Majka 411 - róże 2012 cz.1 (bliżej wiosny)

[majka411]

Justynko, ja też
Myślę, że od piątku będzie już cieplej

Heniu, to już kolejna cena na te róże, U mnie były po 85 zł. Małe zainteresowanie kupnem, nie dziwię się?. w tej cenie
Piszesz, że jeszcze ma być nocą około 0 C, a ja właśnie słyszałam w TV zapowiedz , że w Wa-wie 2 C, to na działeczce może być 0 C albo i -1 C. Myślę, że to spóźniona Zosieńka.
Ja też za matami podjadę do Castoramy. Nie przegrzewaj tych nowych różyczek, niech się hartują.

[Alania]

Dzisiaj w nocy nie było, ale przewidują na dzisiejszą noc -2 odczuwalną jako -6

[majka411]

Moniczko, koniecznie okryj co się da, masz takie ładne róże i roślinki.
-6 C , to bardzo dużo jak dla roślin o tej porze roku.
Będę ciekawa czy wszystko będzie w porządku. Na działeczce będę mogła czytać, więc skrobnij choć dwa słowa.

Zauroczona Twoimi miniaturkami surfinii kupiłam kilka białych, fioletowe, karminową i czerwone.
Ja je będę sadzić w gruncie. Kiedyś jak mi róże wypadały, to kupowałam surfinie w kolorze żółto-zielonym i wsadzałam do gruntu.
Miałam zarośnięte i okwiecone z każdej około 2 m kwadratowe powierzchni rabaty
Zobaczymy jak sobie poradzą te maleństwa.

[Jule]

U mnie zmienili z -1 na plus 1 czyli bedzie plus 3 Nie jest zle, najwazniejsze zeby przestalo wiac, bo slonce juz wylazlo i bedzie calkiem, calkiem.
Pastellka surfinie do gruntu sadzilas? Petunie to widzialam ale surfini w gruncie jeszcze nie - masz moze jakies foto?

[Keetee]

hm...no nie powiem ciekawy ten pomysł z surfiniami Majka

[majka411]

Jula, właśnie chciałam włazić do Ciebie, a Ty tu
Fotek z tamtych lat nie mam, bo wszystko kręciłam kamerą.
Musisz mi uwierzyć na słowo, surfinia w gruncie, to łan kwiatów.
Ona ma znacznie lepsze warunki niż w maleńkiej donicy.
Lubi wilgotno, wiec lałam wodę mniej więcej w to miejsce gdzie miała korzenie.

Pomyślałam o Tobie, bo te malutkie Milion Bells - bialutkie są tak urocze, że warto je wsadzić i to właśnie do gruntu.
Koniecznie spróbuj, to 2,50 za sztukę, tyle ja płaciłam.
Wiesz ja z natury chodzę własnymi ścieżkami i takie tam gadanie, że to wiszące mnie nie przekonuje

Dorotko, zapewniam Cię, że będziesz zadowolona, wsadź chociaż jedną
Tylko bym nie wsadzała pełnych, bo po deszcze nie ładnie to wygląda. Te Milion Bells są super. Kwiatów nie trzeba czyścić.

[Alania]

Kupiłam folie malarskie i owinę donice z hortensjami i surfiniami. Może jakoś przenocują w tym uniformie.

[lulka]

Majeczko kochana pomóż mi, bo nie wiem co robić. Większość róż odbija mi od ziemi, a zeszłoroczne badylki są łyse. Czekać jeszcze, czy ciąć te badyle. Charlotta niestety padła , nie wiem czy już pisałam

[Safoya]

U nas też fatalnie zimno brrrr
Prawda, prawda... kocanki tam samo. Te rosliny balkonowe w gruncie potrafią monstrualnie wyrosnąć. Ja już wysadziłam kilka sadzonek lobelii. Mam nadzieję, że wytrzymają to zimno

[majka411]

Moniczko, pewnie sobie dadzą radę, najlepsza jednak jest włóknina, można ja zarzucić i czymś przytrzymać.
Kartony , cokolwiek, bo ten mróz będzie tylko powierzchowny.


Magda, tak pisałaś jak mi szkoda tej roży, tylko Ty miałaś ja tu na forum .
Tnij te badyle, bo na nich nic juz nie wyjdzie. Odświeżysz krzaczki i będzie aż miło popatrzyć.

Agnieszko, ja z innymi też eksperymentowałam do gruntu. Uważam również, że im było tam dużo lepiej niż w maleńkiej doniczce.
W tym roku myślałam o Bacopie, ale trzeba traf Moniczka pokazała swoje kompozycje i od razu mi się nasunęło, że wart je do gruntu wsadzić.

[Jule]

Mnie za bardzo tez nie chodzi o to czy wiszace czy nie, sama posadzilam wiszace pelargonie do gruntu, bo chce zobaczyc jak to bedzie wygladac. Bardziej mi chodzi o to, ze petunie i surfinie maja tendencje do lapania grzyba pedowego przy korzeniach i zastanawiam sie, czy w gruncie nie beda jeszcze bardziej na niego narazone. Jak wisza, to jednak powietrze lepiej cyrkuluje niz jak lezec beda na ziemi.
Million Bells ladniusi jest ale juz mam donice poobsadzane, to nic juz nie wcisne.

[Aszka]

Już się pogubiłam w tych prognozach.Co stacja to inne dane a ja biegam z donicami w tą i z powrotem. U nas pokazuje w nocy 2 st czyli pewnie znowu pójdę okryć bo to wiadomo na ilu się skończy.Ciężkie mamy życie

[majka300]

Dziewczyny ale straszycie mrozem ja jak na razie nic nie okryłam

[majka411]

Majeczko, Aszko, ja nawet nie mam takiej możliwości. Może nic nie zmarznie

Juleczko, ja nie zauważyłam na surfiniach i innych wiatach żadnego grzyba pędowego.

[Jule]

Ja mialam w zeszlym roku na moich i musialam wywalic, sasiadki zreszto tez mialy. Az poszlam sobie poczytac na jednorocznych i faktycznie te chabazie moga lapac to dziadowstwo