Co robimy w LISTOPADZIE w naszych ogrodach ?
- abdara
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 12 lis 2006, o 23:02
- Lokalizacja: Józefów k/Otwocka-iglaki na piaskach
Witam - jestem nowa i chciałabym się tu dużo nauczyć - a pracę w ogrodzie "na serio" dopiero rozpoczęłam. Proszę o pomoc zrozumienie, ale... w kwestii tej tu zadanej to ja mam taki plan:
•zamknąć kompostnik okrywając go starym sizalowym dywanem i folią ( 1. wątpliwość czy dodawać popiół dla alkalizacji? -różnie tu radzą)
•powycinać dziczki przy migdałku (2. wątpliwość a czy wilki z jabłoni też można? - i co jeszcze można ciąć?)
•ochocholić różę
•podlewać dokąd można iglaki i rododendrony
•słomą wyłożyć ziemię pod jabłonkami (nie przekopuję, grabię tylko liście bo pod nimi jest mnóstwo sosnowych igieł które kwaszą ziemię – to działka leśna z małym ogródkiem)
•dograbić i spalić liście kasztanowca
•szpagatem pozwiązywać jałowce, by się nie rozcapierzyły
•pod cisy, tuje i duże świerki zamontować parkaniki-podpórki podtrzymujące zaśnieżone później gałęzie i przygotować bosaki na tykach do strząsania śniegu
•setkami kilogramów igieł sosnowych z trawnika i chodnika wysypać śródleśne ścieżynki spacerowe
•świerczyną i słomą zabezpieczyć te kilka bylin, które mam, którym właśnie poprzycinałam liście
•z gałązek, liści i ukrytego w nich styropianu zmontować schowki dla dzikich mieszkańców (w zeszłym roku bardzo się to spodobało jeżom i różnym wijonogom)
•zabezpieczyć narzędzia ogrodnicze i meble ogrodowe
•ustawić 12 pieńków pod świerkiem, który będzie ustrojony w grudniu i gdzie siadamy na zimowe medytacje
•pozawieszać sprytnie karmniki dla ptaków (mam koty!)
•w dużych pojemnikach poustawiać „na widoku” duże prawie dwumetrowe zasuszone trawy, zioła (osty, bylice) i gałęzie iglaków i krzewów z kolorowymi owocami, które wyglądają przepięknie zamalowane szronem.
Niestety nie wiem czy coś jeszcze można siać i przesadzać i nie wiem co mam zrobić z 30 cebulkami, które zapomniałam posadzić. Może tu się dowiem. Pozdrawiam
•zamknąć kompostnik okrywając go starym sizalowym dywanem i folią ( 1. wątpliwość czy dodawać popiół dla alkalizacji? -różnie tu radzą)
•powycinać dziczki przy migdałku (2. wątpliwość a czy wilki z jabłoni też można? - i co jeszcze można ciąć?)
•ochocholić różę
•podlewać dokąd można iglaki i rododendrony
•słomą wyłożyć ziemię pod jabłonkami (nie przekopuję, grabię tylko liście bo pod nimi jest mnóstwo sosnowych igieł które kwaszą ziemię – to działka leśna z małym ogródkiem)
•dograbić i spalić liście kasztanowca
•szpagatem pozwiązywać jałowce, by się nie rozcapierzyły
•pod cisy, tuje i duże świerki zamontować parkaniki-podpórki podtrzymujące zaśnieżone później gałęzie i przygotować bosaki na tykach do strząsania śniegu
•setkami kilogramów igieł sosnowych z trawnika i chodnika wysypać śródleśne ścieżynki spacerowe
•świerczyną i słomą zabezpieczyć te kilka bylin, które mam, którym właśnie poprzycinałam liście
•z gałązek, liści i ukrytego w nich styropianu zmontować schowki dla dzikich mieszkańców (w zeszłym roku bardzo się to spodobało jeżom i różnym wijonogom)
•zabezpieczyć narzędzia ogrodnicze i meble ogrodowe
•ustawić 12 pieńków pod świerkiem, który będzie ustrojony w grudniu i gdzie siadamy na zimowe medytacje
•pozawieszać sprytnie karmniki dla ptaków (mam koty!)
•w dużych pojemnikach poustawiać „na widoku” duże prawie dwumetrowe zasuszone trawy, zioła (osty, bylice) i gałęzie iglaków i krzewów z kolorowymi owocami, które wyglądają przepięknie zamalowane szronem.
Niestety nie wiem czy coś jeszcze można siać i przesadzać i nie wiem co mam zrobić z 30 cebulkami, które zapomniałam posadzić. Może tu się dowiem. Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 654
- Od: 28 maja 2006, o 15:43
- Lokalizacja: Kędzierzyn (opolskie)
Roboty masz jeszcze sporo.
Siew i przesadzanie na razie sobie odpuść nie czas na to.
Cebulki wsadź do doniczek i wstaw do chłodnej piwnicy. Od czasu do czasu podlewaj. Jeśli zobaczysz, że któraś skiełkowała przynieś do domu będziesz miała wczesnowiosenny ogródek na oknie, jeśli nie skiełkują to wiosną razem z doniczkami zadołujesz w ziemi. Po zaschnięciu liści lub nawet wcześniej wyciągniesz i gdzieś schowasz właśnie do zaschnięcia liści potem oczyścisz i w październiku posadzisz już normalnie.
Ponieważ masz na pewno kwaśną ziemię dodaj do kompostownika trochę wapna przed przykryciem. Rośliny najlepiej rosną na ziemi tylko lekko kwaśnej, oczywiście poza tymi naprawdę kwasolubnymi.
Do kompostu nigdy nie dodawaj popiołu z węgla bo bardzo zakwasza poprzez uwodnienie związków siarki jakich w węglu jest bardzo dużo. Natomiast popiól z drewna jest doskonały pod pomidory i ogórki z uwagi na znaczną ilość potasu. Jest to czynnik odpowiedzialny za zawiązywanie owoców.
Napisz proszę w profilu z jakiego regionu kraju jesteś, trafniej będzie radzić.
Siew i przesadzanie na razie sobie odpuść nie czas na to.
Cebulki wsadź do doniczek i wstaw do chłodnej piwnicy. Od czasu do czasu podlewaj. Jeśli zobaczysz, że któraś skiełkowała przynieś do domu będziesz miała wczesnowiosenny ogródek na oknie, jeśli nie skiełkują to wiosną razem z doniczkami zadołujesz w ziemi. Po zaschnięciu liści lub nawet wcześniej wyciągniesz i gdzieś schowasz właśnie do zaschnięcia liści potem oczyścisz i w październiku posadzisz już normalnie.
Ponieważ masz na pewno kwaśną ziemię dodaj do kompostownika trochę wapna przed przykryciem. Rośliny najlepiej rosną na ziemi tylko lekko kwaśnej, oczywiście poza tymi naprawdę kwasolubnymi.
Do kompostu nigdy nie dodawaj popiołu z węgla bo bardzo zakwasza poprzez uwodnienie związków siarki jakich w węglu jest bardzo dużo. Natomiast popiól z drewna jest doskonały pod pomidory i ogórki z uwagi na znaczną ilość potasu. Jest to czynnik odpowiedzialny za zawiązywanie owoców.
Napisz proszę w profilu z jakiego regionu kraju jesteś, trafniej będzie radzić.
- abdara
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 12 lis 2006, o 23:02
- Lokalizacja: Józefów k/Otwocka-iglaki na piaskach
Dziękuję Basiu, myślałam o dodaniu do kompostnika popiołu ze spalonych liści gałęzi (węglem nie palę). Czy tak można? Jak? Przemieszać z ziemią z głębi kopca czy posypać po kopcu i przykryć słomą, dalej matą sizalową i folią - co byłoby dużo łatwiejsze, niz rawkowanie. A co z resztą tego popiołu zrobić: rozsypać po grządkach teraz, czy na wiosnę? A jeśli na wiosnę to czy go jakoś specjalnie przechowywać? Chyba warto przypomnieć zasady przechowywania lub zagospodarowania nawozów naturalnych i sztucznych oraz środków ochrony roślin przez zimę - nie znalazłam tego tematu.
Pozdrawiam abdara
Pozdrawiam abdara
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6965
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
abdara warto w sprawie kompostowania przeczytać te tematy m.in.:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=18&t=1180
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=5&t=46214
Środki ochrony roślin w okresie zimowym należy przechowywać w temperaturze plusowej szczelnie zamknięte. Dot. to też nawozów. Inaczej utracą swoją "wartość".
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=18&t=1180
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=5&t=46214
Środki ochrony roślin w okresie zimowym należy przechowywać w temperaturze plusowej szczelnie zamknięte. Dot. to też nawozów. Inaczej utracą swoją "wartość".
Pozdrawiam Andrzej.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21871
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Podsumowując w listopadzie wykonujemy następujące prace;
-Zagrabiamy liście i układamy je na grządkach zabezpieczając rosliny przed nadejściem mrozów
-Przycinamy zaschnięte pędy większości bylin
-Po raz ostatni kosimy trawnik ustawiając noże wysoko
-Wrażliwe na mrozy krzewy osłąniamy włókniną,matami słomianymi,papierem falistym
-Róże kpczykujemy i okrywamy jedliną
-Żywopłoty z krzewów zrzucających liście,możemy jeszcze raz przyciąć
-Ostatnie rośliny w pojemnikach np.oleandry,juki,laury wnosimy do wnętrza
-Pnie drzew owocowych malujemy mlekiem wapiennym,chroniąc korę przed pękaniem
-Zamykamy dopływ wody do ujęcia zewnętrznego, otwieramy kurki i przedmuchujemy rury
-Zasilamy drzewa,krzewy i rabaty nawozem potasowym i fosforowym albo tzw.mieszanką jesienną nie zawierającą azotu
-Wykonujemy opryski drzew chroniące je np.przed rakiem bakteryjnym lub kędzierzawością liści
-Co 3-4 lata rozsypujemy na grządkach wapno ogrodnicze,co zmniejsza kwaśność gleby i ułatwia wzrost roślin.Zwykle stosuje się 15 kg na 100 m2
-Zanim gleba zamarznie możemy posiać niektóre warzywa i kwiaty np.marchew,pietruszkę,koper,nagietki,smagliczkę,ostróżkę,lawendę,pierwiosnki
-Sadzimy czosnek przykrywając miejsce sadzenia gałązkami jedliny lub zasypując liśćmi
-Z drzew owocowych ścinamy gałążki na których znajdują się oprzędy oraz jaja owadów i palimy
-Wyławiamy rośliny wodne pływajace jak piscja,salwinia,hiacynt wodny i przechowujemy w pojemniku z wodą w jasnym miejscu w temperaturze 15-18oC.
-Przed nadejściem śniegów obwiązujemy iglaki głównie kolumnowe co uchroni je przed połamaniem gałęzi pod ciężarem śniegu
-Zagrabiamy liście i układamy je na grządkach zabezpieczając rosliny przed nadejściem mrozów
-Przycinamy zaschnięte pędy większości bylin
-Po raz ostatni kosimy trawnik ustawiając noże wysoko
-Wrażliwe na mrozy krzewy osłąniamy włókniną,matami słomianymi,papierem falistym
-Róże kpczykujemy i okrywamy jedliną
-Żywopłoty z krzewów zrzucających liście,możemy jeszcze raz przyciąć
-Ostatnie rośliny w pojemnikach np.oleandry,juki,laury wnosimy do wnętrza
-Pnie drzew owocowych malujemy mlekiem wapiennym,chroniąc korę przed pękaniem
-Zamykamy dopływ wody do ujęcia zewnętrznego, otwieramy kurki i przedmuchujemy rury
-Zasilamy drzewa,krzewy i rabaty nawozem potasowym i fosforowym albo tzw.mieszanką jesienną nie zawierającą azotu
-Wykonujemy opryski drzew chroniące je np.przed rakiem bakteryjnym lub kędzierzawością liści
-Co 3-4 lata rozsypujemy na grządkach wapno ogrodnicze,co zmniejsza kwaśność gleby i ułatwia wzrost roślin.Zwykle stosuje się 15 kg na 100 m2
-Zanim gleba zamarznie możemy posiać niektóre warzywa i kwiaty np.marchew,pietruszkę,koper,nagietki,smagliczkę,ostróżkę,lawendę,pierwiosnki
-Sadzimy czosnek przykrywając miejsce sadzenia gałązkami jedliny lub zasypując liśćmi
-Z drzew owocowych ścinamy gałążki na których znajdują się oprzędy oraz jaja owadów i palimy
-Wyławiamy rośliny wodne pływajace jak piscja,salwinia,hiacynt wodny i przechowujemy w pojemniku z wodą w jasnym miejscu w temperaturze 15-18oC.
-Przed nadejściem śniegów obwiązujemy iglaki głównie kolumnowe co uchroni je przed połamaniem gałęzi pod ciężarem śniegu
- Administrator
- ---
- Posty: 7628
- Od: 28 gru 2006, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Co robimy w Listopadzie na działkach i w naszych ogrodach ?
Co robimy w Listopadzie na działkach i w naszych ogrodach ?
Miłego dnia!
Admin.
Admin.
Cóż robimy w listopadzie na działkach i w ogrodach Oj jest jeszcze troszkę robót. Teraz przychodzą mi na myśl takie:
- można sadzić jeszcze drzewka i krzewy
- kończymy prace porządkowe (wyrywamy rośliny jednoroczne, wycinamy obumarłe części bylin, choć tutaj są różne opinie na ten temat. Pewnie zgodność jest do tego, że pozostawiamy te kwiatostany, które dzięki zimowej oprawie, wyglądają nadal bardzo interesująco np. rudbekia błyskotliwa, rozchodnik okazały, odętka, jeżówki....
- zabezpieczamy rośliny przed mrozem (oczywiście te które tego wymagają). Przystępujemy do tego wówczas, gdy ujemna temperatura zaczyna dominować a ziemia lekko zamarznie.
A jakie rośliny przykrywamy. A więc zaleca się przykrycie tych roślin które posadziliśmy jesienią i nie miały się one czasu ukorzenić, gatunki o zimozielonych liściach np. hebe, pierisy, młode rhododendrony itd.
- na wolnych zagonach jak mamy chęć to możemy rozrzucić obornik czy kompostownik, które przekopujemy, ale nie grabimy.
- obfite podlewanie krzewów zimozielonych. Glebę się nawadnia bardzo obficie, tak aby woda stała na jej powierzchni przez 2-3 dni. Dobrze jest również spryskać rośliny, wówczas roślina chłonie wodę całą swą powierzchnią.
To tyle co mi w tej chwili przyszło na myśl
- można sadzić jeszcze drzewka i krzewy
- kończymy prace porządkowe (wyrywamy rośliny jednoroczne, wycinamy obumarłe części bylin, choć tutaj są różne opinie na ten temat. Pewnie zgodność jest do tego, że pozostawiamy te kwiatostany, które dzięki zimowej oprawie, wyglądają nadal bardzo interesująco np. rudbekia błyskotliwa, rozchodnik okazały, odętka, jeżówki....
- zabezpieczamy rośliny przed mrozem (oczywiście te które tego wymagają). Przystępujemy do tego wówczas, gdy ujemna temperatura zaczyna dominować a ziemia lekko zamarznie.
A jakie rośliny przykrywamy. A więc zaleca się przykrycie tych roślin które posadziliśmy jesienią i nie miały się one czasu ukorzenić, gatunki o zimozielonych liściach np. hebe, pierisy, młode rhododendrony itd.
- na wolnych zagonach jak mamy chęć to możemy rozrzucić obornik czy kompostownik, które przekopujemy, ale nie grabimy.
- obfite podlewanie krzewów zimozielonych. Glebę się nawadnia bardzo obficie, tak aby woda stała na jej powierzchni przez 2-3 dni. Dobrze jest również spryskać rośliny, wówczas roślina chłonie wodę całą swą powierzchnią.
To tyle co mi w tej chwili przyszło na myśl
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6526
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
- zbieramy resztę późnych owoców,
- dookoła wrażliwszych roślin stawiamy płotki przeciw suchemu, zimowemu wiatrowi,
- zabezpieczamy rośliny przed nadmiarem wody (skalniaki, miskanty),
- zabezpieczamy na zimę sprzęt i narzędzia (czyścimy, smarujemy, ostrzymy),
- przygotowujemy zapas opału do kominka
- karmimy norniki i myszy trutką!!!
- dookoła wrażliwszych roślin stawiamy płotki przeciw suchemu, zimowemu wiatrowi,
- zabezpieczamy rośliny przed nadmiarem wody (skalniaki, miskanty),
- zabezpieczamy na zimę sprzęt i narzędzia (czyścimy, smarujemy, ostrzymy),
- przygotowujemy zapas opału do kominka
- karmimy norniki i myszy trutką!!!
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- empuza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4299
- Od: 4 cze 2007, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
- grabimy liscie z trawnika, żeby sciółka nie gniła
- kończymy porządki: wyrywamy roślinki jednoroczne
- okrywamy róże
- rozrzucamu na zagonkach obornik lub kompost i przekopujemy ziemię
- porządkujemy skrzynki i donice z kwiatami
- podlewamy roslinki zimozielone
- zabezpieczamy młode drzewka przed mrozem
- wapnujemy glebę pod drzewami
- pod koniec miesiąca należy spuścić wodę z oczka wodnego
- przeglądamy roślinki pokojowe
- łudzimy się , że jeszcze będzie ładnie i tak szybko nie przyjdą kolejne przymrozki
- kończymy porządki: wyrywamy roślinki jednoroczne
- okrywamy róże
- rozrzucamu na zagonkach obornik lub kompost i przekopujemy ziemię
- porządkujemy skrzynki i donice z kwiatami
- podlewamy roslinki zimozielone
- zabezpieczamy młode drzewka przed mrozem
- wapnujemy glebę pod drzewami
- pod koniec miesiąca należy spuścić wodę z oczka wodnego
- przeglądamy roślinki pokojowe
- łudzimy się , że jeszcze będzie ładnie i tak szybko nie przyjdą kolejne przymrozki
"Gdy w jednym domu światło gaśnie i ogród przestaje żyć, w drugim rodzi się nowe życie."
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
- nemo56
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1623
- Od: 18 sie 2005, o 15:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
W listopadzie grabimy liście.
Można je wykorzystać do okrywania co wrażliwszych roślin albo po prostu spalić.
Kompostowanie ich jest ryzykowne z uwagi na możliwość wrzucenia liści chorych.
Można jeszcze przekopać zagony w ostrą skibę, dodawszy uprzednio np. kompost lub nawóz.
W tunelach i oranżeriach uporządkować teren i schować tam sprzęt taki jak beczki na wodę, worki z nawozem, puste doniczki, skrzynki, itp przedmioty.
Należałoby wyczyścić narzędzia ogrodnicze a nawet lekko je zakonserwować.
Części metalowe warto zanurzyć na chwilę we wrzątku w celu likwidacji grzybów, nicieni i bakterii. Spirytus też pomaga ale jest kosztowny.
Konserwacja polega na nasmarowaniu części metalowych olejem do maszyn a miejsca ruchome preparatem WD-40
Można je wykorzystać do okrywania co wrażliwszych roślin albo po prostu spalić.
Kompostowanie ich jest ryzykowne z uwagi na możliwość wrzucenia liści chorych.
Można jeszcze przekopać zagony w ostrą skibę, dodawszy uprzednio np. kompost lub nawóz.
W tunelach i oranżeriach uporządkować teren i schować tam sprzęt taki jak beczki na wodę, worki z nawozem, puste doniczki, skrzynki, itp przedmioty.
Należałoby wyczyścić narzędzia ogrodnicze a nawet lekko je zakonserwować.
Części metalowe warto zanurzyć na chwilę we wrzątku w celu likwidacji grzybów, nicieni i bakterii. Spirytus też pomaga ale jest kosztowny.
Konserwacja polega na nasmarowaniu części metalowych olejem do maszyn a miejsca ruchome preparatem WD-40
Jakub . . . . .
- empuza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4299
- Od: 4 cze 2007, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Jeżeli głębokość oczka jest mniejsza niż 1 m należy spuscić z niego wodę, żeby marznąć nie uszkodziła wyściółki betonowej lub syntetycznej. Oczko należy wyczyścic wtedy i wypełnić suchymymi liścmi albo zabezpieczyć folią.Grzegorz B pisze:A dlaczegodiaga pisze:- pod koniec miesiąca należy spuścić wodę z oczka wodnego
"Gdy w jednym domu światło gaśnie i ogród przestaje żyć, w drugim rodzi się nowe życie."
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012