Ratowanie storczyków,reanimacja cz1.

Zablokowany
Awatar użytkownika
monika98
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 26 lut 2012, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: czy można go jeszcze uratować...

Post »

Nie znam się szczególnie na storczykach ale wydaje mi się że miał za małą wilgotność.
Orchidee pobierają pare wodną z powietrza.Spryskujesz liście storczyka? ( nie wolno opryskiwać kwiatów!!!!)
Powinien mieć bardzo wilgotno.Włóż go na 1h do wody wyjmij i posadz w tym w czym był na początku.
Pamiętaj że wilgotność nie oznacza że korzenie storczyka mają stać w wodzie.- to raczej sposób zamordowania storczyka:)
Wstaw zdjęcie w jakiej doniczce był , w jakim podłożu i na jakim stanowisku.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Bogusz_85
50p
50p
Posty: 66
Od: 14 lut 2011, o 08:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: czy można go jeszcze uratować...

Post »

Wygląda to na jakąś niefajną chorobę. Niestety ale wydaje mi się, że na ratunek może być już za późno. Możesz oczywiście próbować...Czy liście też czerniały od nasady?
Pozdrawiam,
Renia
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=47436" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Re: czy można go jeszcze uratować...

Post »

Z tego, co widzę na fotce, to on ma jeszcze kilka korzeni zdrowych. jeśli masz cierpliwosci dość, to możesz spróbować reanimacji. Być może wypuści z boku basal keiki, czyli nowa roślinkę. Co ci szkodzi, wsadź w podłoże, które wcześniej wypraż w mikrofali lub piekarniku i wystudź. Dalej traktuj jak normalnego storczyka, czyli namaczaj co ok. 12-14 dni w przegotowanej wodzie z dodatkiem nawozu do storczyków. Kiedyś tak mi się udało uratować jednego i wypuścił keiki.
aha, a te badyle obetnij jak najniżej.
info
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 6 maja 2011, o 23:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: czy można go jeszcze uratować...

Post »

Dziękuję za porady cały czas trzymam go w doniczce przeznaczonej do storczyków czyli taka w jakiej go kupiłam (przeźroczysta) w podłożu również do tego przeznaczonym więc tu raczej nie o to chodzi albo załapał jakąś chorobę albo go przemroziłam stał on bowiem na parapecie może jak wietrzyłam pokój to go trochę owiało sama nie wiem. Szkoda mi go wyrzucić bo na prawdę był bardzo ładny i jak do tej pory wdzięczny także zrobię wszystko aby go uratować zobaczymy może się uda.Trzymajcie kciuki.
szemka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 19 kwie 2012, o 08:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Czy uda sie uratowac storczyka?

Post »

Witam,
Chcialam Was zapytac czy moze ktos pomoze mi w uratowaniu storczyka - jeśli jeszcze jest dla niego ratunek...
Storczyka dostalam w maju zeszlego roku - mial duzo lisci i 2 pedy z wieloma kwiatkami.

Obrazek Obrazek

Kwiatki dosc dlugo sie trzymaly, a kiedy opadly storczyk nadal dobrze wygladal, chociaz musze przyznac ze zadnych nowych lisci ani pedow nie wypuscil. Na codzien stal sobie na polce niedaleko wschodniego okna, takze mial stosunkowo jasno. jeśli chodzi o podlewanie, to namaczam go w wodzie z nawozem do storczykow raz na 1.5-2 tygodnie, a dodatkowo co kila dni spryskuje mgielka korzenie ktore sa na wierzchu. Poza tym, ze nie za bardzo mial chec wypuszczac nowe liscie/pedy to wygladal dobrze. Ostatnio znajoma mi poradzila, ze skoro jest wiosna i roslinki odzywaja po zimie, to moze warto zebym postawila storczyka na parapecie, zeby zlapal wiecej swiatla i moze zaczal wreszcie wypuszczac nowe listki lub pedy. Postawilam wiec doniczke na parapecie (tuz przy balkonie) i obawiam sie, ze to mu zaszkodzilo. W ciagu ostatniego tygodnia bardzo szybko zaczely zolknac mu liscie. 3 z nich juz odpadly, a pozostale wygladaja tak jakby zaraz mialy zrobic to samo - zreszta fotki mowia same za siebie:

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Jak tylko zauwazylam, ze coraz z nim gorzej przestawilam go na jego stare miejsce na polke, ale nie za bardzo wiem co moge zrobic zeby go uratowac...
Pomocy...
Awatar użytkownika
rosarita
500p
500p
Posty: 794
Od: 9 gru 2011, o 15:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Czy uda sie uratowac storczyka?

Post »

Po zdjęciach nie widzę tutaj żeby panował nad nim jakiś pasożyt. Tak sobie myślę, że może było za dużo nawozu albo jest zalewany. A jakie ma korzenie w doniczce? Na twoim miejscu bym go przesadziła albo do keramzytu albo do nowego podłoża (w zależności od tego ile i jakie ma korzenie)
szemka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 19 kwie 2012, o 08:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czy uda sie uratowac storczyka?

Post »

jeśli chodzi o korzenie to chyba maja sie calkiem niezle. Co prawda musialabym go wyciagnac z doniczki zeby zobaczyc co sie dzieje w srodku, ale na tyle na ile widac je przez doniczke oraz na wierzchu, to wygladaja dobrze. Co do podlewania, to ostatnie dwa weekendy namaczalam kwiatek razem z doniczka w roztworze z nawozem - moze faktycznie mial za duzo... a moze za dlugo go w tej kapieli trzymalam (bo troche stal i sie moczyl).

Dla pewnosci sprobuje moze kupic nowe podloze i go przesadzic - tylko teraz pytanie: jeśli faktycznie mial za duzo nawozu/wody to czy po zmianie podloza powinnam go podlac (chocby sama wode przelac) czy lepiej nie ryzykowac?

I czy jeśli korzenie sa w dobrym stanie, a odpadna mu wszystkie liscie (bo na to sie zanosi) to czy on bedzie jeszcze w stanie wypuscic cos nowego skoro (jak gdzies przeczytalam) on z lisci czerpie "pozywienie"?
Awatar użytkownika
Merghen
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1237
Od: 13 gru 2010, o 09:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Czy uda sie uratowac storczyka?

Post »

Po zdjęciach wydaje mi się,że jest on odwodniony. Poza tym chyba go przypiekło słońce. Myślę,że warto go przesadzić do nowego podłoża albo jeśli korzenie są OK to dosypać tylko podłoża na wierzch by nie stresować go za bardzo przesadzaniem. Warto też go dobrze wymoczyć by korzenie nabrały jędrności (jeśli będziesz go przesadzać to przed przesadzaniem, jeśli dosypiesz nowego podłoża to możesz to zrobić po tym fakcie). Wydaje mi się też,że nie za bardzo mu służy mgiełka na korzenie.

To,że storczyk nie zaiwestował przez kilka miesięcy w nowe liście świadczy o jakiś błędach w uprawie, wydaje mi się,że może miał za suche podłoże albo może go źle nawoziłaś - wygląda,że go przenawoziłaś. Trudno to teraz ocenić bo nie piszesz jaką dawkę nawozu dawałaś w stosunku do tej podanej przez producenta, jaką wodą podlewałaś. Nie wiadomo też jaka jest wilgotność wokół rośliny itp.

Twój storczyk, jeśli odpowiednio o niego zadbasz może albo wypuścić liść albo basal keiki.
Awatar użytkownika
MirellaM
100p
100p
Posty: 173
Od: 13 cze 2011, o 17:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Czy uda sie uratowac storczyka?

Post »

On nie stał w przeciągach? Wygląda jakby go przewiało :wink: Moje dwa też miały podobnie. Jeden od stania przy drzwiach balkonowych. Nie było nawet mrozu, jedynie zimny wiatr i otwarte drzwi na 5 min. Zgubił wszystkie kwiatki. Drugi niestety postał sobie w mrozy przy otwartym oknie... Obydwa żyją i mają się dobrze. Odbiły po prostu.
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 61&t=75966" onclick="window.open(this.href);return false;
wera_88a
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 14 maja 2012, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Chore storczyki - jak je uratować

Post »

Witam,
W tamtym roku w okolicach października zakupiłam 2 storczyki, kwitły pięknie i nie było z nimi większego problemu. Podlewałam co 2 tygodnie (wygotowaną wodą z dnia wcześniejszego, przez zamoczenie w innej doniczce przez około 4-5 minut, a następnie wracały do swojej szklanej osłonki ? oczywiście gdy pojawiła się woda w niej, od razu odlewałam ją). Od jakiś 2-3 miesięcy mam z nimi problem. To, że nie widać u nich korzeń to pierwsza sprawa, ich liście zaczęły się marszczyć jak również pojawił się jakiś biały owłosiony stwór, Pani w sklepie poleciała mi preparat firmy: target natura ?owadobójczy na zwalczani mszyc i kędziorków oraz wełnowców, mączniaków i szarej pleśni.
Niestety nie widzę póki co poprawy. Dlatego postanowiłam zapytać Was o zdanie i o pomoc w uratowaniu moich storczyków. W dole umieszczam linki zdjęć, jak one wyglądają i proszę o opinie i propozycje, jak mogę je uratować.
http://img6.imageshack.us/img6/4286/76176504.jpg
http://img442.imageshack.us/img442/8473/46688218.jpg
http://img233.imageshack.us/img233/9712/58851168.jpg
http://img808.imageshack.us/img808/6655/52842172.jpg
http://img94.imageshack.us/img94/7964/26704759.jpg
http://img215.imageshack.us/img215/771/16134928.jpg

Bardzo proszę o pomoc.
Awatar użytkownika
rapunzel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3665
Od: 26 lip 2011, o 18:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kalisz

Re: Chore Storczyki i brak już pomysłu jak je uratować

Post »

Co do stwora, to zero pomysłu, bo nie widziałam czegoś takiego jak żyję, ale namaczanie storczyka przez 4-5 minut raz na dwa tygodnie to chyba przyczyna wszelkich problemów. Ja również namaczam raz na dwa tygodnie ale przez półgodziny, a nawet i godzinę.
Może dłuższe namaczanie sprawi, ze storczyk odżyje, a jeśli nie, to polecam ci wątek:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... a#p1623334
No ale to chyba ostateczność. :roll:

Dziwne jest też to, ze nie widać tam żadnych korzeni powietrznych, a widać jakiekolwiek? Kolor korzeni to sygnał, ze powinno się podlać storczyka. Jak są zielone, to ok, a jak srebrzyste, to znaczy, ze trzeba podlać. Poza tym, wcale nie szkodzi, jeśli woda po podlaniu wycieknie do osłonki, bo tam na dnie powinien być keramzyt, który zmoczony parując zwiększa wilgotność powietrza, a ta w przypadku storczyka musi być naprawdę wysoka.
Ja póki co storczyka jeszcze nie mam, ale hoduję dwa keiki i stosuję się do tych zasad i jest ok. :)
Awatar użytkownika
laura51
100p
100p
Posty: 101
Od: 23 sie 2009, o 22:43
Lokalizacja: Opolskie

Re: Chore Storczyki i brak już pomysłu jak je uratować

Post »

Stworki to z pewnością wełnowce :(
Awatar użytkownika
anabell
100p
100p
Posty: 198
Od: 18 gru 2011, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Chore Storczyki i brak już pomysłu jak je uratować

Post »

Witaj. Liście są podwiędnięte co znaczy , że roślina słabo pobiera wodę .Przyczyną może być albo zbyt rzadkie podlewanie albo podłoże w doniczce nie przesychało dość dobrze i korzonki zgniły. W podłożu u zakupionych storczyków często jest gąbka lub mech , przez co jeśli podlewamy nawet co dwa tyg. a doniczka nie ma dodatkowych otworów i stoi w ciasnej osłonce to podłoże nie wysycha i korzenie gniją . Rośliny można wyjąć z doniczek i sprawdzić jaki jest stan korzeni . Dokładnie umyć (wodą z odrobiną płynu do naczyń ) co pozwoli na częściowe pozbycie się wełnowców--to stwór ze zdjęcia , zrobić dodatkowe otworki z boku doniczki co polepszy wentylację korzeni i wsadzić w nowe podłoże. Na wszelkie robactwa stosuję provado ale środek który kupiłaś też powinien działać na wełnowce.Polecam podlewać deszczówką jeśli mieszkamy w czystym rejonie kraju albo wodą z dzbanka filtrującego lub filtra jeśli mamy , można też mieszać wodę destylowaną z kranówką .Sama kranówka jest zbyt twarda i gotowanie niewiele zmieni.
wera_88a
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 14 maja 2012, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chore Storczyki i brak już pomysłu jak je uratować

Post »

A co zrobić, jeżeli praktycznie korzenie są zgniłe i prawie ich nie ma lub są jakby ich resztki?? Nadal zmienić podłoże? I doniczka posiada dziurki... Jak je ratować?
Awatar użytkownika
anabell
100p
100p
Posty: 198
Od: 18 gru 2011, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Chore Storczyki i brak już pomysłu jak je uratować

Post »

Pisząc o dodatkowych otworkach w doniczce miałam na myśli te , które wypalimy po bokach sami np.ja używam lutownicy . Zgniłe korzenie trzeba usunąć , wyciąć nożyczkami zdezynfekować np. węglem drzewnym , zostawić te żywe i wsadzić , nie zaszkodzi , w nowe podłoże lub keramzyt --osobiście nie próbowałam ,ale niektórzy tak z powodzeniem reanimują phalaenopsis. Jeśli nie ma zupełnie korzeni to nie podlewać tylko dość często zwilżać podłoże wokół rośliny jeśli jakieś są to podlewać ale na tyle rzadko by kora cała wyschła. Dobrze jest też wtedy podnieść wilgotność wokół rośliny. I uzbroić się w cierpliwość a i efekt nie zawsze jest taki jakbyśmy sobie tego życzyli.
bardzo pomocne http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=35814
Zablokowany

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”