Ogród działkowy w Maksie
- Mirabela
- 1000p
- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ogród działkowy w Maksie
Nie, to jest tzw. wykładzina elastyczna. W moim domu działkowym nie zdałoby egzaminu położenie paneli (drewno), dom jest nie ogrzewany przez zimę. Najlepiej byłoby położyć płytki. Ale to w przyszłości teraz nie mam kasy.
Mariola koniec z różami, przerzucam się na pięknie kwitnące krzewy, iglaki, piwonie itp.
Zaraz wybywamy na działkę do dalszej pracy. Dzisiaj zabieramy się za kuchnię. Porobię fotki i wieczorkiem się odezwę. To na ra, jak to mówią starzy Polacy.
Mariola koniec z różami, przerzucam się na pięknie kwitnące krzewy, iglaki, piwonie itp.
Zaraz wybywamy na działkę do dalszej pracy. Dzisiaj zabieramy się za kuchnię. Porobię fotki i wieczorkiem się odezwę. To na ra, jak to mówią starzy Polacy.
- Mirabela
- 1000p
- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ogród działkowy w Maksie
Dobry wieczór! Pracowity dzisiaj dzień mieliśmy. Uprzątnąć wszystko z kuchni. Urobiliśmy się strasznie. Wynieś to nie problem, tylko gdzie to ustawić. Do nowo wymalowanego
. Ale daliśmy radę. Trochę narobiłam zdjęć.
Róża pienna jakoś odżywa. Odcięłam jej zbędną część korzenia i zasmarowałam pastą leczniczą.

Reszta pięknie się rozwija. Piwonie już dość duże mają pąki.







Róża pienna jakoś odżywa. Odcięłam jej zbędną część korzenia i zasmarowałam pastą leczniczą.

Reszta pięknie się rozwija. Piwonie już dość duże mają pąki.










Re: Ogród działkowy w Maksie
Przynajmniej jedna z róż przetrwała, widać będzie żyć i pewno doczekasz jakiś pąków. Cała reszta ślicznie wyrosła. A te czereśnie
Już czuję ten soczysty smak
bardzo ładny urodzaj będzie, zazdroszczę !


- Mirabela
- 1000p
- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ogród działkowy w Maksie
Re: Ogród działkowy w Maksie
Rabatka dopieszczona, pięknie czyściutko. Ja dziś też pieliłam, potem lunęło z nieba i nie dokończyłam. Może jakoś szybko ten deszcz przeleci.
Odpisałam na pw
Odpisałam na pw

- imer
- 1000p
- Posty: 1429
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Ogród działkowy w Maksie
Ale pięknie i czyściutko, hosty już maja spore liście, moje dopiero się rozwijają.
Okazało sie że też mam "krzaczek" piwonii hihi sam nie wiedziałem.
Z kolei wygląda na to, że róże u mnie przeżyły wszystkie (z wyjątkiem jednej miniaturowej, ale ona już w zeszłym roku po przesadzeniu marniała) w tym 2 pienne, mimo braku okrycia.
Okazało sie że też mam "krzaczek" piwonii hihi sam nie wiedziałem.
Z kolei wygląda na to, że róże u mnie przeżyły wszystkie (z wyjątkiem jednej miniaturowej, ale ona już w zeszłym roku po przesadzeniu marniała) w tym 2 pienne, mimo braku okrycia.
- Mirabela
- 1000p
- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ogród działkowy w Maksie
Remi to się nazywa mieć szczęście. Trochę zazdroszczę tego, że różyczki Twoje przeżyły, ale życzę im jak najlepiej i niech długo w zdrowiu żyją, hi,hi. 

- Mirabela
- 1000p
- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ogród działkowy w Maksie
Jest już bardzo późno, ale jakoś spać jeszcze mi się nie chce. Prace remontowe nadal trwają. Nie, żebyśmy się ociągali. Ale coś ruszysz i się sypie i tak w kółko. Musimy ( już mamy ) szafkę pod zlewozmywak + druga 90cm, słupek 60cm szer. i szafka 40cm. Są w kolorze białym. Już nie mogę doczekać się końca. Ale zrobimy to w miarę dokładnie bo wrócę, lub nie, dopiero za 7 lat. Ja między czasie pielę, przesadzam i dzisiaj powstało częściowo nowe miejsce dla żurawek- później będzie zdj. Dzisiejsza pogoda była bardzo zmienna. Rano jak cię mogę, później dość ciepło i po południu silny, zimny wiatr. Dzisiaj zjechaliśmy do domu już na dziewiętnastą. Jutro sobie odpuszczamy wyjazd i pracę. A teraz parę fotek:
- płonący krzew
- prusznik Victoria
Pojutrze jak wrócimy z działki wkleję zdj. roślinek - nowych nabytków, prezentów. Niezmiernie z nich się cieszę, ponieważ bardzo je pragnęłam mieć u siebie. Kończę i do jutra.










Pojutrze jak wrócimy z działki wkleję zdj. roślinek - nowych nabytków, prezentów. Niezmiernie z nich się cieszę, ponieważ bardzo je pragnęłam mieć u siebie. Kończę i do jutra.
Re: Ogród działkowy w Maksie
O co chodzi , gdzieś wyjeżdżasz ?Mirabela pisze: Ale zrobimy to w miarę dokładnie bo wrócę, lub nie, dopiero za 7 lat.
Roślinki pięknie rosną , widać ostatnie opady im sprzyjają . Czekamy na zdjęcia nowych nabytków

- Mirabela
- 1000p
- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ogród działkowy w Maksie
Odp.na cyt.:chodziło mi o powrót do remontu tego domu. Wrócę , jeśli wrócę( może już ktoś inny ją będzie miał w posiadaniu, różnie bywa, bo synowie nie bardzo tym się zajmą) do remontowania to dopiero pomyślę przynajmniej za 7 lat.
Re: Ogród działkowy w Maksie
aha, no jakoś tak dziwnie zrozumiałam 

Re: Ogród działkowy w Maksie
Kochana proszę się tu nie ociągać i powstawiać nam kilka zdjęć, ewentualnie napisać tylko co tam w trawie piszczy i czy już remoncik ukończony. Lista obecności musi zostać odhaczona 

- justyna_gl
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3385
- Od: 10 lut 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród działkowy w Maksie
Mireczko, bardzo dziękujemy za wspaniałą gościnę:) Miło było Was znowu zobaczyć. Mam tylko skrupuły że tak dużo wydębiłam od Ciebie i już cały czas myślę czym się odwdzięczyć
W niedzielę jeszcze troszkę pracowałam w ogródku
(trudno a niech sąsiedzi gadają) bo jak się pracuje zawodowo na pełen etat i jeszcze po południu pomaga sąsiadom (ich dzieciom
) w nauce to zostaje tylko weekend a jeszcze odjąć niedzielę bo nie wypada.... to już tylko sobota.... a co jakiś czas w sobotę wypadzik
i zero czasu na ogród 





Re: Ogród działkowy w Maksie
witaj
Płonący krzew to u Ciebie... krzew! Mój ma kilka centymetrów ;))) Ale urośnie ;) Szkoda, że kończysz z różami. Może warto ostatni raz z nimi spróbować - z tymi odmianami bardziej odpornymi? Byłam w domu w weekend, wszystko kwitnie i porobiłam mnóstwo zdjęć, poprzesadzałam niektóre roślinki, dosadziłam nowe. Odpoczęłam dłubiąc w glebie ;) Nacieszyłam oczy głównie skalniakami, ale też innymi roślinkami. Rozkwitły nowe azalie, nie wszystkie, ale większość miałam okazję zobaczyć na żywo. Teraz czekam na liliowce i piwonie. Jestem ich bardzo ciekawa. Pozdr. serdecznie.
Płonący krzew to u Ciebie... krzew! Mój ma kilka centymetrów ;))) Ale urośnie ;) Szkoda, że kończysz z różami. Może warto ostatni raz z nimi spróbować - z tymi odmianami bardziej odpornymi? Byłam w domu w weekend, wszystko kwitnie i porobiłam mnóstwo zdjęć, poprzesadzałam niektóre roślinki, dosadziłam nowe. Odpoczęłam dłubiąc w glebie ;) Nacieszyłam oczy głównie skalniakami, ale też innymi roślinkami. Rozkwitły nowe azalie, nie wszystkie, ale większość miałam okazję zobaczyć na żywo. Teraz czekam na liliowce i piwonie. Jestem ich bardzo ciekawa. Pozdr. serdecznie.
- Mirabela
- 1000p
- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ogród działkowy w Maksie
Już miałam napisane i nie nacisnęłam "wyślij" i muszę od nowa pisać. Jestem, żyję, Dziewczynki i witam Was serdecznie.
Justynko ja dziękuję, że fatygowaliście się, ale ja nie dałabym rady na chwilę obecną. I tak byłam zakręcona, ale było
. Twoja córcia fajniutka.
Moniko dobrze, że znajdujesz czas i odwiedzasz rodziców i zaglądasz do ogrodu. Musi być pięknie teraz u Ciebie - zajrzę . Moje piwonie są oblepione pąkami i tak nabrzmiałymi, że już teraz je podwiązałam. Te wczesne bordo już pięknie się rozwinęły. Jutro po robię zdjęcia, dzisiaj już nie zdążyłam. Musiałam podlać ogród, a to zajmuje mi 1,5 godziny. Zdjęć nie mogę robić w pełnym słońcu , ponieważ są bardzo naświetlone i nie oddają właściwego wyglądu roślinek.
Róże chyba mnie przeprosiły i odbiły
Słuchajcie, coś niebywałego mnie spotkało, ponieważ te właśnie róże w zeszłym sezonie sadziłam . Była to róża herbaciana Westerland i żółta nie pamiętam nazwy. Będzie zdjęcie jak odbiły, a teraz jak wyglądały

- Graham Thomas

Justynko ja dziękuję, że fatygowaliście się, ale ja nie dałabym rady na chwilę obecną. I tak byłam zakręcona, ale było

Moniko dobrze, że znajdujesz czas i odwiedzasz rodziców i zaglądasz do ogrodu. Musi być pięknie teraz u Ciebie - zajrzę . Moje piwonie są oblepione pąkami i tak nabrzmiałymi, że już teraz je podwiązałam. Te wczesne bordo już pięknie się rozwinęły. Jutro po robię zdjęcia, dzisiaj już nie zdążyłam. Musiałam podlać ogród, a to zajmuje mi 1,5 godziny. Zdjęć nie mogę robić w pełnym słońcu , ponieważ są bardzo naświetlone i nie oddają właściwego wyglądu roślinek.
Róże chyba mnie przeprosiły i odbiły



- Graham Thomas
