Nigdy nie wypróbowywałam tuneli, jednak moja znajoma się tym para i kombinuje z takimi rzeczami. Miała tunel ze stelażem z pcv i wiecznie psioczyła na niego. Następnego sezonu kupiła tunel z aluminiowym stelażem i twierdziła, że już o niebo lepiej. W zeszłym sezonie tunel zmieniła na szklarnie ogrodową ze ściankami z poliwęglanu i jest zachwycona i jak na razie w tym sezonie pozostała przy tej szklarni ogrodowej i nic nie kombinuje. Ale pluła sobie w brodę, bo ten poprzedni tunel ze stelażem aluminiowym był droższy niż ta szklarnia, którą tak sobie chwali. Mówi, że w końcu jej wszystko stoi na miejscu, nic nie fruwa, nie pompuje się, nie zlatuje i nie musi się bać, że jak wiatr zahula, to jej tunel szlag trafi
