisał ale wyszukiwarka nic nie daje...
do piotr22 - tutaj w Niemcach to ludzie hodują pod takimi foliami pomidory, tylko że te folie mają dziurki bo bez powietrza zbierze się wilgoć i dostaniesz chorób. No i oczywiście musisz sobie sam zapylić te pomidory. Jeżeli masz tam takie wiatrzysko to bym zostawiła, tylko trza też powietrza. Jaka to jest odmiana? Wyglądają na karłowe, podobne do Vilmy.


A więc, mam Czernotulskiego (Black from Tula) i Purple Calabash i już jestem cała pokręcona, bo tu czytam na paczce tylko na jeden pęd a tu na tej stronie na której kupiłam, że można na więcej pędów albo nawet PC na samopas... Ma ktoś jakieś doświadczenia z tymi?
A co z Maskotką? Wiem że ktoś już na forum o tym pomidorze pisał ale wyszukiwarka nic nie daje...
do piotr22 - tutaj w Niemcach to ludzie hodują pod takimi foliami pomidory, tylko że te folie mają dziurki bo bez powietrza zbierze się wilgoć i dostaniesz chorób. No i oczywiście musisz sobie sam zapylić te pomidory. Jeżeli masz tam takie wiatrzysko to bym zostawiła, tylko trza też powietrza. Jaka to jest odmiana? Wyglądają na karłowe, podobne do Vilmy.
Pozdrawiam
Ewa
Ewa
- ewa2019
- 1000p
- Posty: 1167
- Od: 6 sty 2012, o 21:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Dziękitomate pisze:Jak się już nie spodziewasz mrozu to wysadź, zobaczysz że zaraz będą lepiej rosnąć. Moje wysadziłam w sobotę i niektóre też były takie małe i już widać jak rosną. Ale jeżeli to możliwe to zrób im daszek. Moim robię takie "czapeczki" aż podrosną. Cztery patyczki do ziemi i na to pzrzezroczysty plastikowy worek. Tylko prosze nie aż do ziemi bo ich ugotujesz.

Pozdrawiam Ewa
- agaM
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1344
- Od: 23 kwie 2008, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrołęka
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Maskotka to pomidor samokończący. Dość odporny więc fajnie rośnie w gruncie. Na forum czytałam, że można go na kilka pędów prowadzić to wtedy ma się więcej owoców (wilków można mu nie obrywać? dobrze kojarzę - poprawcie mnie). Ja wtedy nie wiedziała o tym, więc rwałam wilki i w końcu krzak zakończył się mając z 70 cm ;) Owoce dość twarde, wielkości piłeczki pingpongowej ;) taka większa koktajlówka
Ja dziś oprócz wysadzenia ostatnich egzemplarzy dodatkowo zrobiłam oprysk miedzianem.
Co zaplanowane to wykonane
Aha, Teściowa zrezygnowała z cream sausage i snow white więc mam dodatkowe dwa mniamniusie pomidorki pod folią
czy pomidorek w futerku 'garden peach' można prowadzić na dwa pędy? bo tak ładnie mi się rozwidlił że aż szkoda go ruszać.
Śmieszny jest, naprawdę jak w futerku
zaczyna mi już kwitnąć 
Ja dziś oprócz wysadzenia ostatnich egzemplarzy dodatkowo zrobiłam oprysk miedzianem.
Co zaplanowane to wykonane

Aha, Teściowa zrezygnowała z cream sausage i snow white więc mam dodatkowe dwa mniamniusie pomidorki pod folią

czy pomidorek w futerku 'garden peach' można prowadzić na dwa pędy? bo tak ładnie mi się rozwidlił że aż szkoda go ruszać.
Śmieszny jest, naprawdę jak w futerku

