3 tygodnie temu wokół nowo pobudowanego domu zasiałem trawę, mieszanka uniwersalna Rolimpex. Ponieważ działka znajdowała się w sporym zagłębieniu, została podniesiona o około 50 cm (macierzyste podłoże gliniaste + piaszczysta ziemia na podniesienie + czarnoziem jako wierzchnia warstwa).
Trawa zaczęła wschodzić po 8-10 dniach. W czasie upałów codziennie podlewana - wieczorem po zachodzie słońca jednak wizualnie prezentuje się słabo (zdjęcia w załączeniu ). Sprawia wrażenie jakby cześć nasion nie wykiełkowała, jest miejscami rzadka, źdźbła pozbawione są soczystego zielonego koloru.
Czy rzeczywiście mam rację czy dać w sobie na wstrzymanie i czekać...? Czy zasilić trawę nawozem na tym etapie wzrostu?
W najbliższym czasie planuje przeprowadzić pierwsze koszenie oczywiście wałując trawnik przed i po koszeniu co jak rozumiem wspomoże proces krzewienia.


-- 13 maja 2012, o 15:40 --
Zapomniałem podać że te jaśniejsze przebarwienia na trawniku to cień z sąsiedniego drzewa
