Comcia
A ja witam serdecznie jako świerzak
 i podłączam się do tematu. To moja pierwsza przygoda z pomidorami w większości sadzonki z rozsady cherry+bawole serca, te pierwsze już od kilku dni pod szklarnio-folią, drugie będą wysadzane w weekend(połowa jest ok, druga jest o połowę niższa, poskręcane liście i fioletowy kolor więc raczej pójdzie na śmietnik), dodatkowo dokupiłem gotowce 10szt malinówek również od kilku dni rosną w szklarni. Pytanie na początek, czy już zacząć obrywać boczne pędy czy wstrzymać się jakiś czas, kiedy wiązać ? Chciałbym pryskać ''ekologicznie'' czy już można zacząć czy wstrzymać się aby się za wcześnie nie uodporniły i czy mleko z wodą wystarczy czy zaopatrzyć się np. w biosept 33 i inne tego typu wynalazki? Czy ta gnojówka z pokrzyw również jest skuteczna i czy nią podlewać czy również pryskać po liściach ?
  i podłączam się do tematu. To moja pierwsza przygoda z pomidorami w większości sadzonki z rozsady cherry+bawole serca, te pierwsze już od kilku dni pod szklarnio-folią, drugie będą wysadzane w weekend(połowa jest ok, druga jest o połowę niższa, poskręcane liście i fioletowy kolor więc raczej pójdzie na śmietnik), dodatkowo dokupiłem gotowce 10szt malinówek również od kilku dni rosną w szklarni. Pytanie na początek, czy już zacząć obrywać boczne pędy czy wstrzymać się jakiś czas, kiedy wiązać ? Chciałbym pryskać ''ekologicznie'' czy już można zacząć czy wstrzymać się aby się za wcześnie nie uodporniły i czy mleko z wodą wystarczy czy zaopatrzyć się np. w biosept 33 i inne tego typu wynalazki? Czy ta gnojówka z pokrzyw również jest skuteczna i czy nią podlewać czy również pryskać po liściach ? Z góry dzięki za odpowiedzi




 Ja w tym roku mam arsenał nawozów i chemii do oprysków. Choć nie chcę tego wszystkiego nadużywać
  Ja w tym roku mam arsenał nawozów i chemii do oprysków. Choć nie chcę tego wszystkiego nadużywać 










 )Nadzieja umiera ostatnia...
 )Nadzieja umiera ostatnia... 
 
		
