Ja swoją zostawiam w ziemi - gruncie, nie przesadzam, to już drugi rok jak tak robię i na wiosnę zawsze mi na nowo rośnie, a kępki są jakby szersze. W tym roku na początku zbutwiała

, bo nie obcięłam ostatnio, roślina powoli budziła się do życia.
W tym roku powsadzałam nowe roślinki wszędzie i przyjęły się wspaniale, zostawię je w spokoju w gruncie i zobaczę, czy w innych miejscach też przetrwa.
Te posadzone do doniczki zawsze mi padają.