Wandziu
Zenku myślę, że mówisz o bzie Palibin ?
Rzeczywiście jestem z niego zadowolona, nie rośnie wysoki , pachnie pięknie i nie marznie, chociaż zakwita później, jak pozostałe lilaki, które niestety kwalifikują się do mocnego przycięcia, gdyż coraz wyżej kwitną.
Zenku masz rację- bez w ogrodzie być powinien, chociażby ze względu na zapach.
Misiu kopytnik rzeczywiście jest mało wymagający, sam się wysiewa w ogrodzie, ale zauważyłam, że nigdy nie wysieje się na słońcu.
Lubi cień i wilgotne stanowisko, pomimo, że nie wymarza, ale mógł po prostu wyschnąć, jeśli posadziłaś w słońcu.
Mogę Ci przywieźć na spotkanie do Joli, jeśli będziesz.
Halinko ja dziękuję bardzo za odwiedziny i miłe słowa.
Januszu bardzo Ci dziękuję za odwiedziny i za to, że znalazłeś czas dla mojego ogrodu.
Przykro mi z powodu Twojej kaliny koreańskiej, że kwiaty marzną.
Sądziłam, że jest w pełni mrozoodporna, może rośnie w jakimś wietrznym stanowisku?
U mnie z kolei ostatnie lata przemarza kalina Brukwoodi i Wonna.
Te floksy przy pięciorniku, to są szydlaste.
Kanadyjskie nie rozrastają się za bardzo w moim ogrodzie i wydaje mi się, że są trudniejsze w uprawie .
Moje niebieskie kamasje także dobrze przezimowały i rosną w wielu miejscach w ogrodzie.
Zmarzła mi niestety biała.
Chciałabym bardzo przyjechać do Waszego ogrodu na spotkanie i dziękuję za pamięć.
Może jakieś roślinki przywieźć,

ale nie sądzę, żebyś nie miał czegoś, co u mnie rośnie.
Eluniu witaj.
Dzięki za instrukcję formowania hortensji.
Z pewnością wiele osób skorzysta.
Biała kamasja, to rarytas, wielka szkoda, że Ci wymarzła.

Moja biała zwykła także zmarzła, a niebieskie mają się dobrze .
To znaczy, że roślina nn, którą kupiłaś, to goryczka właśnie?
Moja w ubiegłym roku tak pięknie kwitła, a tej prawie bezśnieżnej zimy cała kępa zmarzła, bokiem tylko trochę ocalała.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
