Oksi
justus27
Asiu Na tych skrętniczkach nic nie było napisane, że są odmianowe. Ze zdjęć, jakie wyszukałam w sieci wynikało, że mogłyby to być odmiany: rulka i Anna, ale wątpię, bo kosztowały tylko po 12zł za sztukę, więc to zapewne kundelki. Roślinki od Ciebie mają się świetnie i kwitną, jak zwariowane - nie tylko skrętnik, ale i fiołek, sama zobacz:
Helen Moje grubosze (odpukać) póki co mają się dobrze. Właśnie zauważyłam, że Ty też jesteś z Krakowa. Pozdrawiam krajankę zatem
