Witaj. Wszystko budzi się do życia, wiosna na całego:).
Wisteria zeszłoroczna . Ja marze chociaż o 1 małej kiści kwiatów . Wszystko w tym roku opóźnione, więc tylko czekać. Na pewno się opuści i zakwitnie. Moja puszcza powoli ale raczej liście...kwiatów nie widać. Ale czekam z nadzieją.
A to, że wszystko opóźnione nawet dobrze bo najlepsze ciągle przed nami .
Beatko skoro gunnera dała radę, to i glicynia...zobaczysz
Dzisiaj oglądałam hibiskusy, budleje...wszystkie wyglądają smętnie, ale gdy odcięłam kawałek gałązki to okazało się, że żyją
Nie smutaj się, tylko rozejrzyj się wkoło. Masz taką piękną, kolorową wiosnę...u mnie też kiedyś tak będzie
Beato to świetnie. Wisteria jest piękna podziwiałam ja u mojej cioci-cały domek gospodarczy we fiolecie.
Ja czekam czy przebudzi się mój hibiskus-stercza tylko suche patyki
No i widzisz. Żyje:). Śliczna ta żółta ( nie chce przekręcić nazwy, jak mówię źle to mnie poprawcie) goryczka. Wszędzie się teraz złoci i pięknie komponuje np z tulipanami czy szafirkami u Ciebie. A ja jej nie mam . A wszędzie jest i to taka popularna roślina.
Zazdroszczę deszczu. U mnie pustynia... .
Super, że wisteria przeżyła, teraz deszczyk pożądnie podleje i będzie rosła jak na drożdżach
Z komputerami to już tak jest , mój dostawca neta ostatnio świrkuje i mam przerwy w "dostawie"