Majeczko - edulkotku też podejrzewam brak chętnych na polskie odmiany. Ale może dlatego, że są mało znane? Większość osób kojarzy Chopina, może jeszcze Mazowsze, Venrosę, Jarocin czy inne, sprzedawane w R.
Od okna i tak nie mogę się oderwać. Jakie to szczęście, że biurko mam przy oknie
Jak róża jest zielona to prędzej czy później ruszy. W zeszłym roku miałam tak z Piano - gdzieś do końca lipca siedziała tak jak ją posadziłam, dopiero później się ruszyła i jeszcze zakwitła.
Aniu ,
Majeczko
Ja nawet lubię byliny, ostatniego lata mieli bardzo ładne w c.o. przy OB w Powsinie, do róż by pasowały. Ale ja i tak musiałam kupić u nich róże

Z resztą teraz na każdą wolną przestrzeń w ogrodzie patrzę pod kątem "ile róż się tu zmieści"
Larissa na pewno ruszy. Tak jak napisałam wcześniej, moje Piano ociągało się pół lata.
Dzień był dziś bardzo ciepły i słoneczny, ale już się zachmurzyło, powiało i nawet padał deszcz (przez minutę - zdążył róże zamoczyć). Tuż przed deszczem porobiłam im trochę aktualnych fotek. Jak myślicie, jak długo jeszcze będę musiała czekać?
Glamis Castle
Tradescant
The Prince
Cornelia
Queen of the Musks - od Schultheisa
Jedna z nowszych - George Ruf
Chciałoby się tutaj zamieszkać a teren wokół obsadzić różami
