
Czy muszę obrywać pierwsze pąki kwiatowe papryki? Bo jak patrzę na moje sadzonki to wcale nie chcą się skupiać na tym jednym kwiatku tylko maszerują do góry i już widzę kolejne pąki..przynajmniej na papryczce ostrej. Tunel kupuje dopiero po 10... taki na próbę .. wysadzać chyba nie odważę się wcześniej niż pomidory.. a by się już przydało

Wystawione były na chwilkę na balkon w nadzieji że deszcz je trochę podleje. Błyskało się, grzmiało, ale desczu jak na lekarstwo.. większość swojego życia papryczki spędziły na południowym parapecie, w pokoju ciągle wietrzonym. Od dwóch tygodni dokarmiam je bio fliorinem (na razie raz z tygodniu, choć nie wiem czy nie potrzebują więcej..). A wodą podlewam co 2-3 dni w zależności od zapotrzebowania roślin, żeby za mokro nie miały.
Myślicie że przebidują jeszcze te dwa tygodnie na parapecie?
Czy obrywanie pąków dotyczy papryki tylko słodkiej czy wszelkich innych?
I czy obrywać należy pąki teraz gdy się dopiero tworzą czy już takie kwiaty jak na jednej papryczce mam?
A może w ogóle zostawić i niech sobie rosną?
Wiem że mają tłoczno ale po prostu nie mam miejsca gdzie je porozstawiać! Za tydzień przynajmniej jedna paletka pojedzie do koleżanki więc będzie luźniej. Ale papryczki pomidorowej z forum nie dostanie
Za wszelkie odpowiedzi dziekuje
