Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.2
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Krysiu, obkopuje je codziennie teraz - ziemia fajna się zrobiła, lekko odchodzi od motyczki, a nie jest zbita i sucha jak skorupa. Bałam się po prostu, że przez ten prawie "beton" ani pół mieczyka się nie przebije  
			
			
									
						
							regulamin
			
						- Zibi_41
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2562
 - Od: 11 maja 2010, o 21:23
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Śląsk - Bytom
 
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Yoostysiu  Nic nie mówiłem o tym , że wypadnięcie cebul spowodował nadmanganian , mógł to być zwykły zbieg okoliczności  
 U nas niestety choroby i szkodniki zaczynają stadami chodzić  
 Poskrzypkę wytępiłem sąsiadom robiąc oprysk przez płot , chwasty nie bardzo im przeszkadzają , więc walczę z wiatrakami  
  
  
			
			
									
						
							Pozdrawiam Euzebiusz ,  Od ugoru do ... cz.1, Część 2,
Moje wątki, Sprzedam sadzonki chryzantem drobnokwiatowych 2024r
			
						Moje wątki, Sprzedam sadzonki chryzantem drobnokwiatowych 2024r
- krzesz
 - 10p - Początkujący

 - Posty: 19
 - Od: 15 kwie 2012, o 10:10
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Małopolska
 
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
czym tępiłeś poskrzypkę? ja na razie walczę z nią ręcznie, wybierając z cebuli i szczypiorku
			
			
									
						
										
						- Zibi_41
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2562
 - Od: 11 maja 2010, o 21:23
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Śląsk - Bytom
 
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Pryskałem Fastac 100 EC , jak dotąd sprawdza się doskonale , do drugiego oprysku użyję Karate , i tak na przemian  
  
  
			
			
									
						
							Pozdrawiam Euzebiusz ,  Od ugoru do ... cz.1, Część 2,
Moje wątki, Sprzedam sadzonki chryzantem drobnokwiatowych 2024r
			
						Moje wątki, Sprzedam sadzonki chryzantem drobnokwiatowych 2024r
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Ja dopiero dzisiaj wsadziłam moje mieczyki 30sztuk 
Powiedzcie mi a jak wygląda cebula uszkodzona przez tego wciornastka ??
 
			
			
									
						
							Powiedzcie mi a jak wygląda cebula uszkodzona przez tego wciornastka ??
Pozdrawiam Iwona 
			
						- 
				magda-hm
 - 100p

 - Posty: 108
 - Od: 22 mar 2012, o 08:29
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Jarocin-Wielkopolska
 - Kontakt:
 
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Na działkach na których posadziłam mieczyki żyje wiele kotów i kilka z nich przychodzi na działkę i łazi po moich grządkach, ale wolę koty niż myszy i szczury. Jak coś sieję czy sadzę to na początek robię wszystkiemu takie płociki z patyczków. Te patyczki uzbierałam przypadkiem jak cięłam na drobne gałązki i wilki z drzew owocowych bo chciałam, żeby się zmieściły do pieca. Jednak na razie zamiast do pieca trafiają na grządki, ale za to nie mam połamanych roślinek przez koty i ptaki też mi nasion nie wydłubują pewnie bo nie zauważyłam żadnych śladówPlum pisze:Moje sadzone 18.04 pojawiają się już masowo.Niestety kot teściowej upodobał sobie grządki z mieczykami i codziennie znajduję jakieś połamane...
Jestem strasznie wściekła!
Pozdrawiam serdecznie. Magda
			
						- Pauzalka
 - 500p

 - Posty: 587
 - Od: 15 wrz 2006, o 09:44
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: mazowsze
 
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Też kiedyś zrobiłam sobie taki płotek z patyczków, stał może z kilka godzin  
  Koty moje uwielbiają zabawę w berka i na moich oczach przebiegły przez rabatę, taranując wszystko łącznie z płotkiem  
  Już nie robię płotków 
			
			
									
						
							Mój ogród.
Pauzalka
			
						Pauzalka
- renzal
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 6235
 - Od: 13 maja 2011, o 12:33
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: okolice Płocka
 
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Moje nie dość, że się bawią, to jeszcze kuwetę z warzywnika sobie zaplanowały. Jeden warzywnik przykryty folią, a dwa pozostałe zraszane intensywnie co wieczór - jak dotąd jedyne lekarstwo. 
			
			
									
						
							pozdrawiam Renata  Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!   
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
 )Nadzieja umiera ostatnia...
			
						Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
U mnie na szczęście po rabatkach buszują tylko gołębie, które niestety walnie przyczyniły się do zmniejszenia ilości dopiero co dosianych nasion trawy  
 Dzięki temu muszę jeszcze raz przekopać pojedyncze kawałeczki trawnika i dosypać tam, gdzie ich brakuje. Natomiast wczoraj sama weszłam sobie w szkodę - pilnując żeby haczką nie uszkodzić wschodzących mieczyków, przypadkiem stanęłam na jednym i ułamałam mu czubeczek  
 
Mam nadzieję, że z mieczykami nie jest tak jak z liliami i nic im to we wzroście i kwitnięciu nie przeszkodzi
			
			
									
						
							Mam nadzieję, że z mieczykami nie jest tak jak z liliami i nic im to we wzroście i kwitnięciu nie przeszkodzi
regulamin
			
						- 
				ppepina
 - 100p

 - Posty: 168
 - Od: 12 sie 2009, o 21:39
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Rybnik/Śląsk
 
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Moje 300 metrów kwadratowych zamieszkuje 9 kotów plus niezliczona ilość przechodzącychmagda-hm pisze:Na działkach na których posadziłam mieczyki żyje wiele kotów i kilka z nich przychodzi na działkę i łazi po moich grządkach, ale wolę koty niż myszy i szczury. Jak coś sieję czy sadzę to na początek robię wszystkiemu takie płociki z patyczków. Te patyczki uzbierałam przypadkiem jak cięłam na drobne gałązki i wilki z drzew owocowych bo chciałam, żeby się zmieściły do pieca. Jednak na razie zamiast do pieca trafiają na grządki, ale za to nie mam połamanych roślinek przez koty i ptaki też mi nasion nie wydłubują pewnie bo nie zauważyłam żadnych śladówPlum pisze:Moje sadzone 18.04 pojawiają się już masowo.Niestety kot teściowej upodobał sobie grządki z mieczykami i codziennie znajduję jakieś połamane...
Jestem strasznie wściekła!
zabezpieczam identycznie jak powyżej -skuteczność takiego zabezpieczenia sprawdza się u mnie w 100%
Jedyny minus to ciągłe pochówki zwłok wszelkiej maści gryzoni
pozdrawiam
Grażyna
			
						Grażyna
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
O, to samo dokładnie jest u mnie.renzal pisze:Moje nie dość, że się bawią, to jeszcze kuwetę z warzywnika sobie zaplanowały.
Najgorzej jest w miejscach, gdzie wysiewałam nasiona, wszystko rozkopane i niewiele zostało z moich pięknych rządków...
U nas wcześniej było ogrodzenie na jakieś 1,5 m i to nic nie dało. Różnego rodzaju odstraszające płyny też do bani...
Najbardziej jestem wściekła na te grządki z mieczykami, bo dokupiłam w tym roku trochę cebul i na razie się nie zapowiada, żebym mogła zobaczyć jak kwitną...
"W naturze człowieka leży rozsądne myślenie i nierozsądne działanie."
			
						- 
				magda-hm
 - 100p

 - Posty: 108
 - Od: 22 mar 2012, o 08:29
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Jarocin-Wielkopolska
 - Kontakt:
 
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Wychodzi na to, ze ten sposób u jednych się sprawdza a u innych nie. Ja akurat mam to szczęście, ze na razie nie cierpię z powodu strat i w nagrodę dokarmiam kociska  
  Mówią, ze kot właścicielowi który go nie bardzo toleruje to narobi w buty żeby go do siebie przekonać więc być może te wasze kociska próbują Was w ten sposób do siebie przekonać?  
			
			
									
						
							Pozdrawiam serdecznie. Magda
			
						- Yvona
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1557
 - Od: 31 sie 2011, o 21:38
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
 
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
A skoro mowa o naszych milusińskich szkodnikach...Czy nornice lubią cebule mieczyków i należałoby je sadzić w koszykach?
			
			
									
						
							Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
			
						Trzeba być głupim by tego nie robić.
- rotos
 - 1000p

 - Posty: 1382
 - Od: 7 mar 2009, o 23:54
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: pomorskie - Rewa
 
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Yvona, bulwy mieczyków uwielbia wciorniastek mieczykowiec, a także turkuć podjadek. Koszyki przeciwko tym szkodnikom nic nie dadzą oczywiście  
 .
Pozdrawiam
Adam
			
			
									
						
										
						Pozdrawiam
Adam
- krzesz
 - 10p - Początkujący

 - Posty: 19
 - Od: 15 kwie 2012, o 10:10
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Małopolska
 
Re: Mieczyki podzielmy się doświadczeniami cz.2
Zibi, dzięki za odpowiedź. Jeżeli nie dam rady poskrzypce, sięgnę po środki chemiczne.
A w sprawie mieczyków- pięknie wychodzą, nawet te ( od Pana Stanisława) wysadzane później. Zauważyłam, że z jednej cebulki wychodzą dwa kiełki ( bo przecież tak ciasno ich nie sadziłam), co mnie cieszy, bo zapowiada dużo kwiatów.
Pozdrawiam
			
			
									
						
							A w sprawie mieczyków- pięknie wychodzą, nawet te ( od Pana Stanisława) wysadzane później. Zauważyłam, że z jednej cebulki wychodzą dwa kiełki ( bo przecież tak ciasno ich nie sadziłam), co mnie cieszy, bo zapowiada dużo kwiatów.
Pozdrawiam
pozdrawiam- Ania
			
						
 
		
