Witam. Jestem tu nowy.
Wielokrotnie juz próbowaliśmy założyć fajny trawnik na naszej działce, ale zawsze wyłażą wielkie chwasty. W ogrodniczym poradzono mi by opryskac "randapem' całość. Po dwóch dniach powinno byc wszystko wypalone. Potem zasypać 10 cm. nową czarną ziemią i zasiac trawę. Zapryskałem (oczywiście po zcięciu chwaściorów) dwa dni temu lecz nadal wszysko zielone. . Co z tym swiństwem zrobić i kiedy moge to zasypać nowa ziemią, bo całą cieżarówkę wysypali mi na środek drogi.
Dziękuję za każdą podpowiedź.
Pozdrawiam Roman.
Nie każdy chwast Rundap weźmie ale działa na większość z nich.
Wielkim błędem było ścięcie chwastów - poczekaj aż odrosną i je spryskaj jeszcze raz.
Nową ziemię to po jakichś 3 tygodniach wysyp bo mniej więcej tak długo powinieneś poczekać żeby Rundap zadusił chwasty.
Randapem trzeba pryskać wyrośnięte zielsko(dość to kosztwne niestety ),bo im większa powierzchnia liści tym większa dawka środka wnika do korzenia.Chwasty muszą być w pełni wegetacji, nie podsuszone, dobrze to robić na początku czerwca.Teraz efekty mogą być gorsze, susza, więc słabiej odrastają i rosną.Wtedy lepiej już poczekać do września, gdy znów zrobi sie chłodniej i deszczu więcej.Trzeba trafić na okres kilku dni bez deszczu.Zasychanie trwa ok. 3 tygodni.Pewnych procedur się niestety nie przeskoczy, ani nie przyśpieszy może przesunąć część ziemi by nie blokować całej drogi.
jeśli nie możesz tyle blokować drogi, to przekop wszystko i posiej trawę, a potem koś regularnie, i z początkiem września lub na przyszłą wiosnę pryskaj na dwuliścienne. Jeśli jednak możesz trochę to wydłużyć to tak jak piszą powyżej. Poczekaj na chwaściory, spryskaj, poczekaj min, 2 tyg. przekop i siej. No i jeszcze ta ziemia. Roundup jeśli dobrze pamiętam w ziemi utylizuje się po dwóch dniach. Natomiast na efekty po oprysku chwastów trzeba czekać dwa do trzech tygodni.
Ja pozwolę sobie zadać tutaj pytanie
Jeśli na rabacie z pod kory zaczynają wyrastać trawy to czy można spryskać je randapem? Cze środek ten nie zrobi szkody roślinie jeśli dostanie się np. na pień wysokiej tuji ?
kaftan pisze:... Roundup jeśli dobrze pamiętam w ziemi utylizuje się po dwóch dniach. ...
z tego co widziałam w Tv (chyba to była Uwaga w TVN) to randap, wbrew temu co jest napisane na opakowaniou nie rozkłąda się całkowicie w glebie i w niej pozostaje długo... Firma produkująca to świństwo oszukuje ludzi, w innych krajach na opakowaniu randapu nie ma informacji ze ulega biodegradacji bo jest to nieprawda, tylko Polaków oszukują.
Pozwolę sobie tutaj zadać pytanie.Jeśli mam Randap 450SL to ile mililitrów należy dać na 1L wody aby opryskać chwasty rosnące na rabatach kwiatowych ?
Pozdrawiam
Każdy chce jak najszybciej Niestety ogród uczy cierpliwości, bo jeśli chce się coś nienaturalnie przyspieszyć, to później odbija się to podwójną czkawką. Ja osobiście na miejscu cybulracing całość porządnie bym przekopał. Najlepiej glebogryzarką (dużą zakładaną na ciągnik rolniczy - jeśli jest taka możliwość na Twojej działce, lub małą spalinową ogrodówką). Wygrabić wszystkie chwasty i kamienie, rozrównać, nawieźć nowej ziemi i wtedy zacząć działać. Chwasty tak czy tak jakieś na Twoim trawniku w końcu się pojawią. To nieuniknione. Ale przynajmniej będzie ich zdecydowanie mniej, i w dodatku większość łatwo - usuwalnych.
. Co z tym swiństwem zrobić i kiedy moge to zasypać nowa ziemią, bo całą cieżarówkę wysypali mi na środek drogi.
),bo im większa powierzchnia liści tym większa dawka środka wnika do korzenia.Chwasty muszą być w pełni wegetacji, nie podsuszone, dobrze to robić na początku czerwca.Teraz efekty mogą być gorsze, susza, więc słabiej odrastają i rosną.Wtedy lepiej już poczekać do września, gdy znów zrobi sie chłodniej i deszczu więcej.Trzeba trafić na okres kilku dni bez deszczu.Zasychanie trwa ok. 3 tygodni.Pewnych procedur się niestety nie przeskoczy, ani nie przyśpieszy może przesunąć część ziemi by nie blokować całej drogi.
Niestety ogród uczy cierpliwości, bo jeśli chce się coś nienaturalnie przyspieszyć, to później odbija się to podwójną czkawką. Ja osobiście na miejscu cybulracing całość porządnie bym przekopał. Najlepiej glebogryzarką (dużą zakładaną na ciągnik rolniczy - jeśli jest taka możliwość na Twojej działce, lub małą spalinową ogrodówką). Wygrabić wszystkie chwasty i kamienie, rozrównać, nawieźć nowej ziemi i wtedy zacząć działać. Chwasty tak czy tak jakieś na Twoim trawniku w końcu się pojawią. To nieuniknione. Ale przynajmniej będzie ich zdecydowanie mniej, i w dodatku większość łatwo - usuwalnych.
