Kompost cz.1

[danutka66]

Zapytałam o siatkę i odpowiedzi w tej kwestii oczekuję

[winterek]

Cóż, niektórzy mają ADHD, a niektórzy Lenia. Ja należę do tych drugich, więc grzecznie zapytałem, po co zadajesz sobie zbędną pracę ? Ale to w końcu Twoja sprawa.
Pozdrawiam.

[juda]

Myślę podobnie jak winterek ja tez nalezę do drugiej grupy po co kompost przesiewać? posypać po ziemi potem przekopać i kompost będzie przykryty albo rzędowo nawet lepszy sposób

[Comcia]

Ja do przesiewania kompostu mam skleconą ramkę z grubszych listewek, do niej przybita siatka.
Wygląda nieciekawie ale zdaje egzamin.

[x-p-o]

Ależ oczywiście. Cztery deski, mogą być skręcane, by można je było zdemontować, kawałek siatki o małych oczkach/ można kupić w ogrodniczym na metry/ i konstrukcja gotowa. Postawić toto prawie pionowo na ziemi, podeprzeć na jednym boku i można siać.
Choć to sianie kompostu przypomina mi przecedzanie zupy jarzynowej przez sitko .

Pozdrawiam

[juda]

forumowiczUmiesz poprawić humorek
Pędzę w grządki bo piękny spokojny deszcz przeszedł

[ostatnia szansa]

U mnie pada drobny deszcz - dobrze bo potrzebny, ale mógłby padać wtedy, gdy ja nie mogę być na działce. Zawsze czekam na sobotę, a tu taka niespodzianka

[danutka66]

Ja do przesiewania kompostu mam skleconą ramkę z grubszych listewek, do niej przybita siatka.
Wygląda nieciekawie ale zdaje egzamin.

No właśnie tak myślałam,tylko czy plastikowa siatka zda egzamin?

-- So 05 maja 2012 11:55 --

Myślę podobnie jak winterek ja też nalezę do drugiej grupy po co kompost przesiewać? posypać po ziemi potem przekopać i kompost będzie przykryty albo rzędowo nawet lepszy sposób

Zależy gdzie go używasz,jeśli w marchewce to i owszem,a ja potrzebuję czystego kompostu w pewne miejsce ot i tyle.Wszystkie złośliwe komentarze i porady omijam szerokim łukiem

[KasiaPuk]

Zaczelam uzywac organicznego wspomagacza kompostowania, jezeli ktos ma dostep to polecam wyprobowac, bo czas przerobu skraca sie maksymalnie. No i deszcz duzo pomogl, ale roznica i tak jest. Czyli wreszcie moge przerobic wszystko w sezonie, a nie czekac do nastepnego. W zeszlym roku walczylam ze skoszona trawa, w tym juz trzy razy zmiescilam pokos do kompostownika, az sie wierzyc nie chce;) Jak macie dostep to polecam.

Przepraszam za brak polskiej czcionki.

[Slawgos]

Zaczelam uzywac organicznego wspomagacza kompostowania, jezeli ktos ma dostep to polecam wyprobowac, bo czas przerobu skraca sie maksymalnie...

Dla mnie maksymalnie, oznacza, że dziś wrzucam na komposownik cokolwiek, a już jutro mam gotowy kompost. To aż tak dobrze działa?
Jakoś nie chce mi się wierzyć.

[KasiaPuk]

Maksymalnie to juz tylko 6-8 tygodni, zalezy jak cieplo na dworze. W zeszlym sezonie czekalam rok i nigdy wiecej tego nie zrobie, bo ogrod az taki wielki nie jest zeby usypywac po kazdym lecie stog skoszonej trawy;)

[mr25ur]

Też używam wspomagaczy do przeróbki kompostu, gnojówki z pokrzywy i innego zielska zerwanego z pokrzywą

[dorkosa]

A co polecacie z tych naturalnych wspomagaczy kompostowania? I czy one aby na pewno są naturalne? (właśnie wystartowałam z kompostownikiem). Pytam dlatego, że już kilka razy nacięłam się na ''naturalne'' produkty, które 'naturalne' lub też 'bio' były tylko z nazwy (jak wczytałam się w ulotkę to okazywało się, że naturalna była chyba tyko ta ulotka)

[cantati]

Najbardziej naturalnym sposobem na przyspieszenie kompostowania jest wpuszczenie do pryzmy Dżdżownicy Kalifornijskiej

[mr25ur]

Poza tym są idealne na ryby, znajomy w ich poszukiwaniu w każdy piątek przekopuje mi kompost... aczkolwiek ostatnio stwierdził że jest ich mniej, za co odpowiedzialny jest pewnie kret mieszkający chyba w kompoście od ostatniej jesieni