Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.
Niesamowity kolor tego rh,na takiego też bym się skusiła.
- Jagusia
- 1000p
- Posty: 3193
- Od: 24 lis 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy
- Kontakt:
Re: Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.
Misiu
Trudno cokolwiek powiedzieć.... czy twój rh ma całkiem brązowe listki czy częściowo?
U nas po tej zimie też kilka rh padło
Jednego postanowiłam ratować - co z tego wyjdzie zobaczymy.... babcia go spisała na straty i wykopała a ja wsadziłam do wody, gdzie postał przez noc apotem przesadziłam w kąt za komórką... ciekawe czy da się uratować... żyć chce bo na przekór wszystkiemu zaczął nawet rozwijać pąka....:

w ubiegłym roku podobnie było z małą azalią - uratowały się dwie gałązki i nawet ładnie kwitła, w tym roku wygląda tak:

Zytko
Dziękuję za potwierdzenie - tak właśnie od Joli ją dostałam....
Agnieszko
Nie spodziewałam się że ta lewizja tak pięknie będzie kwitła... po zimie wyglądała tak nieciekawie [taka nastroszona, wymęczona czuprynka]
Jeszcze jedna azalia pięknie rozkwitła dosłownie "na dniach":

ale to jeszcze młodziutki krzaczek - jest w ogrodzie trzeci rok dopiero

Tadzik
Faktycznie u mnie jest dość zacisznie, z jednej strony góra a z pozostałych trzech domy.... no i dolina Wisły to generalnie cieplejsze powietrze od wody idzie.... [tak sobie mówię przynajmniej] ale straty są.... wszystkie hibiskusy przemarzły
za to te bagienne wyglądają pomalutku na świat
to ten olbrzymi czerwony:

o białego się obawiałąm bo bardzo długo nic się nie działo a wczoraj proszę:

Wandziu
Ja też już nie mogę się doczekać aż się spotkamy...
Małgosiu
Prawda? po prostu stał sobie i wołał do mnie.... bierz mnie, bierz mnie
to się zlitowałam .....
_______________________________________________________________
Na początek pochwalę się nowymi nabytkami. Po zimie powstało sporo "dziur" na grządkach... trzeba je czymś zapełniać
i od razu na starcie poproszę o pomoc, bo wyleciała mi z głowy nazwa tej bylinki - pewnie SKS się kłania: dzięki Iwonce wiem że to Alstroemeria



i tej też
---- już sobie przypomniałam..... kamasja 

a tego dzwoneczka uratowałam od zguby [wyprzedaż po złotówce to jak nie wziąć
]

nabytek nie nowy ale dwa lata przesiedział w doniczce w domu: juka sina:

a to wiem
, to moja zeszłoroczna obsesja... lewizja - w Kauflandzie są - takiej pomarańczowej nigdzie nie widziałam:


a tak która już rośnie na skalniaku, nie dość że coraz bardziej rozkwita:

to wypuściła odrost

smagliczka skalna zakwitła na chodniku

złotokap zaczyna wypuszczać swoje żółciutkie gronka:

a to to takie małe rosło sobie w doniczce.... to chyba bez palibin ma około 10cm a już kwitnie
:

Rozkwitły także bożykwiaty:


zaczyna także bodziszek:

i rozszalały się dąbrówki:


zakwitła też dziewanna - choć nazywa się fioletowa to kwitnie na bardzo blado-różowo:

a ten goździk siny jest stanowczo do przesadzenia - ledwo go dostrzegła zza tej tawułki:

kwitnie także chaber górski ale jakoś tak mi ta roślinka bez przekonania rośnie.... mam ją już kilka lat... niby rośnie...niby kwitnie.... ale to nie to czego od niej oczekuję... może ktoś podpowie co jej potrzeba:

a na hostowisku ruch.... koniec kwietnia [zdjęcie z 28.IV]:

a dwa tygodnie później [zdjecie z 12.V]:

w ubiegłym roku doszłam do wniosku że moje hosty mają jednak za dużo światła... a nasłonecznienie hostowiska zwiększyło się dodatkowo przez ścięcie starej, chorej klapsy... postanowiłam więc popełnić coś takiego:

co dumnie nazwałam pergolą różaną

pozazdrościłam także Tadzikowi liliowcowej alejki więc co tam.... mam i ja
wiedzie wprost do różanego tunelu:

a na zakończenie tego przydługiego postu różnica między ogrodem sprzed niecałych dwóch miesięcy a teraz:
zdjęcie z 18-go marca

zdjęcie z 9 maja:


Trudno cokolwiek powiedzieć.... czy twój rh ma całkiem brązowe listki czy częściowo?
U nas po tej zimie też kilka rh padło

Jednego postanowiłam ratować - co z tego wyjdzie zobaczymy.... babcia go spisała na straty i wykopała a ja wsadziłam do wody, gdzie postał przez noc apotem przesadziłam w kąt za komórką... ciekawe czy da się uratować... żyć chce bo na przekór wszystkiemu zaczął nawet rozwijać pąka....:
w ubiegłym roku podobnie było z małą azalią - uratowały się dwie gałązki i nawet ładnie kwitła, w tym roku wygląda tak:
Zytko

Dziękuję za potwierdzenie - tak właśnie od Joli ją dostałam....
Agnieszko

Nie spodziewałam się że ta lewizja tak pięknie będzie kwitła... po zimie wyglądała tak nieciekawie [taka nastroszona, wymęczona czuprynka]
Jeszcze jedna azalia pięknie rozkwitła dosłownie "na dniach":
ale to jeszcze młodziutki krzaczek - jest w ogrodzie trzeci rok dopiero
Tadzik

Faktycznie u mnie jest dość zacisznie, z jednej strony góra a z pozostałych trzech domy.... no i dolina Wisły to generalnie cieplejsze powietrze od wody idzie.... [tak sobie mówię przynajmniej] ale straty są.... wszystkie hibiskusy przemarzły

za to te bagienne wyglądają pomalutku na świat

to ten olbrzymi czerwony:
o białego się obawiałąm bo bardzo długo nic się nie działo a wczoraj proszę:
Wandziu

Ja też już nie mogę się doczekać aż się spotkamy...
Małgosiu

Prawda? po prostu stał sobie i wołał do mnie.... bierz mnie, bierz mnie

_______________________________________________________________
Na początek pochwalę się nowymi nabytkami. Po zimie powstało sporo "dziur" na grządkach... trzeba je czymś zapełniać

i od razu na starcie poproszę o pomoc, bo wyleciała mi z głowy nazwa tej bylinki - pewnie SKS się kłania: dzięki Iwonce wiem że to Alstroemeria
i tej też


a tego dzwoneczka uratowałam od zguby [wyprzedaż po złotówce to jak nie wziąć

nabytek nie nowy ale dwa lata przesiedział w doniczce w domu: juka sina:
a to wiem

a tak która już rośnie na skalniaku, nie dość że coraz bardziej rozkwita:
to wypuściła odrost

smagliczka skalna zakwitła na chodniku
złotokap zaczyna wypuszczać swoje żółciutkie gronka:
a to to takie małe rosło sobie w doniczce.... to chyba bez palibin ma około 10cm a już kwitnie

Rozkwitły także bożykwiaty:
zaczyna także bodziszek:
i rozszalały się dąbrówki:
zakwitła też dziewanna - choć nazywa się fioletowa to kwitnie na bardzo blado-różowo:
a ten goździk siny jest stanowczo do przesadzenia - ledwo go dostrzegła zza tej tawułki:
kwitnie także chaber górski ale jakoś tak mi ta roślinka bez przekonania rośnie.... mam ją już kilka lat... niby rośnie...niby kwitnie.... ale to nie to czego od niej oczekuję... może ktoś podpowie co jej potrzeba:
a na hostowisku ruch.... koniec kwietnia [zdjęcie z 28.IV]:
a dwa tygodnie później [zdjecie z 12.V]:
w ubiegłym roku doszłam do wniosku że moje hosty mają jednak za dużo światła... a nasłonecznienie hostowiska zwiększyło się dodatkowo przez ścięcie starej, chorej klapsy... postanowiłam więc popełnić coś takiego:
co dumnie nazwałam pergolą różaną
pozazdrościłam także Tadzikowi liliowcowej alejki więc co tam.... mam i ja

a na zakończenie tego przydługiego postu różnica między ogrodem sprzed niecałych dwóch miesięcy a teraz:
zdjęcie z 18-go marca
zdjęcie z 9 maja:
Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.
Jagusiu azalia przepiękna, kolorek marzenie, czy znasz nazwę?
Jestem bardzo ciekawe Twojego eksperymentu z różami z zeszłego roku....w jakim są stanie, czy przyjęły się, czy przetrwały tę paskudna zimę ?
Co do strat, to u mnie jest ich ogrom....hibiskusy wszystkie wyglądają na martwe
Wspaniale , ze chociaż Twoje bagienne przetrwały, są cudne 
Jestem bardzo ciekawe Twojego eksperymentu z różami z zeszłego roku....w jakim są stanie, czy przyjęły się, czy przetrwały tę paskudna zimę ?
Co do strat, to u mnie jest ich ogrom....hibiskusy wszystkie wyglądają na martwe


- Jagusia
- 1000p
- Posty: 3193
- Od: 24 lis 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy
- Kontakt:
Re: Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.
Niestety... była kupowana kompletnie w ciemno.... na wyprzedaży.....
Eksperyment różany uważam za udany... Większość zaoczkowanych róż się przyjęła.... zrobię aktualne zdjęcia to wstawię. Na tyle udany.... że pokusiłam się o posadzenie kolejnych dziczków
i będę uczyć się dalej....
W ubiegłym roku za późno dostałam siewki do sadzenia.... większość nie zdążyła nabrać odpowiedniej grubości do oczkowania. W sumie osobiście zaoczkowałam może 5 sztuk.... więc nie mogę powiedzieć że się tego nauczyłam
Eksperyment różany uważam za udany... Większość zaoczkowanych róż się przyjęła.... zrobię aktualne zdjęcia to wstawię. Na tyle udany.... że pokusiłam się o posadzenie kolejnych dziczków

W ubiegłym roku za późno dostałam siewki do sadzenia.... większość nie zdążyła nabrać odpowiedniej grubości do oczkowania. W sumie osobiście zaoczkowałam może 5 sztuk.... więc nie mogę powiedzieć że się tego nauczyłam

Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.
Witaj Beatko. Twoje lewizje pieknie kwitną, ja też w tym roku jedna kupiłam ale muszę dokupić więcej - są cudne jak kwitną, choć moja jeszcze nie zakwitła. Ta roślinka na pierwszych zdjeciach to chyba Alstroemeria. Epimedia kupiłam w szkółce u Zygmunta po całe 1,5zł były żółte, białe i różowe jak chcesz to mogę Ci kupić jak tam będę.
- zuzia55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2992
- Od: 24 kwie 2008, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Parczew
Re: Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.
Jagusiu-bardzo kwitnąco u Ciebie,hostowisko pełną "gębą"złotlin kwitnie,mój dopiero wypuszcza liście,sasanki piękne,szczególnie ta różowa, a pstry orlik :shock:dopiero u Ciebie przypomniałam sobie że brakuje mojej dziewanny..tyle strat po zimie,że trudno ogarnąć.Alejka liliowcowa bardzo pomysłowa 

- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.
Jagusiu
Witaj
Pięknie u Ciebie , wiosna całą gębą . Lewizja , orliki , azalia , złotlin pięknie kwitną a mój złotlin zmarzł
puszcza od korzenia ale czy zakwitnie w tym roku to jest pytanie ???? Hosty , aleja liliowcowa , pergola różana - wszystko pomysłowe i przemyślane
Różaneczniki wszystkie padły u mnie
a Ty widzę jednego ratujesz - powodzenia
Pozdrawiam




Różaneczniki wszystkie padły u mnie



Pozdrawiam

- eukomis
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4144
- Od: 13 sty 2008, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Re: Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.
Witaj Beatko dopiero u ciebie się dowiedziałam że miałam hibiskusa bagiennego ale nie wylazł z ziemi. Moje rh nie zakwitły 3szt pączki się nierozwineły zbrązowiały.Zaczełam szukać informacji co może być powodem takiego stanu i znalazłam. To choroba grzybowa którą przenoszą jakies robale w czerwcu podobno składaja w tych pączkach swoje jaja i na wiosnę pączki atakuje grzyb i pączki brązowieją i zamierają.Trzeba w czerwcu pryskać lub zawiesic żółte tabliczki lepne żeby wyłapać to paskudztwo.Rezygnuje z tych Rododendronów a kupię azalie one są b.odporne.
- Jagusia
- 1000p
- Posty: 3193
- Od: 24 lis 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy
- Kontakt:
Re: Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.
Iwonka 
No jasne że chcę. Tylko chyba to różowe to mam, popatrz na zdjęcie. Wstyd przyznać ale nie wiem co za Pan Zygmunt... Jak on ma takie tanie roślinki to ja z chęcią bym pojechała do niego.... Może byśmy się wybrały razem.... Napisz mi coś więcej.
to moje epimedium:


Zuziu
Witaj w moim ogrodzie.
Mój złotlin też dopiero nieśmiało zaczyna kwitnąć.... tylko że ja nie mam tej szlachetnej odmiany z długaśnymi gronami tylko taki zwyczajny co się nawet nazywa "złotlin zwyczajny".
Strat po zimie jest sporo - u mnie szczególnie cebulowe - przed tymi mrozami wiele z nich powypuszczało kiełki.
Teresko:)
Pomysłowe może tak ale czy pomyślane mądrze? Już mi wszyscy mówią że moja pergola dotrwa do pierwszej porządnej burzy... ale co tam... będę się tym martwiła później.
Skoro twój złotlin puszcza od korzenia to niedługo będziesz się znowu cieszyła długimi gronkami... a u mnie ciągle kikutki. Ale najwyraźniej ta zwyczajna odmiana jest bardziej odporna na mróz niż szlachetna. Coś za coś.
Halinko
Dobrze że to napisałaś. To ja profilaktycznie popryskam wszystkie moje rh. Tylko chyba dopiero w lipcu, bo teraz to już i tak "musztarda po obiedzie".
A Twój hibiskus bagienny może jeszcze wyleźć... one bardzo długo kiełkują podobno, do końca maja, więc bądź dobrej myśli.
_______________________________________________________________
Coraz bardziej kolorowo się robi w ogrodzie.Zaczynają kwitnąć irysy:



Piwonia delikatna już praktycznie przekwitła. Jeszcze kilka dni temu wyglądała tak:

ciężko jej zrobić dobre zdjęcie, bo płatki silnie odbijają światło:

A te kilka upalnych dni sprawiły, że słońce przypaliło jej płatki:

Coraz lepszy pokaz dają także orliki:




No jasne że chcę. Tylko chyba to różowe to mam, popatrz na zdjęcie. Wstyd przyznać ale nie wiem co za Pan Zygmunt... Jak on ma takie tanie roślinki to ja z chęcią bym pojechała do niego.... Może byśmy się wybrały razem.... Napisz mi coś więcej.
to moje epimedium:
Zuziu

Witaj w moim ogrodzie.
Mój złotlin też dopiero nieśmiało zaczyna kwitnąć.... tylko że ja nie mam tej szlachetnej odmiany z długaśnymi gronami tylko taki zwyczajny co się nawet nazywa "złotlin zwyczajny".
Strat po zimie jest sporo - u mnie szczególnie cebulowe - przed tymi mrozami wiele z nich powypuszczało kiełki.
Teresko:)
Pomysłowe może tak ale czy pomyślane mądrze? Już mi wszyscy mówią że moja pergola dotrwa do pierwszej porządnej burzy... ale co tam... będę się tym martwiła później.
Skoro twój złotlin puszcza od korzenia to niedługo będziesz się znowu cieszyła długimi gronkami... a u mnie ciągle kikutki. Ale najwyraźniej ta zwyczajna odmiana jest bardziej odporna na mróz niż szlachetna. Coś za coś.
Halinko

Dobrze że to napisałaś. To ja profilaktycznie popryskam wszystkie moje rh. Tylko chyba dopiero w lipcu, bo teraz to już i tak "musztarda po obiedzie".
A Twój hibiskus bagienny może jeszcze wyleźć... one bardzo długo kiełkują podobno, do końca maja, więc bądź dobrej myśli.
_______________________________________________________________
Coraz bardziej kolorowo się robi w ogrodzie.Zaczynają kwitnąć irysy:
Piwonia delikatna już praktycznie przekwitła. Jeszcze kilka dni temu wyglądała tak:
ciężko jej zrobić dobre zdjęcie, bo płatki silnie odbijają światło:
A te kilka upalnych dni sprawiły, że słońce przypaliło jej płatki:
Coraz lepszy pokaz dają także orliki:
Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Re: Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.
Twoje piękne piwonie przekwitają ,a moje jeszcze w pąkach .
- Jagusia
- 1000p
- Posty: 3193
- Od: 24 lis 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy
- Kontakt:
Re: Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.
Staszku 
To tylko ta delikatna taka wczesna - cała rzesza zwykłych jest obsypana pąkami, aby patrzeć kiedy zaczną rozkwitać... chyba czekają aż skończy się niebezpieczny dla nich okres: ogrodnicy i Zośka

To tylko ta delikatna taka wczesna - cała rzesza zwykłych jest obsypana pąkami, aby patrzeć kiedy zaczną rozkwitać... chyba czekają aż skończy się niebezpieczny dla nich okres: ogrodnicy i Zośka

Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
- eukomis
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4144
- Od: 13 sty 2008, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Re: Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.
Piękna ta delikatna piwonia a ten różowy orlik to cudo, tylko myślę jak ty mu zrobiłaś zdjęcie chyba leżałaś na plecach z aparatem w ręku
do zobaczenia na zjeździe, może coś chcesz odemnie.

- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.
Beatko szkółka znajduje się za Lubartowem jak masz ochotę to zapraszam do mnie i możemy się tam razem wybrać, obejrzyj sobie ten wątek http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 32&t=13845 .
Pięknie zakwitła Ci ta piwonia i orliki też juz daja pokaz u mnie rozkwitły dopiero dwa na resztę czekam. Twoje różowe epimedium jest cudne ja właśnie teraz chcę różowe dokupic bo ostatnio jak byłam to jeszcze nie miał. U mnie rh też nie rozkwitł jeszcze i nadal ma pąki ale nic się z nimi nie dzieje na wszelki wypadek też w czerwcu opryskam to jak nie w tym roku to może w następnym się doczekam kwiatów.
Pięknie zakwitła Ci ta piwonia i orliki też juz daja pokaz u mnie rozkwitły dopiero dwa na resztę czekam. Twoje różowe epimedium jest cudne ja właśnie teraz chcę różowe dokupic bo ostatnio jak byłam to jeszcze nie miał. U mnie rh też nie rozkwitł jeszcze i nadal ma pąki ale nic się z nimi nie dzieje na wszelki wypadek też w czerwcu opryskam to jak nie w tym roku to może w następnym się doczekam kwiatów.
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.
Piwonia piękna
, no.. ale ten kolor kwiatów wcale nie kojarzy mi się z delikatną
Super to ze sobą kontrastuje


Super to ze sobą kontrastuje

- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogrodowe pogaduchy u Jagusi w 2012r.
Jagusiu jakoś uciekł mi Twój wątek,długo zaglądałam do Ciebie i nic sie niedziało i myślałam że Ciebie już tu nie ma
Piękne masz kwitnienia ,aż wierzyć się nie chce że Ciebie no może Twój ogród zima tak łaskawie potraktowała bo u mnie pustki 30 róż padło nie mówiąc o innych 


Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...