U Oliwki - 2012
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: U Oliwki - 2012
Oliwko, odwiedziłam Twój wątek jako jedyny po kilkudniowej przerwie, z przyjemnością obejrzałam zdjęcia roślinek. Więcej połazić po FO przed snem nie zdążę, bo padam ze zmęczenia, a o szóstej pobudka.
Codziennie po pracy pracuję w ogrodzie i już na nic więcej nie starcza mi czasu ani sił. Wyściółkowałam dziś ogórki pokrzywami (międzyrzędzia), odchwaściłam borówki i wysadziłam na grządkę rozsadę cukinii i kabaczków. W weekend wreszcie pokażę u siebie trochę zdjęć.
Nie wiem, jak to wszystko rośnie, bo zimno u mnie potwornie, tak jak i u Ciebie. Podobno jutro już wszędzie ocieplenie - oby!
Codziennie po pracy pracuję w ogrodzie i już na nic więcej nie starcza mi czasu ani sił. Wyściółkowałam dziś ogórki pokrzywami (międzyrzędzia), odchwaściłam borówki i wysadziłam na grządkę rozsadę cukinii i kabaczków. W weekend wreszcie pokażę u siebie trochę zdjęć.
Nie wiem, jak to wszystko rośnie, bo zimno u mnie potwornie, tak jak i u Ciebie. Podobno jutro już wszędzie ocieplenie - oby!
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: U Oliwki - 2012
Grażyno - trzymasz ją w tej swojej boskiej oranżerii? No to nie ma się czemu dziwić
Swoją drogą to miejsce wzbudziło we mnie zazdrość
, ale to już pisałam.
Beato - wydaje mi się, że już odkopywałam komuś sadzonkę białej serduszki. Cała procedura to pewnie przebiega tak samo jak w przypadku zwykłej różowej. Problem z nią jest taki, że ona mniej bujnie rośnie.
I tu się pochwalę, że mam w końcu prawdziwą odmianę Valentine
Jeszcze dziś cyknę fotkę, choć kwiatostan ma malutki.
Bodziszki powoli się rozkręcają, jeszcze może tak z tydzień i już będzie!
Małgosiu - ja na razie prace ogrodowe zarzuciłam z powodu ziąbu.
Czeka na wsadzenia nowa partia roślin w doniczkach i nie chciało mi się za to brać.
Czy ściółkowanie pokrzywą ma jakiś dobry wpływ na te ogórki? Może innym roślinom też pomoże...
Mam dorodne poletko pokrzywy w jednym kącie

Swoją drogą to miejsce wzbudziło we mnie zazdrość

Beato - wydaje mi się, że już odkopywałam komuś sadzonkę białej serduszki. Cała procedura to pewnie przebiega tak samo jak w przypadku zwykłej różowej. Problem z nią jest taki, że ona mniej bujnie rośnie.
I tu się pochwalę, że mam w końcu prawdziwą odmianę Valentine

Bodziszki powoli się rozkręcają, jeszcze może tak z tydzień i już będzie!
Małgosiu - ja na razie prace ogrodowe zarzuciłam z powodu ziąbu.
Czeka na wsadzenia nowa partia roślin w doniczkach i nie chciało mi się za to brać.
Czy ściółkowanie pokrzywą ma jakiś dobry wpływ na te ogórki? Może innym roślinom też pomoże...
Mam dorodne poletko pokrzywy w jednym kącie

-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: U Oliwki - 2012
Oliwko, czytałam, że ściółkowanie pokrzywami jest korzystne na przykład dla ogórków i pomidorów, bo dostarcza mikroelementów przez cały czas wegetacji, rozkładając się powoli, a poza tym, jak każde ściółkowanie, osłabia rozwój chwastów i zapobiega przesychaniu gleby. Dzięki wyściółkowaniu pokrzywami poprawia się jakość gleby - powoli tworzy się próchnica. Pokrzywy zawierają: żelazo, magnez, wapń, krzem, mangan.
Zalecane jest też zakopanie w dołku, w który sadzi się np. pomidory, kłębków zwiniętych pokrzyw i lekkie przysypanie ziemią, a potem na to dopiero sadzonka. Zrobiłam tak wczoraj moim cukiniom i kabaczkom
Zalecane jest też zakopanie w dołku, w który sadzi się np. pomidory, kłębków zwiniętych pokrzyw i lekkie przysypanie ziemią, a potem na to dopiero sadzonka. Zrobiłam tak wczoraj moim cukiniom i kabaczkom

- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: U Oliwki - 2012
A u mnie ślimaków pełno - właśnie wpitoliły moje ostróżki 

- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: U Oliwki - 2012
Jak to mówi dosadnie stare porzekadło: jak nie urok to......
Jeśli znacie, to sobie dokończycie
Nocny przymrozek zniszczył mi doszczętnie rodgresje, niektóre hosty i paprocie, kirengeszomę, kwitnącą azalię, meehanię, makleje. Podmarznięte są miskanty, parzydło i róże.
Liczę, że trawska jednak odrosną, a róże się podniosą. Co do parzydła, to nie wiem.
Magnolia ma całkowicie zwarzone liście.
A podobno Zimna Zośka jest Zimną Zośką, bo po niej już nigdy przymrozki się nie pojawiają
Małgosiu - jeśli mój pokrzywowy zakątek ocalał po mrozie, to jutro po plewieniu też ściółkuję zielskiem.
Że też jakoś sama na to nie wpadłam, przecież wiem, że to w gruncie rzeczy bardzo pożyteczna roślina.
Moniko - zżarły na amen?
Hmm, u mnie naprawdę jest ich niewiele. Po dzisiejszej nocy może jeszcze mniej.
Posadziłam część moich nowych nabytków, jutro cd. Głownie hosty i jeszcze 2 hortensje.
A od poniedziałku mam sajgon, bo zaczynają nam wykładać kostką podwórko.
W końcu nadejdzie koniec epoki Serbinowa
Jeśli znacie, to sobie dokończycie

Nocny przymrozek zniszczył mi doszczętnie rodgresje, niektóre hosty i paprocie, kirengeszomę, kwitnącą azalię, meehanię, makleje. Podmarznięte są miskanty, parzydło i róże.
Liczę, że trawska jednak odrosną, a róże się podniosą. Co do parzydła, to nie wiem.
Magnolia ma całkowicie zwarzone liście.
A podobno Zimna Zośka jest Zimną Zośką, bo po niej już nigdy przymrozki się nie pojawiają

Małgosiu - jeśli mój pokrzywowy zakątek ocalał po mrozie, to jutro po plewieniu też ściółkuję zielskiem.
Że też jakoś sama na to nie wpadłam, przecież wiem, że to w gruncie rzeczy bardzo pożyteczna roślina.
Moniko - zżarły na amen?

Posadziłam część moich nowych nabytków, jutro cd. Głownie hosty i jeszcze 2 hortensje.
A od poniedziałku mam sajgon, bo zaczynają nam wykładać kostką podwórko.
W końcu nadejdzie koniec epoki Serbinowa

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: U Oliwki - 2012
U mnie oberwały rodgersje i na tym na razie koniec
Azalie kwitną w najlepsze. Jednak nie ma się z czego cieszyć, bo wcale się nie zdziwię, jeśli czeka mnie powtórka
U mnie Mary Rose ma dwa pąki, które są już dobrze widoczne. Pojawiły się na pędzie, który całą zimę leżał na glebie, więc w ogóle nie zmarzł.


U mnie Mary Rose ma dwa pąki, które są już dobrze widoczne. Pojawiły się na pędzie, który całą zimę leżał na glebie, więc w ogóle nie zmarzł.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: U Oliwki - 2012
Walu była w szklarni na zimę zadołowana.
Teraz na dworze az do momentu zrobienia pączków.
A za kilka dni jak tylko rozwinie pierwszego pąka idzie na balkonik.
Tam wieczorami będę podziwiać jej urodę i zapach.
Teraz na dworze az do momentu zrobienia pączków.
A za kilka dni jak tylko rozwinie pierwszego pąka idzie na balkonik.
Tam wieczorami będę podziwiać jej urodę i zapach.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: U Oliwki - 2012
A nie wiecie, co to za zielone gąsieniczki wpitalają moje orliki? Jednemu zeżarły prawie wszystkie liście!
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: U Oliwki - 2012
Gosia- nie wiem, jak się zwą, ale trzeba je zwalczać, bo potrafią zeżreć całą roślinę
Jak im zabraknie orlików, to i rutewką nie pogardzą. Kiedy się zagapię, to z kępy zostaje mi parę badyli
Ewo - mróz przechodził falami, widać to wyraźnie. Jedna kępa parzydła nietknięta, inna zmasakrowana.
Rodgresje pewnie wypuszczą liście, ale to wszystko.
Grażyna - na masz szczęście! Też bym popodziwiała różne rzeczy na tym boskim balkoniku


Ewo - mróz przechodził falami, widać to wyraźnie. Jedna kępa parzydła nietknięta, inna zmasakrowana.
Rodgresje pewnie wypuszczą liście, ale to wszystko.
Grażyna - na masz szczęście! Też bym popodziwiała różne rzeczy na tym boskim balkoniku

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: U Oliwki - 2012
Rodgersje będą odbijać po raz czwarty w tym roku
Nie liczę na kwiaty, choć piękne, ale przesadzałam jedną kępę w zeszłym roku i mam życzenie, żeby rosła w nowym miejscu.

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: U Oliwki - 2012
Nie ma sprawy.....
Rzeknij słowo a zapraszam na kawkę i ciasteczko.

Rzeknij słowo a zapraszam na kawkę i ciasteczko.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: U Oliwki - 2012
U mnie ten piep...ony mróz zniszczył w zasadzie wszystkie rośliny 

- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: U Oliwki - 2012
Ewo - szczerze mówiąc, to liczę, że może jakiś liść tam się jeszcze na tych rodgresjach pojawi
Tak samo na funkiach: dziś poobrywałam najpaskudniej uszkodzone liście i czekam, czy coś z tego będzie.
Grażynko - dziękuję
Moniko - jak to wszystkie?
Zaraz biegnę zaglądnąć do Ciebie.
W tym morzu ponurych wieści ogrodowych, w końcu jest jakiś pozytyw.
Wczoraj odkryłam, że mój spisany na straty i czekający na wycinkę tamaryszek nawet zakwitnie
Co prawda parę tygodni po czasie, ale co tam.
A drugi też żyje, bo coś tam puszcza od dołu.
Część róż, którym świeże pędy smętnie zwisały po mrozach, podniosła się. Część nadal nie. No ale nie przekreślam ich.

Tak samo na funkiach: dziś poobrywałam najpaskudniej uszkodzone liście i czekam, czy coś z tego będzie.
Grażynko - dziękuję

Moniko - jak to wszystkie?


W tym morzu ponurych wieści ogrodowych, w końcu jest jakiś pozytyw.
Wczoraj odkryłam, że mój spisany na straty i czekający na wycinkę tamaryszek nawet zakwitnie

Co prawda parę tygodni po czasie, ale co tam.
A drugi też żyje, bo coś tam puszcza od dołu.
Część róż, którym świeże pędy smętnie zwisały po mrozach, podniosła się. Część nadal nie. No ale nie przekreślam ich.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: U Oliwki - 2012
Oliwko czytam o twoich stratach i to aż nie do pomyślenie.....co z tą pogodą się wyrabia.....nic normalnie, tylko wszystko pomieszane i poplątane....wprawdzie ogrodnicy i zimna Zośka są od zawsze, ale nigdy przed nimi nie było takich upałów, roślinki wariują i nie są w stanie poradzić sobie z ochłodzeniem.....zresztą to nie jest normalne, ze po +30 raptem jest -5
Mam nadzieję, ze roślinki dadzą radę i zregenerują sie . Pocieszeniem jest tamaryszek, oby i inne odbiły ....

Mam nadzieję, ze roślinki dadzą radę i zregenerują sie . Pocieszeniem jest tamaryszek, oby i inne odbiły ....
- zeberka4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6411
- Od: 10 sty 2009, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: U Oliwki - 2012
Bizony świetne, twoje rabatki z hostami też mi się podobają 
