Kilka dni upału więc trzeba było korzystać i zażywać kąpieli słonecznych

Od wczoraj popołudnia pada i dobrze,bo nie muszę podlewać,a woda potrzebna roślinom

Szkoda tylko,że bardzo się ochłodziło

W tym roku zakwitło zaledwie kilka narcyzów ,a żonkil żaden nad czym bardzo ubolewam,bo kupiłam na prawdę śliczne

Lilaki już kwitną,krzewuszki zaczynają

Niestety róże przeżyły tylko cztery
Warzywka powschodziły (marchew,buraczki,pietruszka naciowa) ,seler i por podrosły,a po niedzieli posieję ogórki i posadzę fasolę. Pomidory będą kwitły niedługo i papryka też (w tym roku rośnie w donicach na balkonie). Jak się rozpogodzi to zrobię zdjęcia.