Mariolu mój M chyba zapatrzył się na Twojego. Odpalił dzisiaj kosę spalinową i pierwsze co zrobił, to skosił piwonię

Później pocieszał, że strasznie rachityczna była... a to odmianowa, czekałam na jej kwiaty
Wandziu jakaś nie kumata jestem, może to wina słońca

Na jakim etapie robisz te zdjęcia? Napisz tak bardziej łopatologicznie, proszę
Renatko witam w moim wątku. Jak się pewnie zorientowałaś, to początki ogrodu i na dokładkę ja jako ogrodnik jestem zieleńsza od moich roślin

Powoli jednak się uczę i zdobywam doświadczenie, przede wszystkim podglądając innych forumowiczów
Teraz trochę o ogrodzie.
Kreciki robią dalej swoją krecią robotę

Widziałam na własne oczy jak rusza się ziemia. Za nic mają wysiłki mojego M
Tak teraz wygląda moje "hostowisko":
A tak niektóre roślinki:
A to widok taki trochę ogólny:
To tak na gorąco.