Moje roślinki doniczkowe - DawidS28

[DawidS28]

I troche o uprawie

Przesadzanie:

Wszystkie kaktusy (z wyjątkiem epifitów) i większość innych rośnie w mieszance ziemii ogrodniczej i piasku (1:1), na dnie doniczki znajduje się 1,5 cm warstwa drenażu (kamyczki grubości ok. 0,8 cm). Ziemia dla epifitów zawiera troche więcej uniwersalnej ziemii ogrodniczej, ale bez przesady, by mieszanka nie była przepuszczalna.

Podlewanie:

Roślinki podlewam raz naokoło tydzien (ok kwietnia do października), a w okresie zimowania raz naokoło 3 - 4 tygodnie. Natomiast Synadenium grantii, Euphorbia trigona, Aporocactus flagellformis i zygokaktusy muszą mieć w okresie zimowym zapewnioną temperaturę ok. 17 st. i cotygodniowe podlewanie. Pozostałe sukulenty wymagają temperatury ok. 10 st., chociaż krótkotrwale wytrzymają nawet ok 5 st.

Nasłonecznienie:

Wszystkie roślinki powinny mieć zapewnione możliwe duże nasłonecznienie w ciągu zimy. W lecie roślinki stoją na południowo - wschodnim oknie w dwóch rzedach. Pierwszy rząd od okna - kaktusy, drugi - reszta roślinek. Epifity wolą troche mniejsze nasłonecznienie więc stoją ok. 2 metry od okna zachodniego

[Basia k]

DawidS28 Aporocactus o którym piszesz nie jest tą rośliną,masz źle oznaczoną roślinkę ,ta roślina zimuje u mnie w temperaturze od 7 do 10 st. całkowicie na sucho ,od października dopiero teraz dostała trochę wody

A w okresie zimowania po co podlewasz kaktusy raz na 3-4 tygodnie

[DawidS28]

A w okresie zimowania po co podlewasz kaktusy raz na 3-4 tygodnie

Jakoś tak się przyzwyczaiłem i jak widzę kaktusy to lubią. Przynajmniej u mnie.
Jeszcze żaden mi od tego nie zgnił. A dla Euphorbii, Zygokaktusów i tego nieaporocactusa to i tak za mało.

Jak kaktusiki urosną to spróbuję przez zimę nie podlewać.
Znam też kilka przypadków, że przy zaniechaniu podlewania w zimie kaktusy padały.
A np. Cleistocactusy powinno się w okresie zimowym raz na jakiś czas podlewać, bo ich korzenie uschną, a wytworzyć nowe korzonki dla tego gatunku jest podobno bardzo trudno.

[anoli]

O jak ja Ci zazdroszczę tej kolekcji - pozytywnie oczywiście

[basga]

Ja też...a tyle aichrysonów na raz to jeszcze nie widziałam!

[DawidS28]

Basiu,

jezeli chcesz jakieś aichrysonki to służę pomocą

[anoli]

Gdyby kiedyś coś Ci odpadło...to

[Mirabilis]

Dawidzie, co do podlewnia, ja swoją mamilarię (którą widziałeś) nie podlewam od października do kwietnia, mimo że stoi w mieszkaniu na południowym oknie (w zimie ok. 20oC). Mimo to pięknie zimuje i na wiosnę obficie kwitnie.

[basga]

Jasne...ja mam tylko aichryson bethencourtianum/nawet nie jestem pewna nazwy :P /

[Basia k]

Oczywiście ze niektóre kaktusy się podlewa odrobinę ,ale co do tego nieaporo.... to się nie zgodzę zimo całkiem sucho musi mieć ,oczywiście jeżeli zależy nam na kwiatach,w innej sytuacji rosną ale nie kwitną ,wyciągają się ,deformują ,ale to oczywiście Twoje rośliny i robisz jak chcesz

[effa]

Ale tego pokazałeś, oczopląsu można dostać Wszystkie są piękne, przepadam za sukulentami Aloesy, gasteria, kaktusy i to aeonium, po prostu cudeńka

[DawidS28]

Basiu,

to jest Aichryson laxum.

Napisz do mnie na PW to powymieniamy się roślinkami.

Ilonko,

Gdyby kiedyś coś Ci odpadło...to

Oczywiście

Również napisz do mnie na PW

Czyli od razu zrywam dwa Achryson domesticum f. variegata i dwa Aichryson benthencourtianum

[DawidS28]

Oczywiście ze niektóre kaktusy się podlewa odrobinę ,ale co do tego nieaporo.... to się nie zgodzę zimo całkiem sucho musi mieć ,oczywiście jeżeli zależy nam na kwiatach,w innej sytuacji rosną ale nie kwitną ,wyciągają się ,deformują ,ale to oczywiście Twoje rośliny i robisz jak chcesz

Ten nieaporocactus to w rzeczywistości Disocactus speciosus (syn. Heliocereus speciosus)


I postaram się przez zimę nie podlewać roślinek.

Ale jak sobie raz zrobiłem troszke dłuższą przerwę to Heliocereusy zaczęły zwisac w dół i brązowieć

Dobrze, że miałem sadzonkę (przedstawiona na zdj.), bo trzy dorosłe kaktusiki padły.

Natomiast co do mammillari zrobię im przez okres zimowy całkowitą suszę.
Może wtedy zakwitną

[Basia k]

Już bliższa jest nazwa Lepismium ianthothele , do całkowitej identyfikacji tej rośliny jest potrzebne zdjęcie kwiatu, a z tego co wiem to jeszcze nikomu on nie kwitł ,

[DawidS28]

Basiu,

chyba masz rację

http://profession.pl/forumogrodnicze/vi ... 299fbf660e

Tutaj jest zdjęcie Lepismium ianthothele, a wiem, że idealnie od tej rośliny na zdj. pochodzi mój kaktus.

Na pączki się chyba nie doczekam