Maśku, rozpływam się

Uwielbiam to forum, przynajmniej już nie czuję się aż tak wariatką. Albo inaczej: czuję się nią jeszcze bardziej, ale w końcu dostrzegam tego wariactwa pozytywną stronę

A Tyś moją najbratniejszą duszką forumkową

Z Tobą mogłabym zjeść beczkę pokrzyw
Izuś, co Ty mówisz?! To świetna wiadomość

Ale czy zaryzykuję, nie wiem, już prędzej z tym rozmarynem, w razie porażki chyba łatwiej go dostać...

Nad przylaszczką się nawet nie było co zastanawiać, myślałam że ta złotówka na "metce" to jakiś błąd

Pani wybrała mi sadzonkę, ale po sekundzie dostrzegła jakąś "ładniejszą" - no to wzięłam obie
