Hehehe,im więcej,tym weselej

!
A ja mam wielki problem:moja fatsja nie chce rosnąc,więc zajrzałam jej do donicy.Oczywiście-znalazłam przyczynę,ale w życiu takiej się nie spodziewałam

.W ziemi łaziły
STONOGI!!!ŁEEE!!!Dobrze,że robiłam to na tarasie.Wywaliłam całą ziemię,ochlapałam roślinkę(łącznie z korzeniem)karate,dałam nową ziemię.Tylko nie wiem,czy dobrze zrobiłam z tym karate i co jeszcze mogłabym zrobic,żeby to świństwo wytępic i żeby mi się po domu nie rozlazły

...pomóżcie!
Pozdrawiam,Kinga.
Na skraju lasu jest mały domek...