Ogródek KLEO
Re: Ogródek KLEO
Tak, tak, pomyślałam o tym kochana ;) na razie jeszcze czekam z ich sadzeniem, więc zbytnio się nie rozglądam ,ale potem będę musiała zrobić listę odpowiednich odmian i coś posadzić
Re: Ogródek KLEO
Nie spotkałam się z taką odmianą bzu - to ciekawostka 

Re: Ogródek KLEO
Ewelino - tę lilię dostałam od pewnej pani z Mazur, wynajmowaliśmy od niej domek, miała przepiękne rośliny w ogrodzie. W życiu nie widziałam tak pięknych funkii i piwonii. No i akurat zaczynała u niej kwitnąć ta lilia więc wyżebrałam u niej odnóżko-cebulą. Bo to z czego one wyrastają jest czymś pośrednim niędzy kłączem a cebulką. Nigdy u nikogo więcej nie widziałam takiej lilii i nie mam pojęcia co to za odmiana. W żadnym sklepie internetowym takiej też nie spotkałam - więc jej nazwa pozostanie zagadką.
Izo - ten bez jest faktycznie bardzo ładny, kupił go mój M trzy lata temu u nas na bazarku. Być może jest unikatowy, bo podobnie jak lilii nie widziałam takiego u nikogo. Choć będąc w Leroy Merlin widziałam jakieś nowe odmiany bzu o bardzo ciekawym pokroju, gałązki miały jakby niezdrewniałe. Ciekawie wyglądał - niestety nie mam już miejsca na jego wsadzenie, więc oparłam się pokusie i go nie nabyłam.
Izo - ten bez jest faktycznie bardzo ładny, kupił go mój M trzy lata temu u nas na bazarku. Być może jest unikatowy, bo podobnie jak lilii nie widziałam takiego u nikogo. Choć będąc w Leroy Merlin widziałam jakieś nowe odmiany bzu o bardzo ciekawym pokroju, gałązki miały jakby niezdrewniałe. Ciekawie wyglądał - niestety nie mam już miejsca na jego wsadzenie, więc oparłam się pokusie i go nie nabyłam.
Re: Ogródek KLEO
ja z takimi decyzjami mam spory problem. Często coś kupię i muszę gdzieś wcisnąć, ale pewno gdy już zapełnię ogród do tego stopnia,że zacznie pękać w szwach, to się nauczęKLEO1 pisze:oparłam się pokusie i go nie nabyłam.

Re: Ogródek KLEO
Simbi - 90% moich zakupów to całkowity spontan. Jedyną naprawdę zaplanowaną rozsądnie rabatą ( choć też nie do końca) była rabata rododendronowa. Pozostałe to lata sadzenia, przesadzania, dosadzania itp. Nudzę się szybko jednostajnością więc ciągle coś kombinuję. Ogólnie to chyba niespokojny ze mnie duch i energia mnie rozpiera, więc ciągle muszę coś zmieniać. Poza tym moje drzewa najpierw były małe i w miarę ich wzrostu ogród musiał się zmieniać. Ciągle mam problem z tym, że jak mi się jakaś roślinka spodoba to nie zastanowię się czy będzie się nadawała do mojego ogrodu, tylko potem muszę dopasowywać warunki w ogrodzie do jej potrzeb. To strasznie pracochłonne.
Re: Ogródek KLEO
ale za to jakie przyjemneKLEO1 pisze:(...)To strasznie pracochłonne.


- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek KLEO
Kleo, lilak Meyera na pniu zachycający
W tym roku dostałam dwa małe drzewka lilaka Rosee, ktory ponoć powtarza kwitnienie..
To jeszcze chucherka, Twój jest wspaniały
Ile ma lat?



Re: Ogródek KLEO
Robaczku - mój rósł bardzo szybko, ma jakieś 4 może 5 lat. I też kwitnie dwa razy - teraz i w sierpniu.
Re: Ogródek KLEO
To lilaki powtarzają kwitnienie ? wszystkie odmiany, czy tylko niektóre ?
Hmmm a ja myślałam,że to tylko jednorazowa przyjemność . Dobrze wiedzieć

Re: Ogródek KLEO
Simbi - niestety tylko niektóre, ale drugie kwitnienie jest słabsze.
Re: Ogródek KLEO
No to jedną ( Twoją ) odmianę już sobie zapisuję 

-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Ogródek KLEO
Przyszłam sie przywitać i zostawić ślad żeby nie zgubić wątku, mam zamiar prześledzić cały ale o tej porze to już mi sie literki zlewają. Piękna wiewióreczka, zdjęcia jak śpi cudowne. Ogród marzenie. Resztę nadrobię jutro. Pozdrawiam
Re: Ogródek KLEO
To dobranoc Dorotko. (to brzmi jak z czarnoksiężnika z krainy Ozz)
-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Ogródek KLEO
Ostatnio wszyscy (oprócz rodziny) mówią do mnie Dorotko
tak dziwnie bo całe życie czyli od urodzenia do 30r.ż mówiono do mnie Doroto, od roku czyli po 30r.ż zostałam Dorotką
Dobranoc.


Dobranoc.