Działka Romy wśród jezior cz. 4

[maryla-56_56]

Romciu przykro mi, że masz doła.
Będzie dobrze, zaświeci i wszystko rozkwitnie.
Naleweczki też zrobisz, bo pigusie będą.
Poczekamy na Ciebie.

[ElleBelle]

Romciu ja ogródek mam pod nosem i wiele kwitnień w tym roku nie mam miałam jednego ślicznego tulipanka z którego ,byłam zadowolona bo ciekawy okaz był

[Simbi]

Co do przyjaciela, to mam nadzieję,że mimo złego stanu szybko dojdzie do zdrowia i znów będziecie mogli wspólnie spędzać czas na działce. Przykro gdy ktoś bliski choruje, tym bardziej gdy niewiele można pomóc i trzeba czekać z nadzieją i strachem jednocześnie.
Pigwa pięknie zakwitła, chyba ugnie się od ogromu owoców. Nalewek będzie sporo. Tulipanek uroczy, jak wszystkie.
Jak Ci się uda porobić zdjęcia zasadzonego przedszkola to będzie super. Po powrocie pokażesz jak maluchy rosną. Teraz już chyba ostatnie tak zimne noce, choć już nie zagrażają roślinom.
Trzymaj się kochana

[Ruda2011]

Romciu rozumiem Cię doskonale - na mojej działce jest jedno wielkie nic. Nawet wychodzące z ziemi peonie dzieci wykosiły mi razem z trawą.
Do zobaczenia pojutrze

[henecio]

Romciu rozumiem Cię doskonale - na mojej działce jest jedno wielkie nic. Nawet wychodzące z ziemi peonie dzieci wykosiły mi razem z trawą.
Do zobaczenia pojutrze

Romciu,
Nie załamuj się. Ja co kilka lat zaczynałam od zera. Moja działka często jest zalewana. Po powodzi w 2010r , która nawiedziła Kraków na działce prawie nic nie zostało. Uschły nawet czereśnie, maliny i agrest. Zostały tylko 2 jabłonie, porzeczki i jagoda kamczacka. Nic się nie stało 2 jałowcom, niektórym powojnikom i wiciokrzewom. Zgniły wszystkie tulipany i żonkile. Nie mam szafirków, czosnków. Jednym słowem klęska. W ub.roku mój Skarb (czyt. M ) posadził kilka krzewów. Wszystkie bukszpany, trzmieliny, część róż i hibiskusów mróz wymroził. W tym roku sadzi więc od nowa.
Uśmiechnij się. Jutro będzie słońce i coś na działce zakwitnie.

Ciocia Dorota

[Helios]

Życzę Wam słoneczka w Sulejowie

[RomciaW]

Muszą teraz szybko wyjść ale wieczorkiem obiecuję pobyć z Wami dłużej

[RomciaW]

Dziewczyny moje kochane -obiecuję ale jakoś nic mi z tych obietnic nie wychodzi Przed chwilą synuś z narzeczoną wyszli i dopiero mam wolne Nawet do Was nie zaglądam, aż mi głupio
Marylko,dzięki za pocieszenie ale na razie jest do ..........kwiatkami się nie przejmuję ....ale przyjaciel marnie
Eluś ,byłam u Ciebie widziałam tulipanka -śliczny
Alu ,oby się Twoje słowa spełniły Nie kojarzę o jakim przedszkolu mówisz..........trzymam się
Mariolko , to mamy obie super Zgrabnych masz pomocników DO ZOBACZENIA W REALU
Dorotko ,niezły pogrom Ja nie załamuję się roślinkami ,to można przeżyć spokojnie Życie mi ostatnio dopieka Cieszę się że do mnie zajrzałaś
Helenko ,miło by było

[lora]

Romciu miłej zabawy ...ja nie jadę ale moja siostra tak czyli Lubelski z żoną....

[majka300]

Romciu trzymaj się kochana a gdzie to spotkanko macie

[henecio]

Romciu trzymaj się kochana a gdzie to spotkanko macie

Romciu,
Często zaglądałam do Ciebie nie robiąc śladów. Bardzo zaciekawiła mnie Twoja działka, na którą dojeżdżasz 100km.
W życiu różnie się układa. Te gorsze chwile mogą zamienić się na dobre i tego Ci życzę.



-------------
ciocia Dorota

[RomciaW]

I już po spotkaniu Kochani było bardzo, bardzo, cieplutko,nie tylko na dworze Mnóstwo radości i ciepła ze spotkania ludzi kochających roślinki Roślinek też było bardzo dużo Nawet weselna wódka była Szkoda tylko że TAK KRÓTKO





Niekończące się rozmowy na dworze ............

Zostały wspomnienia i piękne pamiątki ,dzięki dziewczynki

I przy stole ...........

Grill ciężko pracował do końca na pewno nikt nie wyszedł głodny ..........
Podziękowania dla organizatorów Jagusi ,Olusi i Anielic a także dla Igorka
DO NASTĘPNEGO SPOTKANIA

[hala67]

Przeogromnie miło mi było spotkać się z Tobą i innymi forumowiczami. Też czuję ogromny niedosyt. Czekam niecierpliwie na kolejne zloty i spotkania.

[RomciaW]

IGOR biegłeś do altany ,a potem jakoś zapomniałam Koniecznie musimy się spotkać
Halu kochana, ja też jestem bardzo szczęśliwa z zobaczenia w realu Ciebie i Twojego wesołego M pozdrów Go ode mnie



O właśnie w tej altanie mi się zgubiłeś

[lora]

Witaj Romciu czy Ty z Jogusią?