Przy założeniu trawnika została zastosowana jakaś mieszanka traw "Barenburg", która jednak nie najlepiej sprawdzała się w moich warunkach.PiotrekP pisze:Mam jeszcze jedno pytanie , jakiej mieszanki nasion używasz ?
Toteż w kolejnych latach po wiosennej wertykulacji dosiewana była MIESZANKA TRAW NA MIEJSCA ZACIENIONE "VILMORIN." Ma ona w składzie 50% ŻYCICY TRWAŁEJ, 30% KOSTRZEWY CZERWONEJ , a także w niewielkiej ilości RAJGRAS ANGIELSKI i WIECHLINĘ ŁĄKOWĄ bodajże.
Oczywiście dobór mieszanki zależy od warunków glebowych, świetlnych i wilgotności w miejscu, gdzie ma być trawnik, a także od sposobu jego użytkowania. U mnie na trawie się leży , opala,grilluje, biega się po niej, chodzi, gra w piłkę... Mam piaszczystą glebę,spore zacienienie koronami drzew, sąsiedztwo żarłocznych sosen, które korzeniami wyciągają z trawnika i wodę i nawóz, mam też psa...
Jednym słowem założyłam sobie trawnik wbrew wszelkim trawnikowym regułom, no ale jakoś rośnie, choć pracy jest przy jego utrzymaniu niemało. Jednak dla mnie trawnik jest dopełnieniem i zarazem wizytówką ogrodu, więc nie wyobrażam sobie , by mogło go nie być !


"Rozległy trawnik się zieleni
Niby ogrodu miękki dywan;
Gdzieniegdzie mchu poducha siwa
Trawiasty jego splot przerywa"
No i za oknem mam taki widoczek, który cieszy oczy :


Znajomi się twierdzą ,że to FOTOTAPETA !!!

