Mój ogród przy lesie cz.7

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Jolu jeśli róże chorowały, to będąc osłabionymi rzeczywiście mogły zmarznąć.
Ja dzisiaj kupiłam dwie, które wymarzły sadzone jesienią, gdyż nie były ukorzenione i z pewnością nie odbiją.
Kupiłam także preparat Asahi SL i nawóz Magiczna Siła do podlewania.
Może w końcu ruszą. :)

Alu witaj . :wit
Cieszę się, że wróciłaś na forum, długą przerwę sobie zrobiłaś. ;:108
Gdy tylko skończyłam pisać post u Ciebie, a Ty w tym czasie się u mnie wpisałaś.
Przyciągnęłyśmy się myślami. :D
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Takie tam roślinki obecnie kwitnące
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Anna11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4537
Od: 1 sty 2009, o 17:24
Lokalizacja: lubelszczyzna

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Taju, u mnie też takie same roślinki kwitną ;:3 róże też ucierpiały, powoli odbijają...posadziłam dwie nowe wielokwiatowe, oczywiście nie były podpisane...przyjęły się chyba bo pokazuje się coraz więcej listków. Na obrazku wyglądały pięknie, cena też była ok. Boję się tylko soboty i niedzieli nadają dosyć duży przymrozek.
Nowo wypuszczone gałązki mogą nie przetrwać, na wszelki wypadek trzeba będzie czymś przykryć.
Pomidory też posadziłam już do gruntu, muszę coś wykombinować i zabezpieczyć wszystko.
Biały tulipan jest bardzo fikuśny, ślicznie się prezentuje...pierwszy raz widzę w takim kształcie ;:108
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Aniu moje pomidory czekają jeszcze na wysadzenie.
Zawiozłam na wieś, stoją na ganku, gdyż na parapetach w domu łamały się, wyrosły ogromne, a cienkie.
Ostatni raz sama wysiewałam.
Myślę, że róże lekki przymrozek przetrzymają, ale pomidory musisz dobrze zabezpieczyć. ;:108
Żal było by zmarnować.
Myślałam, że odnajdę nazwę tych białych tulipanów w swoim spisie, ale nie mam z pewnością podmienione, jak wiele innych, może i dobrze, gdyż także mi się podobają. :)
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16307
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Tajeczko u mnie wypadło kilkanaście róż. Mówię wypadło, ale jeszze czekam. Na cud...
Czytałam o tym preparacie Ashai, ale mnie się wydaje, że to jak umarłemu kropidło ;:174 Jeśli coś już jest martwew ziemi, to nic tego nie wskrzesi, bo niby jak.
Jednak co ma wyleźć, to wylezie. Na przykład dzisiaj ucieszyłam się bardzo, bo koło kilku czarnych pędów mojej róży Compassion, którą spisałam już na straty, pojawił się zielony listek. Radości mojej nie muszę ci chyba opisywać. Tak więc może z tych pozostałych da się jeszcze coś uratować. Na pewno nie wszystkie. Taka naiwna to nie jednak nie jestem. Ale choćby jeszcze tak kilka ożyło :roll:
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Wandziu już sama nie wiem, ja Cię pocieszyć z tymi różami, które wymarzły.
Żadne słowa tu nie pomogą.
Wszystkiemu winna była bezśnieżna zima.
Nie chcę Cię bardziej dołować, ale one nie były jeszcze dobrze ukorzenione i mogły nie przeżyć.
Nie postępuj jednak pochopnie i jeszcze nie wykopuj.
Preparat Asahi kupiłam na swoje róże, które już odbiły i dostają nowych przyrostów, ale ledwo żyją, może w końcu ruszą.
Masz rację, że na zmarznięte, to już raczej nie pomoże.
Ja jesienią posadziłam 5 róż, więc 3 przeżyły, gdyż miały wysokie kopczyki, a 2 padły, dzisiaj kupiłam drugie . :wink:
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Obrazek
berberys thunberga Aurea
Obrazek
berberys koreański
Obrazek

Obrazek
klematis alpejski wspinający się po dławiszu
Obrazek
klematis alpejski siewka
Obrazek
niezapominajki

Obrazek
pierwiosnki omszone
Obrazek

Obrazek
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Lubię krzaczorki, bardzo bardzo, a u Ciebie jest busz, który ubóstwiam :)
Teresko, zainteresował mnie ten berberys koreański... opowiesz mi o nim? Ślicznie kwitnie, z tego co widzę na zdjęciu...
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Aguniu dziękuję, jesteś bardzo miła. ;:196
Berberys koreański naprawdę pięknie kwitnie, ale za dużo go przycięłam poprzedniego roku, poza tym robiłam zdjęcie podczas upału, w silnym słońcu i nie oddaje jego urody. :)
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Dziękuję za odpowiedź, Teresko ;:196
Pomyślę, czy gdzieś go zmieszczę - jest oryginalny :)
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Aguniu cieszę się, że Ci się podoba.
W Twoim ogrodzie, z pewnością pięknie byłby wyeksponowany, już Ty to potrafisz. ;:196
Jesienią ma duże, kuliste czerwone owoce. :)
Awatar użytkownika
gosia07
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4585
Od: 1 gru 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Tajeczko pochwal się co dzisiaj kupiłaś?
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Gosiu nic szczególnego kochana.
Pojechałam po róże pnące, które mi zmarzły przy pergoli sadzone jesienią.
Kupiłam takie same, które zmarzły- białą jakąś śnieżynkę i żółtą, zapomniałam nazwy.
A także tawułę Hakuro Nishiki i cudną hostę za całe 15 zł.
Najważniesze, to Asahi i nawóz Magiczna Siła, może róże w końcu ruszą . :)
Awatar użytkownika
IWONA1311
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2577
Od: 28 mar 2011, o 12:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie, Niemce

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

A pisałaś że u Ciebie nie ma nic szczególnego, a tu takie piękne roślinki pokazujesz...pierwiosnki omszone śliczne ja nie mam żadnego.
Awatar użytkownika
lora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10613
Od: 25 maja 2010, o 13:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Mój ogród przy lesie cz.7

Post »

Teresko Asahi i Magiczną siłę stosujesz do róż... :?:
pozdrawia Misia

Ogrodowe wątki Misi
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”