Szeflera zrzuca liście

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
klekot
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 26 gru 2007, o 01:00
Lokalizacja: Amstelveen, Holandia

Post »

Wzrost 120 cm, doniczka o średnicy 26cm. Zakupiona z 2 miesiące temu ale nie w profesjonalnym centrum ogrodniczym.

Stoi od strony zachodniej, ale jak widać na zdjęciu mam kilka drzew za oknem wiec na nadmiar światła nie narzekam
Z 50 cm od kaloryfera i okna.

Nie nawożę bo to chyba nie czas na to. Podlewam całkiem często i sporo ale ma warstwę drenażu w doniczce. Temperatura w pokoju 18 stopni.

Obrazek

Obrazek

Z tego co jak do tej pory sie doczytałam podejrzewam ze to może być atak jakiegoś grzybka?

Właśnie jak widzę zaaatakowało kolejnego liścia :(
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Roślina ma za zimno a za dużo wody i to jest efektem plam na liściach w takiej temp. podlewanie powinno być nie częściej jak raz na tydzień i dopiero jak przeschnie wierzchnia warstwa ziemi na głębokość co najmniej 4 cm. :D
klekot
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 26 gru 2007, o 01:00
Lokalizacja: Amstelveen, Holandia

Post »

Dzięki, ograniczę podlewanie i mam nadzieję że to pomoże.

Proszę o pisanie poprawną polszczyzną. Dziękuję, poprawiłem Przemo.
klekot
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 26 gru 2007, o 01:00
Lokalizacja: Amstelveen, Holandia

Post »

Hm... właśnie zdałam sobie sprawę, ze w pokoju jest temperatura zupełnie wyższa niż 18 stopni, termometr postawiony obok kwiatów wskazuje 20, zmyliła mnie temperatura na termostacie w pokoju, który umieszczony jest w zupełnie odległym miejscu i wygląda na to że tam jest te 18 stopni.

Aczkolwiek szeflera chyba faktycznie przelana. Nie podlewam, obserwuję bacznie i jak dotąd jeszcze 1 listek podobnie zaatakowany odleciał.

Jeszcze raz zwracam uwagę o używanie polskich liter min ą, ś,ć, ż itp. Przemo.
klekot
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 26 gru 2007, o 01:00
Lokalizacja: Amstelveen, Holandia

Post »

:-(

Mija juz miesiac odkad staram sie wlasciwie bardzo niewiele podlewac ta szeflerke. Jednak nadal pojawiaja sie plamy jak na zdjeciu a potem liscie opadaja. Bardzo mi szkoda bo w miedzyczasie wypuscila tez 5 nowych listkow.

Z 2 tygodnie temu zaaplikowalam Provado Combi Pin profilaktycznie ale i to nic nie zmienilo.


Czy to moze byc antraknoza lub plamistosc lisci?
Do Moderatorow - nie posiadam polskiej klawiatury.
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Opryskaj jednym z tych preparatów Bravo 500 SC, Kaptan Zawiesinowy 50 WP, Dithane NeoTec 75 WG, Miedzian 50 WP, Amistar 250 SC, Score 250 EC, Topsin M 500 SC, Tarfun 80 WG, Gwarant 500 SC :D
klekot
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 26 gru 2007, o 01:00
Lokalizacja: Amstelveen, Holandia

Post »

Dziekuje Przemo. Faktycznie te preparaty, ktore polecasz z tego co sie doczytalam sa skuteczne i uzylabym ich juz dawno gdyby nie fakt, ze mieszkam w tej cholernej Holandii, gdzie sa w wprzedazy zupelnie inne preparaty i nawet takie miedzynarodowe firmy jak bayer oferuja tu inne produkty:(

Jak będę na swieta w Polsce to sie solidnie zaopatrze w takie srodki, ale mam nadzieje ze szeflerka wytrzyma do tego czasu, tudziez nie padnie po uzyciu jakiegos holenderskiego wynalazku.
Do Moderatorow - nie posiadam polskiej klawiatury.
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Możesz kupić przez neta w Polsce i Ci wyślą. Do świąt trochę daleko jeszcze:D
klekot
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 26 gru 2007, o 01:00
Lokalizacja: Amstelveen, Holandia

Post »

To jest mysl! Juz zabieram sie za szukanie sklepu ze sprzedaza wysylkowa. Aczkowiek jak bys mial pod reka jakis sprawdzony adresik to będę widzieczna :-)
Do Moderatorow - nie posiadam polskiej klawiatury.
Reposit-09
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1954
Od: 26 cze 2007, o 19:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Czy mój problem jest taki sam, jak Wasz? Nie nawożę szeflerki jakimiś wyszukanymi nawozami, ale od lutego zawsze stosuję bio-humus (na wszystkich roślinach). Czy on naprawdę mógł tak narozrabiać?

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
ewabeata
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 35
Od: 31 paź 2007, o 00:37
Lokalizacja: łomianki/mazowsze
Kontakt:

Szeflera - opadają listki

Post »

witajcie, mam od niedawna szeflerę, kupiłam cieniasa w supermarkecie, urosło jej u mnie już kilka listków, ale niestety zaczęła gubić starsze. Przeczytałam kilka wątków na forum na temat szeflery - przestawiłam ją już dalej od drzwi balkonowych, by uchronić przed przeciągami, obawiam się też, że może ze dwa razy babcia 'zaopiekowała się przesuszonym kwiatkiem'... nie wiem, czy to wystarczy, bo liście na dziwne - czy to może jakaś choroba?
zdjęcia: http://picasaweb.google.pl:80/tomaszsebastian/Szeflera
pozdrawiam, eb
Awatar użytkownika
Arwenka
100p
100p
Posty: 109
Od: 30 kwie 2008, o 21:02
Lokalizacja: Wsch. mazowsze

Post »

Mogła mieć za mokro i dlatego gubi listki . Ja też mam szeflerę i ładnie rośnie, nie przeszkadza jej jak ma suchą ziemię kilka dni .
Także wydaje mi się , że może babcia się za bardzo nią zaopiekowała :wink:
Awatar użytkownika
ewabeata
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 35
Od: 31 paź 2007, o 00:37
Lokalizacja: łomianki/mazowsze
Kontakt:

Post »

witaj,
mam nadzieję, że to nie choroba i dojdzie do siebie, bo szkoda by mi jej było... jakoś tak zawsze bardziej przywiązuję się do kwiatów, które kupiłam zabiedzone, a ona właśnie taka była.
pozdrawiam, eb
x-C-j
---
Posty: 7092
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Roślina została przelana i ma zasoloną ziemię proponuję ją przesadzić do świeżej ziemi(koniecznie trzeba osuszyć system korzeniowy) dając drenaż na spód doniczki i poprzycinać odpowiednio. Daj mi na email lub wklej przez fotosika dobrej ostrości zdjęcia rośliny z dwóch stron oraz systemu korzeniowego. :D
Awatar użytkownika
ewabeata
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 35
Od: 31 paź 2007, o 00:37
Lokalizacja: łomianki/mazowsze
Kontakt:

Post »

witajcie,
jakieś póltora miesiąca temu [po interwencji dodatkowych podlewaczy] ją przesadzałam. do ziemi dołożyłam piasku i żwirku. nie przesuszyłam korzeni, bo nie wiedziałam, że to należy robić. wyglądały dobrze [wnioskuję po porównaniu, bo w tym samym czasie padł mój nefrolepsis, który korzeni właściwie nie miał, udało mi się uratować malutką część].
czy powinnam mimo to przesadzić raz jeszcze?
jak powinno wyglądać i ile trwać to przesuszenie korzeni?
nowe fotki wyślę na maila. dzięki za odpowiedź :-)
pozdrawiam, eb
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”