Mediolobiwki i reszta chwastów - czarny

[czarny]

Generalnie mam 2 stanowiska (plus mrozaki i epifity), jedno z mediolobiwkami, czyli to co najważniejsze i drugie z chwastami (same medio by było po prostu nudno), które straktowane są po macoszemu. W poprzednim roku np. ciepłoluby potraktowałem, jak medio. Wypadło kilka feraków i melak, ale co ciekawe, reszta kuwety przeżyła :] Siewki stoją pod stołem z miniszklarenką medio, rzeczywiście w akwarium na boku - z uwagi na grasujące sroki (narobiły już dziur w poliwęglanie, zniszczyły/uszkodziły parę kaktusów [M. plumosa to ich ulubienica] , wybrały ze skalniaka ukorzeniające się opuncje [!]). Siewki na własny użytek, jak będą nadwyżki, to pewnie materialistycznie, będę chciał zrefundować jakiś grosz zainwestowany w nasiona, bo żona mnie krzyczy :]

Rozpikować trzeba by, ale już nie chcę się bawić w kuwetki, tylko do piąteczek. I tak btw. lepiej rosną, jak są luźno w piąteczkach, niż w kuwetach, więc to, że lepiej rosną konkurując ze sobą mi na jakiś mit wygląda. No tylko trzeba zrobić prawdziwe stanowisko pod medio, bo po rozpikowaniu będzie tego więcej niż dwa razy więcej niż jest obecnie w miniszklarence. Miejsca na ogrodzie faktycznie mam pełno, obecnie myślę nad stanowiskiem i oglądam cienie, bo wydaje mi się, że najlepiej by było, żeby medio stały tam, gdzie słońce prawie od świtu, od 14-15 by łapały cień od gałęzi drzew. Problem tylko, że na stałe to ja muszę mieć ten inspekt ładny i estetyczny i wciąż myślę, jak go zrobić, no i nie wiem czy starczy czasu, bo niedługo startujemy z kapitalnym remontem domu. W każdym bądź razie przewiewny inspekt o powierzchni 2m kwadratowych na najbliższe 5 lat powienien mi starczyć. Może kiedyś w przyszłości stanie coś na kształt większej szklarni.

I tak w ogóle z kaktusami zacząłem się bawić w 2007 roku. Na mediolobiwki padło rok później, teraz jest to co jest. Te w miniszklarence w większości to też własny wysiew, choć nie wzbraniam się przed zakupami. Strach jedynie będzie, jak za parę lat te małe kaktusiki podrosną i się pokrzewią :]

[czarny]

Sezon kwiatowy powitała samotnie roślinka z okolic Cana Cruz w Boliwii.

[hen_s]

przewiewny inspekt o powierzchni 2m kwadratowych na najbliższe 5 lat powienien mi starczyć

Dawno się tak nie uśmiałem!

Patrząc na to co masz i czytając o planach na przyszłość powyższy plan to istne SF.

[czarny]

Spoko spoko. Inspekt łądny byłby tylko dla medio, nie dla chwastów. Na takich 2 metrach zmieściło by się ok. 800 piąteczek, a zakładając, że przynajmniej do 5 roku życia zmieszczą się 3 roślinki w jednej piątce (roślin nie pędzę nawozami), to nie będzie problemu.

No i powolutku liczba kwiatów się zwiększa.


WR 642 Mediolobivia haagei var. canacruzensis


WR 645 Mediolobivia haagei var. pallida


sobie 109 Mediolobivia haagei var. violascens f. odehnalii

[phoebs]

takie maleństwa i tak cudnie kwitną

[blabla]

... a zakładając, że przynajmniej do 5 roku życia zmieszczą się 3 roślinki w jednej piątce (roślin nie pędzę nawozami), to nie będzie problemu.

Z tymi 3 roślinkami w wieku 5 lat w jednej doniczce 5x5cm to ja bym się nie zgodził. Moje kurduple w tym wieku mają już pierwsze odrosty i wołają, by posadzić je co najmniej w doniczki 6x6cm. O ile mnie pamięć nie myli takie medio starsze niż 5 lat to sadzi się po 3-5 sztuk do doniczek 8x8cm. W dużych kolekcjach wygląda to tak:

[mgr_]

Spoko spoko. Inspekt łądny byłby tylko dla medio, nie dla chwastów. Na takich 2 metrach zmieściło by się ok. 800 piąteczek, a zakładając, że przynajmniej do 5 roku życia zmieszczą się 3 roślinki w jednej piątce (roślin nie pędzę nawozami), to nie będzie problemu.

Myślę że to troche pobożne życzenia z 'upychaniem' tych roślin. Ja w tym roku byłem zmuszony poprzesadzać moje 3 letnie Mediolobivie.
Teraz są w doniczkach 8x8 (na zdjęciu już po przesadzeniu) i też ich nie pędzę nawozami.

[hen_s]

Potwierdzam - Markowe duże są! Sam widziałem...
A jakie ładne...

W każdym razie życzę aby rośliny rosły dobrze i nie mieściły się w doniczkach. Wtedy pogadamy.

[czarny]

No, no bez żartów. Albo mgr_ Twoje medio nie są 3-letnie, albo są nawożone mocno, albo rosły w mocno próchniczym substracie. Fakt, że niektóre roślinki rosną szybciej, niektóre wolniej, ale bez przesady. Na moich zdjęciach powyżej są ok. 3-letnie pallidki, 3 w jednej piąteczce i mniej więcej tak wyglądają ogólnie moje 3-letnie siewki. Mój substrat to 10-15% próchnicy, reszta jest mineralna i nawożę ze 2-3 razy do roku. Może i mogły by być trochę większe, może są niedożywione moje medio ;) Ale skoro kwitną, znaczy że tragedii nie mają. Wszystko dlatego, że lubię duuuuuże, pachnące rzepy! Co ciekawe, jak mi się zdarzyło 3 razy z Niemiec kupić rośliny, to stamtąd zawsze przychodziły totalne ogóry i pierwszy rok u mnie to nie rosły, a się kurczyły :]. Generalnie każdy robi po swojemu, ale w to że na tej fotce w ósemkach są 3-letnie rośliny, które nie miały dużo żarcia, to nie uwierzę - nawet łamany kołem ;) A btw widzę diersianki, colorejki, ritteri, christanae (?) - a masz tam jeszcze coś ciekawego? :]

No i ja właśnie się obawiam tego co będzie za te parę ładnych lat, jak te roślinki co blabla fotki wkleiłeś. Jasne, że wiecznie medio w piąteczkach się nie będą mieścić. Ale... do tego czasu jeszcze dużo czasu. Ten inspekcik myślę zbić tak, żeby łatwo dało się kolejny metr dołączyć, więc nie będę panikował, jak moje obliczenia wezmą w łeb. A za jakiś czas, jak skończymy ładować kasę w remont domu, to i jak pisałem może będzie jakaś ładna szklarenka.

Wczoraj oglądałem swoje rośliny i już jestem pewnien, że wcześniej podejrzana rosalbiflorka i amblypetalka, to są canacruzensis (Czechy :/), więc kolejne rośliny dołączają do mojego want'u.

A jak się komuś kwiatki podobają, to dziś pewno będzie coś i więcej :]

[czarny]

Aczkolwiek szału nie ma, tylko iscayachensis się wybiła, a tak to tylko lepiej się pootwierały te wczorajsze.




WR 335b Mediolobivia pygmaea var. iscayachensis

[hen_s]

Niewielkie roślinki ale ślicznie kwitną. I ten kolor kwiatów...

A moje wciąż na etapie wypychania pąków...

[czarny]

No i miał być szał kwiatów medio w weekend i się pogoda spieprzyła. Dziś kilka fajnych roślin już zaczęło się rozwijać (m.in. najulubiona M. aureiflora v. eburnea), ale się nie rozwinęło. Mam nadzieję, że jutro lub choć w poniedziałek będzie z rana trochę słońca, bo dłużej kwiatki mogą nie przetrwać. Pozostaje parę fotek, które wczoraj udało się cyknąć.


KK 637 Mediolobivia haagei var. orurensis


KK 873 Mediolobivia sp. - nie wiem co to zacz. Kupiona, jako einsteinii, ale to na pewno nie to. Roślina wygląda na atrovirens, natomiast kwiat jak u euanthemki i raczej nie jest to błąd z KK 973. A kwiatek naprawdę ładny - żółty, czerwony i na końcach płatkó fioletowo-biały.


RH 326 Mediolobivia haagei var. eos (kupione, jako mixta, ale nie wiem o co Ritterowi chodziło z opisem mixta)


KHM 9840 Mediolobivia malochii


RH 327a Mediolobivia haagei var. eos


WR 650 Mediolobivia atrovirens var. zecheri


WR 305 Mediolobivia leucanthema - jedna z ulubionych roślin z fajowymi cierniami, jedyna, która dziś cokowliek się otworzyła.

[ROBERTOBORO]

super , to co lubię

[hen_s]

Też lubię na tych roślinach oko "zawiesić".
Ładne!

[czarny]

Trochę słońca z rana i chłodno. Ulubiona pogoda mediolobiwek = trzeba podlać :]


KHM 9840 Mediolobivia malochii - jeszcze raz bo dołożyła 2 kwiatki


WR 305 Mediolobivia leucanthema - też jeszcze raz bo w słońcu ładniejsza fotka


FR 1118 Mediolobivia pygmaea var. gracilispina


RH 330 Mediolobivia pygmaea var. rutiliflora


WR 646 Mediolobivia pygmaea var. friedrichiana


Mediolobivia einsteinii var. aureiflora f. eburnea - jedna z moich ulubienic, niestety chce więcej słońca do kwiatów. To jakaś hybryda, a nie naturalne znalezisko, ale z czym liźnięte to nie mam pojęcia. Pan Andreas Wessner, znany niemiecki krzyżownik echinopsów, niestety nie odpowiedział mi co zacz. Fakt faktem roślina wygląda, jak aureiflorka, kwiat w miarę też, tylko biało-kremowy, natomiast owoc i nasiona już troszkę inny, początkowo myślałem że jak ajlosterki, ale chyba bardziej jednak jak zwykłej rebucji. Tylko jakoś nie wydaje mi się, żeby medio z rebucją dało się skrzyżować, już prędzej właśnie z ajlosterką. Trzeba będzie kiedyś rozciąć kwiat, żeby zobaczyć budowę w środku :]