Znowu witam nocną porą

ciągły brak czasu nawet na przyjemności więc i wizyty na forum są coraz krótsze.
Miło mi że wszystkim Wam podoba się w Pisarzowicach i każdy co ma możliwość powinien zobaczyć takie miejsca.
Heniu poszłam na spacer po Wojsławicach, szkoda że tylko wirtualnie.
Ewuś też bym sobie ją kupiła.
Asiu znalazłam jedną różę, chyba jakąś rugosę, z daleka bo nie było możliwości dojścia.
Aguś nie pozostaje nic innego jak tylko zrealizować objawy.
Iwa masz całkowitą rację.
Wszystkim dziękuję za odwiedziny i przy najbliższej okazji znowu jakieś zdjęcia pokażę.
