
Pomidorowo ogórkowy szał "podfoliowy"cz.1
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: Pomidorowo ogórkowy szał "podfoliowy"

„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
- gosiakmala
- 500p
- Posty: 687
- Od: 9 sty 2011, o 14:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dziki "wschut"
Re: Uprawa pomidorów pod osłonami.
Kurczę, gdzieś czytałam o kroplach wody na liściach pomidora w folii. Wczoraj zajechałam na działkę, wchodze do folii a tam na pomidorach stupice krople wody na liściach. I nie wiem czy to za szczelna folia była (zrobiłam juz przeciąg) czy to jakis niedobór...
Moja Milowa
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
-
- 100p
- Posty: 177
- Od: 6 maja 2012, o 20:15
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okoloce wawki
- Kontakt:
Re: Uprawa pomidorów pod osłonami.
gdzieś czytałem ze za duża wilgotność
też mam takie kropelki na końcach liści po nocy bo zamknieta szklarenka przez tych ogrodników
też mam takie kropelki na końcach liści po nocy bo zamknieta szklarenka przez tych ogrodników
-
- 100p
- Posty: 181
- Od: 29 sty 2012, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie
Re: Uprawa pomidorów pod osłonami.
Moje pomidorki już kwitną i nie wiem czy pryskać jakimś opryskiem żeby miały zawiązki.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 45
- Od: 13 sty 2012, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Uprawa pomidorów pod osłonami.
Ja tylko potrząsam sznurkiem do którego są przywiązane i wiążą w 95%.
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1410
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: Uprawa pomidorów pod osłonami.
Z kroplami na liściach to Brzoskwinka miała problem i gdzieś na pomidorowym pisała. Zaraz ją tu zawołam 

- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: Uprawa pomidorów pod osłonami.
Przybywam na ratunek!
Właściwą odpowiedź na problem rosy daje francikrecz na dole strony:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... a#p3003030
To jest gutacja.

Właściwą odpowiedź na problem rosy daje francikrecz na dole strony:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... a#p3003030
To jest gutacja.

„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
Re: Pomidorowo ogórkowy szał "podfoliowy"
Jeśli tu zajmujemy się majowymi mrozami, to proponuję zajrzeć na tę stronę :
http://www.twojapogoda.pl/tematyczne/dl ... ole#themed
proszę wpisać nazwę swojego rejonu, (miasta), a potem obejrzeć prognozy temperatury przy gruncie, po 25 maja.
Jeśli się sprawdzą, to bawimy się dalej....
http://www.twojapogoda.pl/tematyczne/dl ... ole#themed
proszę wpisać nazwę swojego rejonu, (miasta), a potem obejrzeć prognozy temperatury przy gruncie, po 25 maja.
Jeśli się sprawdzą, to bawimy się dalej....
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1410
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: Uprawa pomidorów pod osłonami.
Czy mógł by ktoś zamieścić zdjęcie pieca w tunelu, szczególnie interesuje mnie wyprowadzenie rury na zewnątrz, bardzo proszę bo nie mamy z mężem koncepcji, jak to zrobić 

- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: Uprawa pomidorów pod osłonami.
Ałla, ja nie mam ale gdzieś widziałam...... zamiast jednego skrzydła drzwi płyta drewniana, w niej dziura na rurę i wokoło to drewno obite blachą. Może od razu jedno skrzydło blaszane zrobić? Rura wystawała na zewnątrz i do góry.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
- gosiakmala
- 500p
- Posty: 687
- Od: 9 sty 2011, o 14:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dziki "wschut"
Re: Pomidorowo ogórkowy szał "podfoliowy"
winterek jakaś dziwna ta prognoza, nic nie rozumiem z niej 

Moja Milowa
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
- kasia82
- 500p
- Posty: 583
- Od: 25 lut 2012, o 09:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podlaskie
Re: Pomidorowo ogórkowy szał "podfoliowy"
Gosiu pod mapką masz obszerny opis, przymrozków w podlaskim wczoraj nie było i nie będzie, mimo wszystko wczoraj okryłam swoje ogóraski i pomidorki na gruncie, od jutra 20-30°C
a jak się mają pomidorki i ogórki w woj.śląskim i małopolskim po wczorajszych przymrozkach?

a jak się mają pomidorki i ogórki w woj.śląskim i małopolskim po wczorajszych przymrozkach?
Pozdrawiam
-
- 100p
- Posty: 177
- Od: 11 lut 2010, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płn-zach okolice Krakowa
Re: Pomidorowo ogórkowy szał "podfoliowy"
Moje pomidory w tunelu przeżyły, ale grzejnik olejowy grzał całą noc. Jeden "testowy" zdechlak zostawiony na zewnątrz zeszmaciał całkiem, przymroziło nawet liście orzechowi włoskiemu, ale tylko takim odrostom przy gruncie, na wysokości 150 cm wygląda już ok.
Pozdrawiam Joanna
- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2230
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Re: Pomidorowo ogórkowy szał "podfoliowy"
U mnie ogóraski kiepsko:). W ogóle to wyszłam z założenia, że przecież już po zimnych ogrodnikach i spałam spokojnie:). Wczoraj też. W szlafroczku, oglądam tv i przychodzi tata i mówi, że maja być przymrozki. Ja mu mówie, żeby mnie nie nabierał a on mówił poważnie:). Patrze na termometrze 6 stopni, niebo gwieździste jak nie wiem no i nie ma co, lecę po ciemku okrywać:). W tunelu nakryłam pomidory agrowłókniną i zapaliłam 4 znicze. Oprócz tego doniczkami ponakrywałam groszek cukrowy i fasolę tyczną. Podpędzone dalie i fasolkę szparagową. Dziś rano jak się okazało zapomniałam o 2 kępkach fasoli i umarzły. O ogórkach w gruncie tez zapomniałam, ale miałam tylko 4 sztuki więc wymienię je, bo mam w zapasie jeszcze na czarną godzinę sadzonki:).
A co ciekawe koktajlowe w gruncie, wysadzane w poniedziałek niczym nie nakryte zniosły to bez problemu. Myślę, że było w granicach 0 - -1 i dały radę, żadnych znamion. Więc chyba nie doceniamy tych naszych pomidorów:).
A co ciekawe koktajlowe w gruncie, wysadzane w poniedziałek niczym nie nakryte zniosły to bez problemu. Myślę, że było w granicach 0 - -1 i dały radę, żadnych znamion. Więc chyba nie doceniamy tych naszych pomidorów:).