Liliowce od A do Z- dyskusja do Bazy

[schayn]

Tak to siewki ale rzeczywiście że niektóre są podobne do rodziców. To była mieszanka z całego pola i wybrane te które miały największą siłe kiełkowania. W tym roku zaszaleje i zobaczę czy coś z miniaturkami pełnymi się fajnego urodzi. A propo tego nawozu Asahi SL wy go stosujecie jako oprysk czy podlewacie roztworem.

[śnieżka]

Jeśli są to siewki, to faktycznie bardzo udane, tylko pogratulować.

Ja Asahi stosowałam jako oprysk. Teraz też chyba to zrobię, jak przestanie padać.

[Jurek1]

Moje liliowce mimo że u nas nie było prawie śniegu zimę przetrwały bardzo dobrze,rozpoczęły ładnie wegetację i cieszyłem się ze nie mam strat. Radość trwała do ostatniego przymrozku (-7),dwom nowym ev sadzonym ubiegłego lata całkowicie przemarzły stożki wzrostu a starsze rośliny także ucierpiały choć były okryte stroiszem. Nie zdążyły się jeszcze zregenerować a nowe przymrozki nadają,cale szczęście ze nie tak duże ale jak będzie zobaczymy



Pozdrawiam

[tadeo]

Witam serdecznie.Tak jak napisał Jurek wyglądały dobrze do ostatniego mrozu -7,a potem ciach i wypadło 35odmian.ale szkoda nerwów.Chciałbym pokazać młode siewki które już poszły do gruntu,pięknie rozwinięty system korzeniowy.nasionka zasiane w styczniu.podkreślę że były nawożone dolistnie nawozem Peters Profesjonal Plant Starter,dolistnie i doglebowo.

[kogra]

Pięknie urosły.
Pytanie tylko czy dalej będą tak ładnie rosły już bez tak silnego zasilania.
No i jak przetrwają następną zimę.
Będę trzymać kciuki, żeby wyrosły Ci na dorodne liliowce.

[Marcin01988]

Przymrozki są właśnie najgorsze, ale pięknie te siewki Ci wyrosły Tadeusz, trzymam kciuki żeby rosły dalej, a w tym roku sam spróbuję najpierw z zapyleniem, a później z siewkami dzięki temu wątkowi juz wiem jak to zrobić .

[kogra]

Witaj Marcin.
Ciesze się, że mamy jeszcze jednego zwolennika tych pięknych kwiatów.
Mam nadzieje, że i tobie się uda wyhodować coś własnego a potem się nam pochwalisz co Ci zakwitło.

[kontener22]

A jak się otrzymuje coś swojego?

[kogra]

Kontener - wróć do pierwszej strony tego wątku i przeczytaj, dowiesz się wszystkiego po kolei.

[kontener22]

Już czytałem kiedyś te ciekawe Twoje posty, ale zapomniałem. Czyli liliowce z nasion mogą nie dziedziczyć cech "rodzica", tak jak wino?

[kogra]

Dokładnie tak.
Wiele jest podobnych do rodziców, ale czasem trafia się perełka.

[kontener22]

Dzięki, no to będę hodował nowe odmiany , ale dopiero za dwa- trzy lata, gdy mi się nowe sadzonki rozrosną, dopiero teraz kupiłem jakieś ciekawsze, bo mam ze starych tylko dwie odmiany, w tym pospolitą pomarańczową - notabene nasiona jej mam, bo siostra zrobiła takie suche bukiety z tego, ale z takich nic przecież nie wyjdzie ciekawego. Jeśli mi się coś uda to nazwę "Grażyna" na Twoją cześć i w podzięce za te wszystkie porady

[kogra]

Wielkie dzięki.
Będzie "Grażyna" na cześć trzech forumowych Grażyn zapalonych ogrodniczek liliowcowych.

[pratellina]

Grażyna brakuje słów zachwytu po prostu cudne Twoje liliowce jesteś mistrzynią

[kogra]

Gosiu wielkie dzięki.
Ale są o wiele więksi mistrzowie na tym forum ode mnie.