Małe-wielkie szczęście...cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Igo, lubię kiermasze i takie zakupy. Nie mam wątpliwości, że znajdziesz coś dla siebie. Chociaż apetyt rośnie w miarę jedzenia i robimy się wymagający224. ;:
Chętnie odwiedziłabym Kraków ;:108 .
Co do pierwiosnka. Kupiony ze szkółki, ostatni egzemplarz z dekoracji. Nie był opisany. Podejrzewam, że ząbkowany. Mam jeszcze biały od Danusi ;:167
Dzisiaj posadziłam wszystkie rośliny, które dotychczas mieszkały w doniczkach. Sporo tego było, zważywszy, że nie przygotowałam wcześniej rabatek na tę przeprowadzkę ;:14 .
Czekam na pw. Rozglądaj się, może też mogę się czymś podzielić :?:
Przypatrz mu się swoim okiem znawcy.

Obrazek Obrazek

Izo, ja też czasami przemykam cichaczem, posiedzę..., podumam...
Gibraltar nie jest wymagający. Na pewno pokaże, na co go stać ;:108 .
Magnolie to miłość M. Teraz go namawiam na białą gwiaździstą :wink: .
Z tym Viali to chyba trudna sprawa. No cóż, spróbuję.
Materiał do obsadzenia koszy sukcesywnie gromadzony. Ciekawe, co mi z tego wyjdzie?
Ranniki ;:108 , jeśli oczywiście to aktualne.
Może też mogę się czymś zrewanżować? Rozejrzyj się.

Zosiu, dzięki w imieniu Pierworodnego. To typowy humanista, gorzej jutro.
Przesyłka poszła, jutro powinna być u ciebie :wit .

Ewo, jesteś kolejną osobą, która mnie przed nim ostrzega. Dzięki ;:196 . Wnioskuję, że nie będzie łatwo ;:219
Dzisiaj miałam wolniejsze popołudnie. Od 14 działałam. Wszystkie doniczkowce posadzone na rabaty. Część rabatek opielona i zagospodarowana.
Jeszcze tylko 3 dni, ale jutro do nocy ;:223

Izo, pisząc o czerwcu, myślałam o spotkaniu, które proponowała Amba i Księgowa w ogrodzie dendrologicznym.
Wcześniej Renk-można by coś zaplanować ;:108

Krysiu, dzięki. To Acrocona.

Oliwko, na to liczę ;:108 Dostała dobrą miejscówkę z podłożem po kompostowniku. Zaciszną i przestronną.
Docelowo pójdzie po pergoli, która będzie wprowadzała do zacienionego zakątka.
Miłego wolnego dla Rekonwalescentki :wink:

Danusiu, witaj ;:196
Z zakupami to wina M. Nie powstrzymywał ;:223 (a powinien).
Acrocona nie przeżyła ;:202. Myślałam, że jak świerk, to bez problemu...
Duży, z tych, co to się denerwują. dziś humanistyczny, więc ok. Jutro może być gorzej. Matma to nie jest jego konik.
Własnie poszli do zastępowej ;:118 ze świeczką. Tęsknią ;:167
Zamierzam wypoczywać czynnie. M coś wspomina o malowaniu klatki schodowej.
Nasionka, już się chyba też nie skuszę. Jeśli już, to zaraz do ogródka i koniec.
Plany masz bardzo ambitne. Nie forsuj. Na połowę maja musisz być wypoczęta i zrelaksowana.
Też myślę cieplutko. Buziaki ;:196
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Dzisiejsze popołudnie bardzo pracowite, ale przyjemne.
Nareszcie wszystkie doniczkowe posadzone. Część rabat uporządkowana.
Plany na weekend też poczynione.


Pierwiosnki gruzińskie wciąż zachwycają ;:oj . O tej porze roku to niekwestionowane królowe.

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
A to już ich kolejni krewniacy ;:167
Piękne maluchy.

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek


Szykują spektakl tulipany :D
Znalazła się też 1 z 3 sasanek :) Czerwona i fioletowa przepadły :?
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Justynko, ;:oj śliczne są te pierwiosnki. ;:138
Biała puchata kępka sasanek godna pożądania. ;:173 U mnie rosną tylko różne odcienie fioletów.
Poniedziałek, to taki dzień, kiedy leczę zbolałe ciało po pracowitym weekendzie. W tygodniu już nie mam takich sił , by tak intensywnie pracować w ogrodzie po pracy. Wtedy stać mnie już tylko na lekką kosmetykę, typu: skubiemy chwasty,podsypujemy nawóz, itp. ;:131
Majówkę planuję urlopowo, ale na początku poza ogrodem. :roll:
:wit
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Dziś wróciłam nieco później niż zwykle, ale posadziłam dalie i posiałam trochę jednorocznych. Nie padało :D U mnie też zaczynają kwitnąć pierwiosnki.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
mm-complex
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2800
Od: 19 sie 2010, o 18:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

...Wiosna ,wiosna, wiosna ach to ty....
Cudnie i nie mów mi ,że u mnie więcej wrecz przeciwnie ;:108
... pierwiosnkowa łąka zwaliła mnie z nóg ;:138 Cudowna ;:167 Moje białe gdzies wsiąkły i nie tylko one ale dalej mam nadzieję ,że jeszcze się pokażą ;:333
Buziaki na noc !!!
marzenia się spełniają! Dana
MaGorzatka
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2788
Od: 20 sty 2011, o 17:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Ja też zwróciłam uwagę na te pierwiosnki. Taka bycza kępa to jednak robi wrażenie :)
Awatar użytkownika
anabanana
1000p
1000p
Posty: 1112
Od: 5 lut 2012, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Ja tam się nigdy z pierwiosnkami nie lubiłam (wyjątek - ząbkowane), ale przez Ciebie zacznę, już czuję :D A tak się cieszyłam, że przynajmniej od tej manii jestem wolna! Radość przedwczesna... :wink:
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Awatar użytkownika
sosna1
500p
500p
Posty: 672
Od: 23 mar 2010, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Mazury

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Justynko dzięki :wit Zajrzałam dziś do Ciebie, ale jakoś nie dotarło do mnie w czyim ogródku jestem. Myślę sobie "ale tu pięknie - ciekawe czyj to ogród?" Popatrzyłam... i wszystko jasne ;:138
Trzymam te kciuki dalej. U nas w domu humanisty się nie znajdzie, więc może kciuki skuteczne będą ;:108

:;230 Też już chciałam się poddać z pierwiosnkami, ale nic z tego :tan
Awatar użytkownika
Bufo-bufo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4929
Od: 26 lip 2009, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze Gdańskie

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Rosa glauca - intrygująca :) Miałam białego zawilca, ale po jednej z zim nie wyrósł. Justyno nie przycinasz traw? Chodzi mi o tą na pierwszym zdjęciu z pierwiosnkami.
Awatar użytkownika
sosna1
500p
500p
Posty: 672
Od: 23 mar 2010, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Mazury

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Mam! Mam! Mam! Wielkie dzięki ;:180 Tylko co tu zrobić, żeby chciała rosnąć :roll: Chyba w wodzie potrzymam do wyjazdu, a potem z ukorzeniaczem spróbuję ;:108
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Krysiu, znaczy czekają cię vojaże :wink:
Już się nie mogę doczekać piątkowego popołudnia. Chyba nie wsiądę do samochodu :wink: przez cały tydzień (no chyba, że wyjazd do ogrodniczego :;230
Biała sasanka to jedyna, która ostała się z 3 sporych już kęp. Fioletowe i czerwone przepadły ;:219
Jeśli pogoda dopisuje-piątek wieczór i sobota w ogrodzie. Niedziela programowo-wolna od tego typu prac. Jeśli któryś dzień zawodowy krótszy, odbijam sobie w ogrodzie.
I nawet potem mogę się ruszać :shock: , chyba organizm się przyzwyczaił.
Pierwiosnki-duże wysepki, to efekt 5 lat udanej wspólpracy :D

Ewo, padało w nocy i dzisiaj w dzień. Do domu wróciłam wraz z zachodzącym słońcem ;:223 . Na ogród popatrzałam tylko w biegu. Odbiję sobie w piątek.
Muszę posadzić cebule mieczyków abisyńskich i call. Z daliami się pożegnałam. Nie umiem ich przechować. Wysychają albo gniją ;:145 .
U mnie te pierwiosnki pojawiają się jako pierwsze z wiosennej drobnicy.
Czekam jeszcze na żółte lekarskie i łyszczaki.

Danusiu, te pierwiosnki w takiej masie i kolorze robią wrażenie, że wiosna dalece zaawansowana.
Po wczorajszym ;:3 dniu, nocnym deszczyku i dzisiejszym ciepłym, ale deszczowym dzionku wszystko się zazieleniło :D
Czytam, że sporo masz strat po tej zimie ;:202 , u mnie nie jest źle. Nie zauważyłam, żeby coś wypadło (no może 1 róża?). Chyba dlatego, że oprócz mrozu był śnieg.
Pierwiosnki podzielne jeśli pani sobie zyczy :) Mam u ciebie dług ;:108
Pozdrawiam ;:196

Małgosiu, to taki energetyczny kolorek w szarym ogródku. Ilość też robi swoje. Lubię takie efekty.
Nauczyłam się, że dopiero barwne plamy w ogrodzie są widoczne.

Aniu z Modraszkowej, a ja zawsze... i to własnie z tymi najzwyklejszymi. U nas mówi się na nie kluczyki. Ładnie ;:108
U ciebie by pasowały... maluchy, a cieszą. No i terminatory z nich ;:224 .
O innych nie miałam pojęcia, dopóki nie wciągnął mnie ogród, a potem forum. Teraz poluję na łyszczaki i omszone.
Popełniłam nawet siewy w tym temacie i to z sukcesem :wink: 5 siewek Gold Lace ma się dobrze.

Zosiu, cieszę się, że cię mile zaskoczyłam.
Dzięki za kciukasy ;:196 było dobrze. To nie tak, że noga totalna, ale ma świadomość, że to nie jego bajka. I ubolewa nad tym. Jak tu wybrać coś sensownego na przyszłość? Takie dylematy młodego.
Pierwiosnki potrzebują czasu, dobrego miejsca (świetlisty cień, wilgotne podłoże i nawóz dla kwitnących (ja miałam obornik i kompost). Odwdzięczą się.
Niech ci się korzeni ;:196

Olu, na glaucę polowałam jakiś czas. Próbowałam ukorzenić patyczki, ale bez skutku ;:185 . I fuksem trafiłam u Wentów.
Te zawilce już kolejny rok u mnie. Mają szczęście, bo są na rabacie z różami, więc załapały się na okrycie ze słomy i stroisz.
Mam jeszcze inne, ale czekam na kwiaty. Chyba późniejsze.
Trawy przycinałam. Wszystkie już pokazały oznaki życia. Przeczytałam gdzieś, że turzycy Carex Buchananii się nie obcina, tylko 'wyczesuje'.
Wyciągnęłam luźne źdźbła, resztę zostawiłam.



Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Justyno oświeć mnie, kiedy szkoła ma wolne? Bo nie wiem czy szykować się na szkolony basen ;:173
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Witaj :wit , u nas od poniedziałku do piątku włącznie.
W tych dniach nie powinien być oblegany.
Wypoczywasz czynnie ;:180
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Justyś, masz bergenię w świetnej kondycji! Ja wycięłam prawie wszystkie liście, a i kwitnienie póki co jest skromne... Mam nadzieję, że wiosną mimo wszystko ładnie odbije...
Co to za drzewko z mini-czerwonymi kwiatkami?
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Aga, przetrwała w takiej kondycji tylko ta nad kałużą.
Te z przedogródka straszą kikutami, ale dzielnie chcą kwitnąć. Chyba je przesadzę w mniej reprezentacyjne miejsce.
To pierwsza zima, kiedy tak ucierpiały ;:202 .
To pozostałości po kwiatach oczaru 'Diana'.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”