Modraszkowa Łąka

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
anabanana
1000p
1000p
Posty: 1112
Od: 5 lut 2012, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk

Re: Modraszkowa Łąka

Post »

Tulipanowo Drugie, a chronologicznie - pierwsze, też już zwiera szyki.

Obrazek

-- 24 kwi 2012, o 09:31 --

I na koniec widok stawowy z leszczynowego gaju. "Gaj" wygląda jak narciarski tor zjazdowy, tyle że płaski i po roztopach. Tylko gołe słupki, zaledwie kilka drzewek wypuszcza listki, reszta w pąkach się ociąga...

Obrazek

NO!!! ZMIEŚCIŁAM SIĘ NA 1 STRONIE!! :;230
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
anabanana
1000p
1000p
Posty: 1112
Od: 5 lut 2012, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk

Re: Modraszkowa Łąka

Post »

Tak bym chciała zrobić rundkę po Waszych włościach, ale takiego dnia jak dziś nie wolno spędzić przed kompem!! Zobaczymy się wieczorem! :wit
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Awatar użytkownika
magry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5386
Od: 15 wrz 2009, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Modraszkowa Łąka

Post »

No i słusznie,że " go opierniczył " ponieważ każdy ma swoje miejsce na tym globie.Nie mogę wyzbyć się podziwu dla " Czarnego Stawu".Chyba przeoczyłem wyjaśnienie i nie wiem dlaczego on jest "Bezgąsienicowy".Ja tego terenu nie cywilizowałbym za bardzo.
Pozdrawiam,Janek
Górki,pagórki i reszta.
Awatar użytkownika
stokrotka_polna
500p
500p
Posty: 714
Od: 20 mar 2012, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: gdzieś między Katowicami a Krakowem

Re: Modraszkowa Łąka

Post »

Ach, Anabanano, te Twoje cudne przestrzenie... tam to się musi wypoczywać :D

Panny Stokrotki, to raczej takie nieśmiałe :oops:. A nad nimi, co jest na fotce, nad stokrotkami?
"Nie deptać stokrotek pod płotem, bo chociaż stokrotka maleńka, to w każdej jest nuta piosenki i w każdej poezji kropelka."
Pozdrawiam Stokrotka
U stokrotki polnej cz. 1 cz.2
Awatar użytkownika
irminka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2990
Od: 7 lut 2010, o 19:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze

Re: Modraszkowa Łąka

Post »

Aniu, to ładnie tak przywłaszczać sobie moje bratki?
Tajemnicza pani Basieńka to właściwie Panna Basieńka, taka mocno rozkojarzona osoba..., dalej nie podpowiadam
W domkach fińskich mieszkał także niejaki Jonasz.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42378
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Modraszkowa Łąka

Post »

O znalazła się zguba, powklejała, powklejała i poleciała na tą swoją modraszkową. Te stokrotki to mógł jaki zwierz załatwić. Mnie tak sarny wybierały niektóre rośliny i tratowały. Kwiatków przybywa, ogrodniczka się rozkręca i z tworzenia przechodzi na uprawianie. No dobrze zobaczymy co jej lepiej wychodzi, zobaczymy!
Awatar użytkownika
anabanana
1000p
1000p
Posty: 1112
Od: 5 lut 2012, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk

Re: Modraszkowa Łąka

Post »

Witojcie! :wit
Wczoraj zabunkrowaliśmy się u mojej Matuli, więc z forumowania nici... ale może i lepiej :wink:
Dzisiaj natomiast deszczyk siąpi, można bez wyrzutów sumienia oddać się surfowaniu po necie, w końcu nadgonię zmiany dni ostatnich.

Maśku, jak na razie zdecydowanie lepiej wychodzi mi jednak bajanie niż wyczyny łąkowe. Sama widzisz :wink: Nie wiem, co z tymi roślinami się podziało, ale zrobiłam przegląd w ogrodzie maminym i tam też takie dziwne padnięcia, niewytłumaczalne ;:218

Irminko, o Panu Jonaszu powiedziała mi Iwonka Aovin, ale co do Basieńki nadal nie wiem nic... Może za wczesna godzina jeszcze i mózg mi się nie włączył :wink: A brateczki, no cóż... Najwyraźniej jestem równie zagorzałą fanką, ale o kradzieże proszę mnie nie posądzać, w razie czego Pan Bratkowy z naszego bazarku zezna, kto mu regularnie czyści zasoby straganowe :lol:

Stokroteczko, tych maleństw jest u nas sporo, gdybym chciała obfocić wszystkie, dla reszty nie wystarczyłoby miejsca na karcie, a przecież każda jedna - cudna :D Nieprzypadkowo taka jesteś w nich "rozlubowana" przecie :wink: A powyżej - to mech płonnik, ja tam się cieszę, że nam opanował "trawnik", byłabym nawet za tym, żeby trawy wyrugował :;230 Tak sobie marzę o porannych spacerach boso po dywaniku z miękkiego mchu... ;:131

Janku, bardzo, bardzo miło mi Cię tutaj witać. Staw Bezgąsienicowy tylko z nazwy, ja mam piekielną awersję do motyli, nie wszystkich, jak można wnioskować z tytułu wątku, ale większość naszych rodzimych gatunków napawa mnie silnym przestrachem ;:oj Wykład na ten temat był już chyba w wątku Linety, od tamtej pory dostaję ostrzeżenia przed motylimi fotografiami na wątkach:) A kaczor ma rację, oczywiście... Kaczka niestety ma gniazdo gdzie indziej i wczoraj przypadkiem na nią wpadliśmy, zwiała dosłownie spod nóg, do ostatniej chwili licząc, że jej nie zauważymy. Dziesięć jaj, to jest wynik... Mam nadzieję, że wróciła, już tam włazić nie będziem. A Tosiek - nadal samotny, a takie ma świetne... warunki :wink: Dzisiejsze baby strasznie są wybredne!
P.S. Nie cywilizujemy "za bardzo", ja Tatowego zapędy dość skutecznie studzę marudzeniem; chociaż stożkowe świerki i tego typu atrakcje się zdarzają, ale ja natychmiast opracowuję strategię przeciwdziałania, tudzież maskowania :;230 Najbardziej na świecie to się boję skalniako-kurhanu, tego bym nie przebolała i Ty to z całą pewnością rozumiesz...


No to się nagadałam, idę Was pomęczyć teraz :;230
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Awatar użytkownika
anabanana
1000p
1000p
Posty: 1112
Od: 5 lut 2012, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk

Re: Modraszkowa Łąka

Post »

Obchód zakończony! :D
Czas na zwierzanki i zwierzonka...

Byłam wczoraj na targu, choć w sakiewce pusto, więc skończyło się na trzech brateczkach. Jeszcze kilku kolorów brakuje do kolekcji. Przy okazji zajrzałam do pana w sklepiku z antykami. Okazuje się, że upatrzone przeze mnie garnuszki dwojaczkowe są bezcenne, tzn. wystawa jest niesprzedajna. Ale zajrzałam do środka, pan gościnnie zapraszał, mówiąc że ma tam jeszcze kilka "etnicznych" [cytat] drobiazgów.
I równie dobrze mogę powiedzieć, że mój kubek herbaciany rodem z hipermarketu też jest etno, bo mejd-in-czajna :D
Garnuszków nie będzie, są bratki i huk roboty, bo na łączce wciąż pustki.

Obrazek
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Awatar użytkownika
anabanana
1000p
1000p
Posty: 1112
Od: 5 lut 2012, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk

Re: Modraszkowa Łąka

Post »

Najważniejszą misją było zapełnienie ziejącej pustkami Namiotowej.
Okazało się zresztą, że wykopaliskom wywinęła się tawułka Astilbe, która dopiero wylazła z podziemia. Najwyraźniej taka jej chęć i wola mieszkać nadal tutaj, a niech ma!
Wsadziłam więc sadzonki od Pani Sąsiadki Ciocinej, z dwóch [chyba] naparstnic zrobiły się przez moją nieudolność trzy, wsadziłam też czosnki ogołocone i szczawiki, na które nie mogłam już w domu patrzeć, wycięłam im z premedytacją wszystkie pokładające się liście, wetknęłam w ziemię aż po uszy, może to, co wyjdzie, będzie trzymało pion. Ogrodniczka ze mnie pierwsza klasa :twisted:
Uzupełniłam brateczkami, doprawiłam lidlową mieszanką nasionek z puszki-solniczki.
Z prawej strony wsadziłam "ten len", no i bratka, a jakże.
A pomiędzy [to mokre] wysiałam tytoń narcyzowy i maciejkę, niech nam pachnie pod namiotem. Będę tylko musiała zatrudnić ochroniarza antyćmowego.
Mam nadzieję, że coś wzejdzie, jakoś nigdy mi się w to wierzyć nie chce ;:224

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Awatar użytkownika
anabanana
1000p
1000p
Posty: 1112
Od: 5 lut 2012, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk

Re: Modraszkowa Łąka

Post »

Runda druga:

Na dłuuugi przekopany rządek wzdłuż Rozchodniaczka wysiałam słoneczniki kwiatowe (bo oprócz moich pomarańczowożółtych miałam też od siostry dwie paczuszki czerwonych "Evening Sun", jedną sobie zostawiłam na przyszły rok, zobaczę, jak rosną i w przyszłym roku coś ładniejszego im wymyślę, niż ten smętny pasek) wymieszane z nagietkami. Jakoś mało tego wyszło, z pewnością za gęsto siałam i potem przyjdzie mi rozsadzać... ale przynajmniej nie ryzykuję, że w toku dalszych nasadzeń te nasionka rozkopię, co przecież nie jest wcale trudne :twisted:
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Awatar użytkownika
anabanana
1000p
1000p
Posty: 1112
Od: 5 lut 2012, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk

Re: Modraszkowa Łąka

Post »

Runda trzecia:

Ziołówka. Przeraża mnie coraz bardziej, bo to moje oczko w głowie, a wygląda tragicznie. Trochę brak mi cierpliwości jednak i ciężko mi uwierzyć, że to, co posiane i posadzone, KIEDYŚ JEDNAK UROŚNIE.
Ale i tak na jesień planuję totalną reorganizację, mam czas, żeby to sobie porządnie przemyśleć, a i po wakacjach będzie sporo pustej, ale porządnie odchwaszczonej ziemi, np. po warzywkach i wtedy posadzę wszystko ładniej. Nadzieja umiera ostatnia.

Póki co, wysiałam ogórecznik (mało, bardzo mało! oby się rozsiał jak głuptas) i trzy rządki czarnuszki, i całość posypałam koperkiem bez umiaru. Coś czuję, że koperkowa będzie fundamentem żebraczego menu wakacyjnego... :lol:
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Awatar użytkownika
anabanana
1000p
1000p
Posty: 1112
Od: 5 lut 2012, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk

Re: Modraszkowa Łąka

Post »

(... no i widzicie, kiedy piszę i wklejam cichaczem, to Was nie ma, o potem lament, że za dużo! :twisted: )

runda ostatnia: kaczeńce;
co tu dużo pisać - są śliczne i mam nadzieję, że z roku na rok będzie ich tylko więcej; miejsce mają wymarzone i do towarzystwa dołączył też bardzo dobrze zapowiadający się egzemplarz wiązówki błotnej; jest jej u nas mnóstwo, ale w starciu z kosiarką (czy raczej - kosiarzami) jest bez szans

Obrazek

(przede wszystkim widać błoto, ale to się lada dzień zmieni :) )

Obrazek
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Awatar użytkownika
ogla
500p
500p
Posty: 710
Od: 27 kwie 2010, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Modraszkowa Łąka

Post »

Jak to nie ma? Przynajmniej jeden widz jest :wink:
Fajny kształt rabaty w Namiotowej, a tytoń faktycznie cudnie pachnie. Perfumy będziesz mieć w zasięgu ręki.
Kaczeńców po cichaczem zazdroszczę, nie mam dla nich warunków. Dlatego będę u Ciebie paść oczy :D
Awatar użytkownika
anabanana
1000p
1000p
Posty: 1112
Od: 5 lut 2012, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk

Re: Modraszkowa Łąka

Post »

Hej Ogla :wit Już myślałam, że dziś przyjdzie mi tworzyć w samotności, a potem będzie bunt, jak zawsze :;230 Fajno, że jesteś! Kaczeńce, mam nadzieję, docenią naszą "pomoc" w wydobyciu na światło dzienne (zapomniałam złożyć serdeczne dzięki Panu M za ratunek ;:180 , te kępy nasiąknięte wodą jak gąbki były dla mnie stanowczo za ciężkie). Wcześniej rosły w takim miejscu, że nawet z odległości dwóch metrów nie było ich widać, takie schowane. A przecież takie piękno trzeba podziwiać!

A kształt Namiotowej tworzy się samoistnie - widać wyraźnie, gdzie kończą się chęci, a zaczyna lenistwo :;230
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42378
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Modraszkowa Łąka

Post »

a mnie na pasku to nie widzisz też jestem tylko czytania dużo, bo jak ja robiłam zdjęcia to Ty tworzyłaś. Rabatki namiotowej nie poszerzaj , bo jak goście namiotowi się roztańczą to Ci ją zadepczą. Kaczeńce Obłędne uwielbiam je to takie nenufary dla pospólstwa.
Ja też jak coś posieje albo rozsadzę maleńkie sadzoneczki to nie mogę się doczekać efektu końcowego. Dlatego bogaci kupują duże sadzonki i efekt gotowy. Będzie ślicznie (wyobraźnia pracuje) Te brateczki jak fiołeczki! Miałam kiedyś fiołek rogaty przyszedł do mnie sam ale poszedł sobie komu innemu rogi przyprawiać !
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”