Wreszcie udało mi się dziś dotrzeć na te targi ogrodnicze, wytaplałam sie w błocie ile wlezie, bo to na świeżym powietrzu ,a deszcz padał. Kupiłam maleńkie co nieco, bo wyboru nie było:
żadna doniczka nie miała oznaczenia, nawet typu kaktus mix
to chyba jakiś aloes:

pachypodium Lamera :

grubosz rzekomo hobbit:

reszty nazw niestety nie znam

:
