Super, uwielbiam oglądać zdjęcia, bo nie zawsze jest czas na czytanie wszystkiego a zdjęcia cudownie zdobią wątek.
Z nasionkami może być problem. Swoich nasion miałam tylko 9 a resztę brałam od Janusza (drozd) on ma bardzo dużo kann.
Zawiązywanie nasion osłabia kwitnienie dlatego nie zbieram wszystkich nasion tylko ścinam aby zakwitły szybciej ponownie.
Zbieram tylko te co chcę rozmnożyć albo przechować (po tej okropnej zimie muszę być ostrożniejsza), a niestety nie wszystkie odmiany zawiązują nasiona.
Z nasionka wyrasta podobna roślina do matecznej a nieraz nawet taka sama albo wyrasta gorsza. Ale jest i tak, że możemy wyhodować naprawdę piękność nawet przewyższająca urodą matkę i na to własnie liczę. Kanny mną zawładnęły jak tylko trafiłam na to forum i staram się zbierać wybrane odmiany bo nie mam warunków aby zbierać wszystkie.
Jak naprawdę chcesz bawić się w nasionka to zgłoś się do Janusza do wątku kanna-paciorecznik ja biorę od Niego.
Ja niestety nie wyrobiłam się ze zobowiązań przez tą zimę a obiecałam znajomym.
Poszukaj jeszcze możesz kupić kłącza w dobrych sklepach a nawet marketach.