Henryku wierzę. Zresztą widziałam cuda u
Chromata,
Echinopsisa i jeszcze kilku osób i mniej więcej wiem, ile takie cuda potrafią kosztować. Dobrze, że ja upodobałam sobie ot zwykłe Gymnocalycium
Paula w takim razie gratuluję. Liczę na zdjęcia, gdy do Ciebie dotrze. Ja na jakiś czas muszę spasować z zakupami. Właśnie dostałam moją perłę w kolekcji (za którą mogłabym mieć co najmniej kilka dużych roślin

) i cieszę się, jak dziecko. Mój M. trochę mniej

A jeszcze mniej, gdy widzi mnie jak ślęczę nad korygowaniem kolejnej listy. Ta jednak będzie już chyba ostatnią w tym roku. Do Rumi oczywiście pojadę, choć już tylko dla Was Dziewczyny, więc szczegóły na pw
