Jaki cudny dzień dzisiaj, prawda? Aż mnie się gęba sama śmieje

Dziecię me małe wróciło z zielonej szkoły z podbitym okiem, na dyskotece 8-latka się tak dorobiła
Dzisiaj muszę w końcu powkładać roślinki z przesyłki, bo wczoraj zebranie u starszej, mała wróciła i jakoś nie było kiedy.
Trawniczek coraz ładniejszy się robi
April na pewno już jakieś fotki byś znalazła, przecież ostro działacie, więc z dnia na dzień coś się zmienia
Jula mówiłaś, mówiłaś

, ale miło słyszeć to ponownie
Justyna 
cieszy mnie to, chociaż jak się cały czas siedzi w ogródku, to aż tak bardzo zmian nie widać. No może z wyjątkiem takich porównań jak poniżej

Sporo pracy włożonej, ale jeszcze ile przede mną
Agato dlatego wklejam, sama lubię popatrzeć na takie zmiany, chociaż fajniejsze są jak np. u Agnieszki, gdzie widać jak przez 2 czy 3 sezony ogród się zagęszcza i rośnie w oczach
Zdążyłam zrobić kilka fotek wczoraj
niecierpki dochodzą do siebie, chociaż jeszcze widać jak ucierpiały
głóg czeka na dzisiejszy oprysk, bo mszyce na niego wsiadły
co tej bidulce może dolegać
kolejna krzewuszka ma pączki
czy będzie pomarańczowa?
