Saro może na zdjęciu dobrze tego nie widać, ale marmurek, to naprawdę już spora roślina
więc nie ukrywam, że mam ogromną nadzieję, że wkrótce zakwitnie
Justynko wybór roślin ogrodowych był zdecydowanie większy, niż w Krakowie, a i same rośliny były okazalsze.
Z tego co zauważyłam, to ludzie najchętniej kupowali różaneczniki (właśnie teraz czarują kolorami

), a także jednoroczne do obsadzenia skrzynek.
Poza tym wszystkiego było po trochu, ale jakiś wybitnych nowości nie zauważyłam.
Osobiście kupiłam tylko jedną niską hostę

Nie wiem, czy ja już wszystko mam (niemożliwe

), czy po prostu co roku jest to samo
Chociaż muszę przyznać, że zauroczyło mnie kilka iglaków np. świerk "Białobok", ale nijak nie chciał zmieścić się do samochodu osobowego

tym bardziej, że wcześniej wepchała się czereśnia, agrest szczepiony na pniu...w końcu było to auto syna i miały pierwszeństwo
Krysiu o roślinie pamiętałam, ale niestety nigdzie jej nie spotkałam
Znalazłam nawet stoisko z ziołami itp., ale zrobili tylko wielkie oczy na hasło "goja"
Zresztą nie ukrywam, że gdyby nie ty, to do dzisiaj nie wiedziałabym, że coś takiego istnieje
Tereso cieszę się, że podobają Ci się moje roślinki

i oczywiście zapraszam w każdej wolnej chwili
