Gdzybyś mieszkali gdzieś w Ameryce to pewno by mogła dopaść Cię jeszcze szarańcza ...ale to raczej niemożliwemagry pisze:Agnieszko- Mnie dosięgły wszystkie plagi ogrodnicze.Najpierw zima ,teraz susza i brak wody w rurach.Jest jeszcze coś ?.

ale za taki brak wody to u mnie ktoś by dostał po "rajtach" M nie lubi mieć suchej ziemi ...a mi pewno kazałby dokupić wąż i puścić wodę z domu

Co do paprotki na kamyczku to mnie "rozwaliła "
