Grażynko na razie nic nie obcięłam.
Podsypałam jedynie trochę nawozu, bo u mnie codziennie pada, więc nie jestem pewna, czy róża zdążyła się "najeść",
zanim wszystko nie przeleciało przez te moje piaszczyste sito
Liście jeszcze bladawe, ale jestem dobrej myśli
Agnieszko każdej jesieni sadzę nowe cebulki tulipanów i potem czekam na kwitnienia...
W tym roku doczekałam się głównie liści
Jeżeli ktoś myśli, że zniechęciłam się, to jest w błędzie
Ewa...bredzisz

Jak można nie lubić tulipanów
Uff...całe szczęście, że się nawróciłaś.
Powiedz mi, jak często przesadzasz/odnawiasz tulipany ?
Ja robię to średnio, co trzy lata (maniacy co rok

), bo potem muszę szukać cebul pół metra (albo i więcej) pod ziemią.
Wtedy kochana na pewno słabo kwitną...o ile w ogóle mają na to jeszcze siły
Beatko znalazłam

To rojnikowiec ościsty- orostachys spinosa.
Za tydzień jest Wystawa w Chorzowie, więc przypuszczam, że tam też będzie w ofercie
Daj mi znać, czy posiadasz takie cudo, bo jak nie, to...
Justynko co prawda pogoda dała w...po głowie tulipanom, ale i tak cieszę się, że w ogóle wyszły i zakwitły,
czego nie mogę powiedzieć o żonkilach i narcyzach...istny pogrom
Na setki posadzonych cebul zakwitły mi dwa kwiatki

Reszta cebul zgniła.
Mam je od lat i nie przypuszczałam, że może spotkać je taki marny los
