 
  Odżyje czy nie odżyje.... oto jest pytanie
jutro zdam relacje
BTW jutro zamierzam pozostałe 60 sztuk wsadzać do gruntu
Jaki rozstaw ma być między koralikami a jaki między betaluxami?

 
  

 A prognozy mówiły co innego, jak to zazwyczaj z nimi bywa
 A prognozy mówiły co innego, jak to zazwyczaj z nimi bywa 
 i zrobić taki koncentrat i potem podlewać takim oczywiście w rozcieńczeniu tak na oko
 i zrobić taki koncentrat i potem podlewać takim oczywiście w rozcieńczeniu tak na oko 

DziękujęSuppa pisze:
Koralikom daj dużo miejsca, zalecam przynajmniej 90 x 90cm jeśli mają rosnąć samopas, betaluxom wystarczy 50 x 50.


 Aromacik ekstra
  Aromacik ekstra  ale i tak nic nie przebije zapachu pokrzywówki
 ale i tak nic nie przebije zapachu pokrzywówki 




 ): Pisałeś gdzieś, że przed wysadzeniem można liście rozsady opryskać od spodu miedzianem - właśnie nie mam tego środka, a jedyny sensowny sklep ogrodniczy w okolicy jest nieczynny do odwołania. Czy zamiast miedzianu można zastosować inny środek, czy nie ma to większego sensu? A pod ręką mam: Folpan, Tanos, Topsin, oraz Ranman twin pack ;-)
 ): Pisałeś gdzieś, że przed wysadzeniem można liście rozsady opryskać od spodu miedzianem - właśnie nie mam tego środka, a jedyny sensowny sklep ogrodniczy w okolicy jest nieczynny do odwołania. Czy zamiast miedzianu można zastosować inny środek, czy nie ma to większego sensu? A pod ręką mam: Folpan, Tanos, Topsin, oraz Ranman twin pack ;-)


A może zamiast chemii, potraktuj swoje pomidory mlekiem . Polecam lekturę owego linkakjakub pisze:Jutro mam zamiar wysadzać do gruntu moje pomidory. W związku z tym mam pytanie do forumowicz(chyba, że ktoś inny może mi udzielić odpowiedzi, to bardzo proszę): Pisałeś gdzieś, że przed wysadzeniem można liście rozsady opryskać od spodu miedzianem - właśnie nie mam tego środka, a jedyny sensowny sklep ogrodniczy w okolicy jest nieczynny do odwołania. Czy zamiast miedzianu można zastosować inny środek, czy nie ma to większego sensu? A pod ręką mam: Folpan, Tanos, Topsin, oraz Ranman twin pack ;-)
 :
: 
  nie jakoś krzywo, bo wtedy woda szybko ucieknie. Potem jeszcze igłą dziurkę w spodzie butelki (jak się nie zrobi dziurki to butelka ciągnie wakuum i się wykrzywia) i już gotowe. W zależności od wielkości krzaka, wody starczy na parę dni - do tygodnia.
  nie jakoś krzywo, bo wtedy woda szybko ucieknie. Potem jeszcze igłą dziurkę w spodzie butelki (jak się nie zrobi dziurki to butelka ciągnie wakuum i się wykrzywia) i już gotowe. W zależności od wielkości krzaka, wody starczy na parę dni - do tygodnia. 
czyli jeśliby stosować na przemian - raz gnojówka z pokrzyw, raz bydlęcy nawóz - mogłyby się 'uzupełniać'? takie naprzemienne stosowanie chyba nie zaszkodziłoby?Suppa pisze:(...)
Dokładnie trudno określić skład, u mnie np. pomidorom uprawianym tylko na oborniku bydlęcym corocznie brakuje potasu i magnezu w drugiej części sezonu. Na fosfor nigdy nie narzekały.
Gnojówka zawiera mało fosforu.