Moje Ogrodowe krople pamięci...

[ra_barbara]

Miało być refleksyjnie a jest niestety depresyjnie z moim M





Trawnik "sie" wykosił


Pergolka "się" zrobiła... i kobea sobie rośnie



PIGWA ma kwiaty pomarańczowo-malinowe a pigwowiec kwitnie czerwono( a zdjęcie wyszło mi złe )


i....>
STRATY w moim obejsciu Róże...

Wierzba jeden gruby konar padł trzeba było wyciąć


Jabłoń którą jesienią przesadziłam ani listka nie wypusciła


Pieris ma liście jakby przypalone a rosnie w cieniu

[ElleBelle]

No widzę że też masz straty,ale nie jesteś sama ja w życiu nie miałam takich strat jak w tym roku nawet jak coś wypuściło to pada

[leszczyna]

BASIU........ja to teraz dopiero zorientowałam się co poczyniły mrozy lutowe, chyba nie wiedziałam do końca jaką pierzynkę tworzy warstwa śniegu podczas mrozów..........ale takie straty które są do odzyskania, to żadne straty.....

.......doskonale rozumiem Wasze nastroje........Basiu nie jest łatwo żyć z tym problemem z jakim się zmagacie...ale da się z tym żyć....bywają gorsze sytuacje...wiem o tym wiele
już masz kwitnącą fuksję....pewnie sama wyhodowałaś...co to znaczy mieć ogród przy domku........a dzbany stojące przy pergoli....odjazdowe..........różyczka mizerniutka, ale moje żadnego znaku nie dają...

[ra_barbara]

Krysiu
Fuksję kupiłam na targu rok temu od bardzo starszego pana, byłam bardzo zdziwiona bo cena była śmiesznie niska po 2,50 za sztukę
Oczywiście zapłaciłam mu więcej, wzruszył mnie sprzedawca, prawie do łez, przecież to sie nie opłaca nawet stać na tym targu podlewanie więcej kosztowało, a on mi na to że mieszka sam na odludziu żona mu zmarła i hoduje roślinki nie dla zysku, tylko by pogadać z ludźmi.A podobno jeszcze niektórzy targują się o cenę.Ot taka historia mojej pięknej fuksji
A dzbany zabytkowe po teściowej, myślę że są mało młodsze ode mnie i wciąż służą
Straty w ogrodzie przerażają, dziś był niezły przymrozek.
Co do mojego M,to ciężko, oporny i najgorsze- odrzuca wszelką pomoc ;:174Dobrze że mam przestrzeń tu bo w bloku mogło by być duuużo trudniej mi to wszystko znieść

Na Dobry dzień dla Wszystkich


młoda jodełka






ocalała róża pnąca

[ElleBelle]

Oj wiem jakie to trudne Przeszłam z M już to kilka razy ,nic nie musisz mówic ,tylko musisz to przeżyć i nikt w tym Ci nie pomoże ,ale trzymam kciuki

[ra_barbara]

Elu wiem jak to jest, mam ten kłopot od co najmniej trzydziestu kilku lat.To że oporny to mało.Najgorsze że nie chce leczyć depresji, a zbyt późno ja sama zrozumiałam że trwało to od bardzo bardzo dawna

Troska o kogoś, kto jest w depresji, bywa przytłaczająca.
"Jeśli nie nabierzesz dystansu, w końcu się wypalisz, a to nie pomoże ani tobie, ani bliskiej ci chorującej na depresję osobie"=mówią psychiatrzy A życie sobie......
I wiem że są tacy którym trudniej.
A ja jęczę ( )
Wczorajszy przymrozek "zabrał" winogron i winobluszcz.Odrośnie

[ElleBelle]

Basiu wiem bo mam koleżankę ,która ma męża z depresją dwubiegunowa i to jest koszmar,ale on się leczy ,mimo wszystko jest jej bardzo ciężko ,ale pewnie wszyscy mamy takie jakieś swoje problemy i pewnie nikt od nich nie uciekł Mnie w tym roku o ogródku nie bardzo chce się mówić bo jest fatalnie prawie wszystko ginie winogrono wypuściło i schnie a po zimie nie wypuściły 4 a teraz i te giną

[ra_barbara]

......wirtualnie pruję już ......... zostawiajac kłopoty i zmartwienia i te pomrożone rośliny
Ela wskakuj do mnie

[ElleBelle]

Basiu chętnie pojadę z Tobą na koniec świata Tez mnie gnaja problemy No to jedziem

[aleksandra2323]

Mimo wesela i wizyty dzieciaczkóow ogródek wysprzątany i zadbany. Staje się nudna, ale muszę znowu napisać: jesteś wielka!

[ra_barbara]

Oleńko i znów poczułam jak mi lżej, nieco
i kawałek poezji.....

..................
człapię po świecie jak ciężki słoń
tak duży, że nic nie rozumiem
myślę jak uklęknąć
i nie zadrzeć nosa do góry
a życie nasze jednakowo
niespokojne i malutkie

ks Jan Twardowski

Jutro jedziemy do psychiatry z M.O dziwo dał sie przekonać, choć do jutra wszystko może się zmienić
Słoneczka i deszczyku ciepłego dla Was wszystkich

[ra_barbara]

Wczesny majowy poranek i modre spojrzenie lnu








i orlik bielą swą zachwyca





chaberek jakos tak zawitał skądś i zamieszkał wśród kamieni,pewnie niedługo zerknie na mnie swym chabrowym oczkiem...


jakieś świecące pajączki w szopce, cóż to takiego?



Chyba nie są to Robaczki świętojańskie?

ufo jakie cy cóś?

[ElleBelle]

No też miałam len i tez mi zmarzł

[zwkwiat]

Barbaro, witam, oglądam Twój ogródek i gratuluję pomysłów i pięknych roślin, len bajka.

[ra_barbara]

Elu moje lny same się rozsiewają i jakoś ocalały nie wymarzły.
Zosiubardzo dziękuję za odwiedziny .Len uwielbiam a szczególnie o poranku tak pięknie kwitnie a po południu te płatki spadają i następnego dnia rozkwitają nowe

Len kilka lat wstecz....


ten clematis niestety nie odrósł po zimie i już mi nie zakwitnie


dzwoneczka też już nie ma